Prawo czy bezprawie? Kto powinien się bać?
- stereophonic
- Posty: 134
- Rejestracja: wtorek 07 paź 2003, 00:00
- Kontakt:
Prawo czy bezprawie? Kto powinien się bać?
L I N K DO STRONY czy sie boicie ? komentarze zostawiam wam :)
Pozdrawiam Stereophonic
Re: Prawo czy bezprawie? Kto powinien się bać?
Lipa i to lipa z miodem:-) . A niech mi wejdą i do domu mnie i tak tam nie ma i co oskarżą moją siostrę o kserowane nutki i o niepodłączoy komputer(dysku nie ma). Paranoja no gdzie my musimy żyć a jak wyjdę na miasto i dostanę wpi...ol od jakiegoś DRECHA no to się tego nie widzi, nie bo po co. Albo jak ogłupiali kierowcy jeżdżą po mieście to też tego nikt nie widzi. Dzieci w gimnazjum kradna komórki, palą i ćpają ,zakładają ZIP składy, chodzą w szerokich portkach(no to akurat jest moze wina rodziców). Ale ogólnie to wszystko jest pop....ne.
Nie ma co
Re: Prawo czy bezprawie? Kto powinien się bać?
ludzie - opamiętajcie się - przecież było już dementi na GW i wogóle nie rozumiem o co ten cały szum.
Tak na dokładkę http://www.cdrinfo.pl/newsy/archiwum/005121.php#005121
Tak na dokładkę http://www.cdrinfo.pl/newsy/archiwum/005121.php#005121
Warszawa - 'home' studio
Re: Prawo czy bezprawie? Kto powinien się bać?
...ludzie - opamiętajcie się - przecież było już dementi na GW i wogóle nie rozumiem o co ten cały szum.
Tak na dokładkę http://www.cdrinfo.pl/newsy/archiwum/005121.php#005121...
**********************
Masz rację, ludzie znowu sieją panikę i tyle. Ja się tam nie boję, gdyż to, co trzeba to mam OK i znam ustawę o ochronie praw autorskich, wiem, co mi wolno, a co nie. Zapoznajcie się z ustawą, przestańcie czytać plotki i żyjcie spokojnie.
Tak na dokładkę http://www.cdrinfo.pl/newsy/archiwum/005121.php#005121...
**********************
Masz rację, ludzie znowu sieją panikę i tyle. Ja się tam nie boję, gdyż to, co trzeba to mam OK i znam ustawę o ochronie praw autorskich, wiem, co mi wolno, a co nie. Zapoznajcie się z ustawą, przestańcie czytać plotki i żyjcie spokojnie.
gadu-gadu 4021735
Re: Prawo czy bezprawie? Kto powinien się bać?
Masz rację, ludzie znowu sieją panikę i tyle. Ja się tam nie boję, gdyż to, co trzeba to mam OK i znam ustawę o ochronie praw autorskich, wiem, co mi wolno, a co nie. Zapoznajcie się z ustawą, przestańcie czytać plotki i żyjcie spokojnie.
...
**********************
Popieram! Gdybym był, albo czuł isę winny, to może bym się przejął, ale jestem czysty i nie martwi mnie ta cała afera, zwłaszcza, że przecież policja nie wchodzi do domów bez powodu, poczytawszy o tym, nie ma się czym przejmować.
www.surogat.pl
Re: Prawo czy bezprawie? Kto powinien się bać?
Ludzie boja sie i "sieja panike" a to wszystko bierze sie z braku znajomosci prawa...czasami lepiej przeczytac cos porzytecznego niz jakies bzdurne artykuly w gazetach!Ja tez sie nie boje............
-->play your reason system<--
Re: Prawo czy bezprawie? Kto powinien się bać?
Kiedy przyjdą przeszukać dom,
Ten, w który mieszkasz chłopie,
Kiedy sprawdzą twój CD-ROM,
I na płytach nagrane kopie,
Gdy pod drzwiami staną, i nocą
Nakazem w dłoni w drzwi załomocą -
Wiesz o jaką im chodzi zbrodnię?
Ściągałeś pliki
Przez dwa tygodnie.
Już przed twym domem setki są glin,
Dokąd uciekać? Chyba do Chin.
A wszystko przez to, że owe dane,
Wprost z Ameryki były pobrane
Co czyni z ciebie kogoś gorszego,
Niźli mordercę wielokrotnego...
Kidyś przyjdą napewno pogrzebać ci w kompie
może się zlitują, w co szczerze wątpie,
jak GROM w nocy przez dach się wkują,
płyty połamią, save'y skasują,
pójdzie się j**ać w Fifie kariera,
znów w nfs'a startujesz od zera,
choć w call of duty wojne wygrałeś,
choć wiele nocy przez to zarwałeś,
brak u nich skrupułów, litości nie mają,
za dyskutowanie zarobisz pałą,
nie pomogą płacze ,ani lamenty
cały twój hardware w foli zapięty,
już biurko puste, już wiatrak nie chuczy
może mnie w końcu to coś nauczy,
mijają godziny, mijają dni,
chyba oszaleje, wciąż komp mi sie śni,
dzwonie na pały, moze cos da sie załatwic,
jakis glina mówi: musze pana zmartwic,
tutaj jest Polska, tu cuda się dzieją,
kompa pan oddał przebranym złodziejom,
jaki jest morał mojej definicji?
profilaktycznie nie wpuszczaj policji!
