...Gratuluję ogromnej cierpliwości i wytrwałości.
Czy możesz bardziej szczegółowo opowiedzieć, jak są skonstruowane VCO i w jaki sposób zapewniasz kontrolę częstotliwości? W próbkach słychać, że świetnie trzymają strój. Czy to jest analogowa konstrukcja czy jednak DCO ?...
**********************
VCO są oparte na projektach ze strony Rene Schmitz'a (
www.uni-bonn.de/~uzs159 ). Kondensator wpięty jest między "+" zasilania a kolektor pary różnicowej. Jako komparator pracuje 555 w wersji CMOS. Ale w kolejnej wersji chyba zastosuję typowy układ integratora i komparatora, ponieważ miałem z tymi 555 trochę problemów (być może to wina jakiegoś nieszczęśliwego pasożytniczego sprzężenia na płytce) - układ działał wyłącznie ze scalakami Texasa (TLC555). Z innymi zrywał oscylacje na niektórych częstotliwościach.
Jeżeli chodzi o kontrolę częstotliwości to nie ma żadnej (w sensie pomiaru i korekt stroju). Jest natomiast kompensacja termiczna wykorzystująca dość sprytne rozwiązanie (opisane również na w/w stronie) z użyciem czujnika KTY81-120 w szeregu z rezystorem ~1.3k, co daje charakterystykę bardzo zbliżoną do stosowanych 'klasycznie' PT146. Dzięki temu 1V/okt. się trzyma. Tym niemniej strój trochę pływa z uwagi na offset wzmacniaczy operacyjnych (najtańsze co było pod ręką - TL084). Tak więc trzeba instrumentowi dać czas - ok. 30min - na nagrzanie się, wtedy strój się stabilizuje.
Ja jestem tylko zwykłym grajkiem...