Klawiatura live do 1200 zł

Tu zajmujemy się sprawami tyczącymi się urządzeń stosowanych przy nagłośnieniach imprez.
haaser
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 11 mar 2013, 00:00

Re: Klawiatura live do 1200 zł

Post autor: haaser » poniedziałek 11 mar 2013, 17:00

...
ale to chyba tylko o mininovie mowisz teraz. A grac pan umie na klawiszach czy tylko mysli pan ze 49 to minimum?...
 




Kiedyś kiedyś, ale nie pamiętam tego nawet ;) później już była tylko gitara. Choć dalej twierdze, że 37 może być ciut za mało. Jeżeli da się podzielić klawiaturę (a tego nie wiem) to będzie na pewno za mało.


Awatar użytkownika
Jarek_Zand
Posty: 127
Rejestracja: niedziela 23 sie 2009, 00:00

Re: Klawiatura live do 1200 zł

Post autor: Jarek_Zand » poniedziałek 11 mar 2013, 19:18

...
nie pasują mi zbytnio te miniaturowe klawiaturki ;) myśle, że lepiej kupić na początek syntezator z gorszą jakością brzmienia (ale oczywiście, żeby dało się go wykorzystać) i klawiaturą, a później dokupić coś dodatkowego, żeby się dało sterować za pomocą tej klawiatury.
...37 klawiszy myśle, że minimum 49


 


Przeca Venom ma 49 pełnowymiarowych klawiszySmile


haaser
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 11 mar 2013, 00:00

Re: Klawiatura live do 1200 zł

Post autor: haaser » poniedziałek 11 mar 2013, 19:21

...
...
nie pasują mi zbytnio te miniaturowe klawiaturki ;) myśle, że lepiej kupić na początek syntezator z gorszą jakością brzmienia (ale oczywiście, żeby dało się go wykorzystać) i klawiaturą, a później dokupić coś dodatkowego, żeby się dało sterować za pomocą tej klawiatury.
...37 klawiszy myśle, że minimum 49


 

Przeca Venom ma 49 pełnowymiarowych klawiszySmile...
 




fakt, zauważyłem dopiero później, a ten venom w ogóle godny uwagi?


Awatar użytkownika
Jarek_Zand
Posty: 127
Rejestracja: niedziela 23 sie 2009, 00:00

Re: Klawiatura live do 1200 zł

Post autor: Jarek_Zand » poniedziałek 11 mar 2013, 22:44

fakt, zauważyłem dopiero później, a ten venom w ogóle godny uwagi?
...



Recenzje na temat Venom-a w pismach branżowych są pochlebne:



http://www.musicradar.com/gear/tech/keys-synths/synthesisers-compact-synthesisers/synthesisers/venom-377703



http://www.soundonsound.com/sos/apr11/articles/m-audio-venom.htm





Nie jest to instrument z "górnej półki", ale spełnia wszystkie twoje kryteria. Najlepiej będzie jak go sam pomacasz i obsłuchasz.


Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Klawiatura live do 1200 zł

Post autor: Caroozo » wtorek 12 mar 2013, 07:59

Za 1200 złotych można kupić jakiś "wspomagacz", keyboard z odpustu albo stary-ale-jary klawisz sprzed dwóch dekad. Z nowości naprawdę niewiele wchodzi w grę. Jeśli nie jest się świadomym a inwestuje w sprzęt, potem zawsze jest płacz że "to nie to". VSTi w stosunku cena/jakość nie ma sobie równych. Jakby budżet wynosił 2000 złotych - może by coś wymyślił - sensowna sterująca + Virus A czy coś w tym stylu. A tak...


Z podanych klawiszy jedynym WARTYM uwagi jest AN1x - ostatnio ich cena nie wiedzieć czemu stała dość wysoko, chociaż trafiają się sztuki za 1200. Od Venoma radzę jak najdalej... Paździerz i tyle. Moja rada - sterująca + VSTi - mów co chcesz, nic lepszego nie dostaniesz w tym pieniądzu (i o ile nie grasz na dużych scenach czy eventach, hardware nie jest niezbędny). Wystarczy parę wtyk, w tym Sylenth1, i brzmi to porównywalnie z klockami za tysiące złotych. Jak nabierzesz świadomości - sprzedasz ewentualnie dobytek i kupisz coś lepszego. Jak temat Cię przerośnie (a często przerasta ludzi, którzy myślą, że sprzęt za nich zagra) - nie stracisz, bo zarówno sterująca jak wtyki są w cenie.


haaser
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 11 mar 2013, 00:00

Re: Klawiatura live do 1200 zł

Post autor: haaser » wtorek 12 mar 2013, 08:57

Wiedzialem, ze predzej czy pozniej spotkam sie z odpowiedzia, ze vst lepsze :)
Zgodze się, że lepsze, a juz napewno łatwiejsze. Niestety nie mam zbyt dobrego laptopa i nie posiadam dobrej dzwiekowki do niego. Z tego powodu zostaje sprzet w całości zewnętrzny.
Będę w zasadzie (przynajmniej mam takie założenie) dogrywał do podkładu więc nie musi być to rozbudowana maszyna. Dzwięki, które zamieściłem też chyba nie sa zbyt wymagające.

