Muzykant dla leniwych

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
JankoMuzykant
Posty: 497
Rejestracja: czwartek 14 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Muzykant dla leniwych

Post autor: JankoMuzykant » piątek 05 lut 2010, 13:05

A nie można zastosować np. tego
********
Muszę poszukać info czy domyślnie da się z klawiatury usb wyciągnąć standard ps2. Ale to naprawdę nie problem, dostępność klawiatur ps2, nowych, to przynajmniej jeszcze z 10 lat. A używane to chyba ze sto.

Co do kolorów diody oczywiście dwubarwna jest prostsza w sterowaniu, ale mniej seksowna (a właściwie dokładna - mniejsza rozdzielczość barw). Co do kolejności odcieni - wystarczy zmienić miejscami końcówki :)
Ja tam jakoś wolę energetycznie - niższe wartości czerwone, wyższe niebieskie. Ale świat zwykle przyjmuje kolejność ''artystyczną'' (ciepłe to czerwone).
Zresztą wolnych pinów będzie dość, zrobimy i tak, i tak.
[addsig]
Pozdrawia Adam (przypadkiadama.com)

richtig
Posty: 845
Rejestracja: wtorek 17 maja 2005, 00:00

Re: Muzykant dla leniwych

Post autor: richtig » piątek 05 lut 2010, 19:38

Z tymi LEDami sygnalizującymi wartość rewelacyjny pomysł, jednak proponowałbym zaprząc do tego conajmniej 3 ledy i rozwiązać nieco inaczej (nie wiem czy rozróżnianie barwy jest na tyle mocno wbudowane w człowieka że jest on w stanie podświadomie odczytywać z tego wartości więcej-mniej. Wiadomo że można się nauczyć, ale tu chodzi o dostosowanie interface'u do ludzia, a nie odwrotnie) :)
Proponuję zatem

1-33% - led1 stopniowo się rozjaśnia
34%-66%- led1 świeci, led 2 się stopniowo rozjaśnia
67%-100% - led 1,2 świecą, trzeci się rozjaśnia

Wtedy moze być nawet 1 kolor, we niebiesko-biały, tak żeby niebieski był 'ciemną' odmianą białego (lub para czerwony-żółty)
www.myspace.com/pchelki

richtig
Posty: 845
Rejestracja: wtorek 17 maja 2005, 00:00

Re: Muzykant dla leniwych

Post autor: richtig » piątek 05 lut 2010, 19:40

Errata:
Wtedy moze być nawet 1 kolor, ewentualnie 2 diody: niebieska-biała, tak żeby niebieski był 'ciemną' odmianą białego (lub para czerwony-żółty)
www.myspace.com/pchelki

Awatar użytkownika
MB
Posty: 3318
Rejestracja: wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Muzykant dla leniwych

Post autor: MB » piątek 05 lut 2010, 20:00

Nie ma chyba diod niebiesko-białych. Byłbym też zdecydowanym oponentem operowania skalą nasycenia lub jasności w przestrzeni barw. Oko ludzkie jest najbardziej czułe na drobne zmiany odcienia koloru a nie zmiany nasycenia czy jasności, dlatego sygnalizacja "po tęczy" ma duży sens.

Awatar użytkownika
preceli
Posty: 2452
Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Muzykant dla leniwych

Post autor: preceli » piątek 05 lut 2010, 20:20

...Byłbym też zdecydowanym oponentem operowania skalą nasycenia lub jasności w przestrzeni barw. Oko ludzkie jest najbardziej czułe na drobne zmiany odcienia koloru a nie zmiany nasycenia czy jasności, dlatego sygnalizacja "po tęczy" ma duży sens...

Oczywiście, że tak.
Niemniej nie ma nic ponad to, jak odwzorowanie numeryczne. Bo jest mnóstwo sprzętu dla którego podając wartość np. 64, a później 65 z różnych względów wpadamy prawie w przepaść .
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
preceli
Posty: 2452
Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Muzykant dla leniwych

Post autor: preceli » piątek 05 lut 2010, 20:29

Czyli jeśli mamy "długą linijkę" dla danego parametru (CC 00 - 127) to jak najbardziej będziemy cieszyć się prawidłowymi kolorkami .
Ale co będzie jak CC zaczniemy sterować na przykład efektami, gdzie każdy numer CC to co innego? Podobnych przykladów można mnożyc bez liku
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

Awatar użytkownika
MB
Posty: 3318
Rejestracja: wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Muzykant dla leniwych

Post autor: MB » piątek 05 lut 2010, 20:34

Ale co będzie jak CC zaczniemy sterować na przykład efektami, gdzie każdy numer CC to co innego? Podobnych przykladów można mnożyc bez liku
********************
To jest generalny problem wszystkich kontrolerów, który moim zdaniem ma bardzo dobre rozwiązanie: enkodery z terkotką (gdzie wyczuwalny jest mechaniczny skok co 1) plus wyświetlacz numeryczny (może być jeden wspólny dla wszystkich gałek), który pokazuje ostatnio modyfikowaną wartość.

