Jak zabezpieczyć demo?

[composer]

Witam,

mam zrobione koledy w mojej wlasnej aranzacji, nagrane sa na CD. Nie sa one zgloszone do zaiks, ani do zadnej innej instytucji.
CD nagrana jest wlasnymi srodkami.
Jest wydawca, ktory chce najpierw przesluchac w/w CD, a nastepnie jezeli mu sie spodoba to wydac te koledy i nastepnie rzucic to na siec sklepow. Wydawca ten zastrzega sobie, ze moje koledy nie moga byc zgloszone do zaiks, bo on nie chce miec nic wspolnego z zaiks...
Pytanie - jak moge zabezpieczyc moje demo wysylajac je temu wydawcy ? jest jakis sposob , czy tzw ryzyko - albo trafie na uczcziwego wydawce lub ktos wykorzysta moja prace ) mam na mysli prace nad aranzami - prawie rok...)

dziekuje z gory za pomoc

composer

[Tb_Studio]

Hmm dodac jakis dzwiek: Dograc wokal "wersja demnstracyjna " i puszczac go w rozsadnych odstepach czasowych, albo nie wiem co 15-20 sekund dawac 1khz. Tak chyab bedzie najprosciej:>

[genngott]

jest podobno możliwość zabezpieczenia u (co dziwne) notariusza... nie wiem jak to wygląda od strony praktycznej ale słyszałem że istnieje taka opcja. Zapytaj

[matiz]

Zabezpieczajac w jakikolwiek sposob nagrania wysylane do firmy jednoznacznie dajesz tej firmie do zrozumienia, ze traktujesz ja jak potencjalnego zlodzieja. Moze i sa zlodziejami, ale jak sam bys sie czul w takiej sytuacji? I druga sprawa - co chcesz w ten sposob osiagnac? Jezeli firma wyda te nagrania bez Twojej zgody, to moze i lepiej - w kazdym sadzie udowodnisz kto jest wlascicielem praw i mozesz zarobic nawet wiecej niz normalnie

[Tb_Studio]

Teoretycznie masz racje. Chodz ja swoje wszystkei produkcje zabezpieczam w sposob jaki wymieniłem. Nie traktuje klijenta jako złdozieja z góry ale wiesz jak jest strzeżonego... Pozatym miałem kilka neiprzyjemnych sytuacji gdzie poprostu po chamsku mnie orzneli. Teraz wysyłam materiał zabezpeiczony i nikt jakos sie nie buntował, nie krzywił etc..

[peter]

A jeżeli to jakieś super nowe pomysły aranżacyjne??? Nic nie da wcięcie 1kHz... Po co mu te nagrania??? Sam pomysł jest ważny, może sam sobie to nagra jak usłyszy jak to zrobić... Lepiej wogóle nie wysyłaj puszczaj w domu rodzinie i sąsiadom

[matiz]

I jeszcze jedno... Nie wiem, jaki poziom muzyczno-produkcyjny reprezentujesz, ale istnieje duze prawdopodobienstwo, ze jest tylez samo gorszych jak i lepszych od Ciebie. Jezeli Twoje nagrania trafia do lepszych (no, bardziej swiadomych), to od razu beda wiedziec, co myslec - "Co on nam tu w takie gie piski wstawia?! Porabalo go czy jak? Ze niby my mielibysmy to piratowac?"

[genngott]

...I jeszcze jedno... Nie wiem, jaki poziom muzyczno-produkcyjny reprezentujesz, ale istnieje duze prawdopodobienstwo, ze jest tylez samo gorszych jak i lepszych od Ciebie. Jezeli Twoje nagrania trafia do lepszych (no, bardziej swiadomych), to od razu beda wiedziec, co myslec - "Co on nam tu w takie gie piski wstawia?! Porabalo go czy jak? Ze niby my mielibysmy to piratowac?"...
**********************
oj pomyłka kolego... nie chodzi tu tylko o tricki realizatora ale też o aranżację utworów i samo wykonanie... zespół "x" może zagrać to kichowato ale zespół "y" może ten sam stuff nagrać w studio "z" bo ich na to stać i zrobić z tego furorę przez co zarobią na kawałku który skopiują... brutalna rzeczywistość?

[peter]

......I jeszcze jedno... Nie wiem, jaki poziom muzyczno-produkcyjny reprezentujesz, ale istnieje duze prawdopodobienstwo, ze jest tylez samo gorszych jak i lepszych od Ciebie. Jezeli Twoje nagrania trafia do lepszych (no, bardziej swiadomych), to od razu beda wiedziec, co myslec - "Co on nam tu w takie gie piski wstawia?! Porabalo go czy jak? Ze niby my mielibysmy to piratowac?"...
**********************
oj pomyłka kolego... nie chodzi tu tylko o tricki realizatora ale też o aranżację utworów i samo wykonanie... zespół "x" może zagrać to kichowato ale zespół "y" może ten sam stuff nagrać w studio "z" bo ich na to stać i zrobić z tego furorę przez co zarobią na kawałku który skopiują... brutalna rzeczywistość?...
**********************
O tym właśnie pisałem...i co tu pomoże 1 kHz co 20 sekund??

[Laliszon]

Po pierwsze nie spotkałem się żeby ktoś mi taki numer z demo zrobił po drugie czemu sobie nie zgłosisz do ZAiKS-u, to nic nie kosztuje, a będziesz spokojnie spał, choć to strach wyolbrzymiony. Jest taka podaż grajków którzy za paczkę chipsow gotowi są oddać wszystko że nawet żadnemu wydawcy już kraść się nie chce.