An1x pewnie jest syntezatorem dobrej jakości, bo wychodze z zalozenia, że stary sprzęt jest sprawdzony. Dlatego też chce kupić używkę, żeby w miare mało stracić przy ewentualnej sprzedaży. Tylko yamaha jest bez usb, więc dodatkowo będę potrzebował dzwiękówki.

Z innych opcji nic nie będzie się nadawało?

Awatar użytkownika
Jarek_Zand
Posty: 127
Rejestracja: niedziela 23 sie 2009, 00:00

Re: Klawiatura live do 1200 zł

Post autor: Jarek_Zand » wtorek 12 mar 2013, 09:42

...Moja rada - sterująca + VSTi - mów co chcesz, nic lepszego nie dostaniesz w tym pieniądzu (i o ile nie grasz na dużych scenach czy eventach, hardware nie jest niezbędny).


 


W dzisiejszych czasach śmiało możesz grać na dużych scenach czy eventach bez hardware używając tylko klawiatury sterującej i innych kontrolerów midi.


...Jak temat Cię przerośnie (a często przerasta ludzi, którzy myślą, że sprzęt za nich zagra) - nie stracisz, bo zarówno sterująca jak wtyki są w cenie...


Wtyki są w cenie? Sprzedawałeś komuś kiedyś licencje muzycznego software? Niestety dostaniesz za to nędzny ułamek kwoty, którą zainwestowałeś.


 


Generalnie jednak zgadzam sie z toba Caroozo. Uważam, że w dzisiejszych czasach nie ma sensu zaczynanie zabawy w muzykowanie na klawiszach od hardware. Pomysł żeby inwestować w syntezator kiedy ma się kiepski komputer i kartę jest stawianiem sprawy na głowie. Po kolei - najpierw miarę porządny komputer, karta i jakaś klawiaturka midi, a potem reszta. Niestety wśród początkujacych muzyków czy producentów panuje powszechny mit, że jak w końcu przesiądą się z VST na hardware to ich produkcje zabrzmią profesjonalnie. Niech próbują - ich czas i pieniądze.


 




 


haaser
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 11 mar 2013, 00:00

Re: Klawiatura live do 1200 zł

Post autor: haaser » wtorek 12 mar 2013, 10:15

......Moja rada - sterująca + VSTi - mów co chcesz, nic lepszego nie dostaniesz w tym pieniądzu (i o ile nie grasz na dużych scenach czy eventach, hardware nie jest niezbędny).
 
W dzisiejszych czasach śmiało możesz grać na dużych scenach czy eventach bez hardware używając tylko klawiatury sterującej i innych kontrolerów midi.
...Jak temat Cię przerośnie (a często przerasta ludzi, którzy myślą, że sprzęt za nich zagra) - nie stracisz, bo zarówno sterująca jak wtyki są w cenie...
Wtyki są w cenie? Sprzedawałeś komuś kiedyś licencje muzycznego software? Niestety dostaniesz za to nędzny ułamek kwoty, którą zainwestowałeś.
 
Generalnie jednak zgadzam sie z toba Caroozo. Uważam, że w dzisiejszych czasach nie ma sensu zaczynanie zabawy w muzykowanie na klawiszach od hardware. Pomysł żeby inwestować w syntezator kiedy ma się kiepski komputer i kartę jest stawianiem sprawy na głowie. Po kolei - najpierw miarę porządny komputer, karta i jakaś klawiaturka midi, a potem reszta. Niestety wśród początkujacych muzyków czy producentów panuje powszechny mit, że jak w końcu przesiądą się z VST na hardware to ich produkcje zabrzmią profesjonalnie. Niech próbują - ich czas i pieniądze.
 


 ...

haaser
Posty: 14
Rejestracja: poniedziałek 11 mar 2013, 00:00

Re: Klawiatura live do 1200 zł

Post autor: haaser » wtorek 12 mar 2013, 10:37

Nie uwazam, ze brzmienie jest mniej profesjonalne z vst. Chodzi o to, że komputer zawsze moze sie rozkrzaczyć a to problem. Na maca mnie nie stac :) Sumujac wszystko vst+ mac, to duzo drozej mnie wyjdzie. Z hardware jest tak, że podłączam, odpalam i jade :)

Czy można powrócić do tematu o maszynach zswnętrznych, czy cos może być w stanie przebić an1x przy moich wymaganiach?

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Klawiatura live do 1200 zł

Post autor: Caroozo » wtorek 12 mar 2013, 11:12

W dzisiejszych czasach śmiało możesz grać na dużych scenach czy eventach bez hardware używając tylko klawiatury sterującej i innych kontrolerów midi.