Awatar użytkownika
preceli
Posty: 2452
Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Muzykant dla leniwych

Post autor: preceli » piątek 05 lut 2010, 20:44

..To jest generalny problem wszystkich kontrolerów, który moim zdaniem ma bardzo dobre rozwiązanie: enkodery z terkotką (gdzie wyczuwalny jest mechaniczny skok co 1) plus wyświetlacz numeryczny (może być jeden wspólny dla wszystkich gałek), który pokazuje ostatnio modyfikowaną wartość.

Właśnie Dlatego też uważam, iż wspomniane kolorowe "fajerwerki" jak najbardziej , ale tylko jako dodatek - nigdy bez wyświetlacza numerycznego!
Inaczej w praktyce więcej będzie z takim rozwiązaniem kłopotu niż korzyści.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

richtig
Posty: 845
Rejestracja: wtorek 17 maja 2005, 00:00

Re: Muzykant dla leniwych

Post autor: richtig » sobota 06 lut 2010, 02:28

Nie ma chyba diod niebiesko-białych. Byłbym też zdecydowanym oponentem operowania skalą nasycenia lub jasności w przestrzeni barw. Oko ludzkie jest najbardziej czułe na drobne zmiany odcienia koloru a nie zmiany nasycenia czy jasności, dlatego sygnalizacja "po tęczy" ma duży sens.
**************

No może tak, jednak wizualnie ładniej byłoby (i mniej pstrokato) zrobić to w 1 kolorze, w sumie tym się bardziej kierowałem. Być może niesłusznie. Co do kolorów: są diody RGB, wiec od 0% do 33% można włączać samo B (blue), a potem dodawać RG, co da stopniowe rozjaśnienie tego niebieskiego aż do białego. czyż nie?
www.myspace.com/pchelki

Awatar użytkownika
JankoMuzykant
Posty: 497
Rejestracja: czwartek 14 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Muzykant dla leniwych

Post autor: JankoMuzykant » sobota 05 cze 2010, 23:55

Korzystając z czasu wolnego i ochoty ruszyłem projekt. Obecnie już współpraca z klawiaturą PC przebiega sprawnie i jestem na etapie wymyślania jak najsensowniej zagospodarować ponad setkę klawiszy w służbie midi.

Tutaj: http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/temp/keyboard.gif znajduje się wstępny szkic komunikatów. Odrobinę wyjaśnień:
Górny rząd (klawisze funkcyjne) to wybór kanału midi (1-12)
Rząd niżej (klawisze z cyferkami) i sąsiadujące to taki ''antybargraf'' - umożliwia szybą zmianę kontrolera co osiem począwszy od 12. W wykonaniu z większą ilością kontrolerów dołączy do niższych rzędów.
Trzy rzędy liter to trzydzieści kontrolerów.
Dolny rząd (spacja i okolice) to komunikaty real time - do transportu w sekwencerach itp.
Lewe klawisze tab, caps i shift to tak zwane ''panic'' - do wyciszania zbuntowanych syntezatorów.

Grupa środkowa z kursorami - zmiana wybranego wcześniej kontrolera o +-1, +-16 i przerzucenie na najpopularniejsze pozycje: 0, 127, 64 i 100.

Blok numeryczny umożliwia wklepanie konkretnej wartości kontrolera, a także numeru brzmień, banku brzmień, kontrolerów RPN i NRPN (już brakło klawiszy na ten ostatni, przerzuciłem na nawiasy [])
Enter - ponowne wysłanie aktualnej wartości.

Wartości RPN, NRPN, być może też banki brzmień nie będą pamiętane, można je wrzucić tylko z klawiatury numerycznej. Używa się ich bardzo rzadko, a pamięci w użytym procesorze jest niewiele i szkoda.

A teraz możliwości pamięci. Mamy 192 komórki na dane, co umożliwi np. pamiętanie 16 kontrolerów dla 12 kanałów midi albo 24 dla 8 kanałów albo 48 dla 4 kanałów i pewnie zrobię dwa skrajne.

Na wyświetlaczu lcd (opcjonalnym, 2x16) będzie się wyświetlać kanał midi, wybrane brzmienia (być może z bankami), aktualnie wysłany kontroler (nazwa) i jego wartość.

Podłączę też chyba opcjonalny wyświetlacz led 2 i pół cyfry, który będzie pokazywał kilka wartości w zależności od kontekstu.

No i na koniec pozostanie wspomniana wielobarwna dioda led. A może osobny moduł wskaźnikowy wielokanałowy? Zobaczy się.

No i równolegle z kursorami będzie działał enkoder (podłączony do procesora, również nieobowiązkowy), bez porównania wygodniejszy.

Zapraszam do dyskusji, bo jak już będzie gotowe to zmieniać nic mi się nie będzie chciało. Układ będzie bardzo prosty, w wykonaniu bez wyświetlaczy jak muzykant 1 ( http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/n/muzykant1/muzykant1.htm )
Pozdrawia Adam (przypadkiadama.com)

ODPOWIEDZ