Ten, w który mieszkasz chłopie,
Kiedy sprawdzą twój CD-ROM,
I na płytach nagrane kopie,
Gdy pod drzwiami staną, i nocą
Nakazem w dłoni w drzwi załomocą -
Wiesz o jaką im chodzi zbrodnię?
Ściągałeś pliki
Przez dwa tygodnie.
Już przed twym domem setki są glin,
Dokąd uciekać? Chyba do Chin.
A wszystko przez to, że owe dane,
Wprost z Ameryki były pobrane
Co czyni z ciebie kogoś gorszego,
Niźli mordercę wielokrotnego...
Kidyś przyjdą napewno pogrzebać ci w kompie
może się zlitują, w co szczerze wątpie,
jak GROM w nocy przez dach się wkują,
płyty połamią, save'y skasują,
pójdzie się j**ać w Fifie kariera,
znów w nfs'a startujesz od zera,
choć w call of duty wojne wygrałeś,
choć wiele nocy przez to zarwałeś,
brak u nich skrupułów, litości nie mają,
za dyskutowanie zarobisz pałą,
nie pomogą płacze ,ani lamenty
cały twój hardware w foli zapięty,
już biurko puste, już wiatrak nie chuczy
może mnie w końcu to coś nauczy,
mijają godziny, mijają dni,
chyba oszaleje, wciąż komp mi sie śni,
dzwonie na pały, moze cos da sie załatwic,
jakis glina mówi: musze pana zmartwic,
tutaj jest Polska, tu cuda się dzieją,
kompa pan oddał przebranym złodziejom,
jaki jest morał mojej definicji?
profilaktycznie nie wpuszczaj policji!
Re: Prawo czy bezprawie? Kto powinien się bać?
Ten wątek coś mi przypomina.
Kilka lat temu, kiedy nagrywarki CDR były jeszcze dość drogie i mało popularne musiałem szybko wypalić płytę ze swoją muzyką dla pewnego festiwalu w Austrii. Własnej nagrywarki nie miałem, ale w okolicy była kawiarenka internetowa, która wykonywała również usługi zrzutu danych na CDR.
Poszedłem więc do kawiarenki z dyskiem, a tam facet obsługujący nagrywarkę powiedział mi, że muzyki nie wypalają, bo to łamanie praw autorskich. Powiedziałem, żeby się nie martwił, bo to jest moja własna muzyka i mam do niej wszelkie prawa. Facet na to, że wszystko mu jedno skąd to ściągnąłem i gdzie, bo skopiowanie tych danych będzie i tak łamaniem praw autorskich.
To mnie rozbawiło, wytłumaczyłem mu, że nie ściągnąłem tej muzyki z sieci tylko sam ją nagrałem.
Pewnie już się domyślacie, że facet powiedział mi, że i to nie ma znaczenia, ponieważ utwory nagrane z radia, lub skopiowane z płyt również podlagają ochronie.
No więc wyjaśniłem, że jestem autorem tych kompozycji, długo nad nimi pracowałem, zinstrumentowałem je, wykonałem i zarejestrowałem, miksowałem i oto mam je tutaj w ręce na tym oto dysku twardym i chciałbym je skopiować na płytę CDR.
I guzik. Gość mi po prostu nie uwierzył. Odszedłem z kwitkiem. ZAIKS mógłby tego faceta odznaczyć.
Kilka lat temu, kiedy nagrywarki CDR były jeszcze dość drogie i mało popularne musiałem szybko wypalić płytę ze swoją muzyką dla pewnego festiwalu w Austrii. Własnej nagrywarki nie miałem, ale w okolicy była kawiarenka internetowa, która wykonywała również usługi zrzutu danych na CDR.
Poszedłem więc do kawiarenki z dyskiem, a tam facet obsługujący nagrywarkę powiedział mi, że muzyki nie wypalają, bo to łamanie praw autorskich. Powiedziałem, żeby się nie martwił, bo to jest moja własna muzyka i mam do niej wszelkie prawa. Facet na to, że wszystko mu jedno skąd to ściągnąłem i gdzie, bo skopiowanie tych danych będzie i tak łamaniem praw autorskich.
To mnie rozbawiło, wytłumaczyłem mu, że nie ściągnąłem tej muzyki z sieci tylko sam ją nagrałem.
Pewnie już się domyślacie, że facet powiedział mi, że i to nie ma znaczenia, ponieważ utwory nagrane z radia, lub skopiowane z płyt również podlagają ochronie.
No więc wyjaśniłem, że jestem autorem tych kompozycji, długo nad nimi pracowałem, zinstrumentowałem je, wykonałem i zarejestrowałem, miksowałem i oto mam je tutaj w ręce na tym oto dysku twardym i chciałbym je skopiować na płytę CDR.
I guzik. Gość mi po prostu nie uwierzył. Odszedłem z kwitkiem. ZAIKS mógłby tego faceta odznaczyć.