Grałem w różnych zespołach jako gwiazda wieczoru, jak również support na dość dużych scenach, gdzie bierze się znaczne pieniądze i nie ma mowy o lipie i powiem szczerze - bałbym się wyjść z samym tylko laptopem i sterującą... Jako wsparcie do hardware'u - ok - ale nie jako jedyny zestaw (sprzęt ZAWSZE może paść w każdej chwili).


Wtyki są w cenie? Sprzedawałeś komuś kiedyś licencje muzycznego software? Niestety dostaniesz za to nędzny ułamek kwoty, którą zainwestowałeś. 

A kto mówi, żeby kupić nowe ;)? Lepiej wydać ułamek kwoty :).

Co do laptopa - sprawa jest banalna. Zainwestuj w maszynę, która posiada procesor minimum Core2Duo powiedzmy T7200/T7300 wzwyż (żeby było te 2-4MB cache L2 i 2GHz na rdzeń minimum) - wystarczy do większości wtyk czy projektów, a nawet Divę do 3-4 głosów jako-tako uciągnie. Ja korzystam z podobnego sprzętu (stary Sony Vaio T7200 2GB RAM) i nie narzekam (do pracy "w terenie" sprawdza się). Laptopy tego typu kosztują na Alledrogo w okolicach 500-700 złotych.


Kolejna sprawa jest trudniejsza - jak to zostało ujęte - "dźwiękówka". Ta zintegrowana nawet do tarcia chrzanu się nie nadaje (chociaż Sigmatel HD w moim laptopie na Asio4All ma latencję akceptowalną). To czego potrzebujesz to albo karta muzyczna na PCMCIA (Audigy 2 ZS jest chyba jedyną tego typu kartą, do dostania poniżej stówy). Posiada sterowniki ASIO, które umożliwiają pracę z wtyczkami z niską latencją.


Druga szkoła to interfejs audio - USB bądź FireWire. Tutaj było wiele tematów na forum, generalnie jednak FW>USB, gdzie nie oznacza to, że pierwszy jest bezawaryjny (kwestia chipsetu itd), a drugi gorszy (są dobre interfejsy na USB). Jeśli nie planujesz nagrywania audio, wystarczy najprostsze urządzenie oferujące sterowniki ASIO - tak, abyś mógł korzystać z software'owych syntezatorów/samplerów itd bez problemów. Jak widzisz, nie będzie to duży koszt.


Klawiatura sterująca to inny temat. Pytanie czy potrzebujesz gałek/suwaków/faderów (a na pewno tak, jeśli planujesz grać live). Nie radzę kupować wypasów od Akai na Twoim poziomie - CME UF5/6, Emu X-board, coś od Behringera - jak na początek starczy. Te droższe z reguły pozwalają na zapisywanie patchy - ale nie wiem czy to jest tak niezbędne, skoro można zmieniać ustawienia za pomocą tzw. cue list w hoście VST? Jednak jeśli faktorem są złotówki, trzeba kombinować.


Jeśli chodzi o HW - tutaj nie ma takiej rozciągłości i elastyczności, jak w świecie softu. Od biedy możesz kupić tańszy syntezator i korzystać z niego jako z klawiaturki sterującej, zaś dozbierać do laptopa i połączyć tandem w jeden zestaw - to też wyjście. W tym układzie jednak możesz znaleźć "skrót" - syntezator z wbudowanym interfejsem audio. Niestety jednak - nie każdy klawisz z USB i posiadający ową funkcję będzie działał jak trzeba - przeważnie są to proste konstrukcje oparte na WDM (a nie na ASIO) i latencja jest spora... Jedyna klawiatura, jaką znam i sprawdza się na 100% to CME z rozszerzeniem UF400e (które akurat posiadam osobiście - latencja 2-4 ms, multum wejść - bajka).


Jak zwykle - polecam się doedukować w zakresie co się z czym je i ustalić samemu przed sobą, czego tak naprawdę potrzebujesz. Wydać kasę nie problem, ale pamiętaj, że to człowiek robi różnicę - nie sprzęt. Powie Ci to każdy, kto zaczynał przygodę z muzyką w latach 80 (gdzie zachodni sprzęt to było marzenie), w 90 (gdzie głupi keyboard Rolanda to było coś, a komputer był dobrem luksusowym) czy na początku tego millenium (gdzie moc obliczeniowa komputerów była wąskim gardłem do co niektórych wtyczek/programów i specjalnie kupowało się coś, żeby "uciągnęło" soft X czy Y). Teraz jest o wiele łatwiej - stary dobry sprzęt jest w przyzwoitej cenie do kupienia, najprostszy laptop uciągnie całą sesję nagraniową, a jego równowartość to pensja minimalna. Tylko kreatywność ludzi jest ograniczeniem - ale, jak widać i słychać na "scenie" POP - lepiej chyba było, jak były ograniczenia - z wolności trzeba umieć korzystać .


ODPOWIEDZ