Dubbing w animacjach - jak to się robi?

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
milek7
Posty: 1
Rejestracja: wtorek 29 wrz 2015, 00:00

Dubbing w animacjach - jak to się robi?

Post autor: milek7 » wtorek 29 wrz 2015, 09:54

Cześć, jestem początkującym dźwiękowcem i chciałbym się sprawdzić w nagrywaniu dubbingu do animacji. Nagrywałem dotąd kilka scen i ciągle napotykam ten sam problem - głosy postaci brzmią mało wiarygodnie i nie wynika to ani z umiejętności aktorskich lektorów, ani złego dopasowania głosu do postaci ani nawet synchronizacji ust, a raczej sposobu nagrania i późniejszej obróbki dźwięku. Czy są jakieś specjalne techniki mikrofonowe do tego typu pracy i jak należy postąpić z wokalem, aby był on bardziej wiarygodny?

Awatar użytkownika
PieTras!
Posty: 375
Rejestracja: piątek 07 cze 2013, 00:00

Re: Dubbing w animacjach - jak to się robi?

Post autor: PieTras! » środa 30 wrz 2015, 11:12

"Kupiłem samochód, ale coś w nim jest nie tak, nie chodzi o przyspieszenie, tylko o normalną jazdę, ktoś mi pomoże?"

:) Podeślij przykład, może ktoś pomoże, bo tak to nie wiadomo o co chodzi :) 

Klawisze, kompozycja, produkcja... :)

fallworm
Posty: 471
Rejestracja: środa 30 lip 2014, 00:00

Re: Dubbing w animacjach - jak to się robi?

Post autor: fallworm » środa 30 wrz 2015, 12:06


Cześć.

Faktycznie bez podanego przykładu ciężko określić co jest nie tak - zawsze możesz dołączyć próbkę parę sekund z przykładem problemu - w ten czas odpowiedzi powinny być bardziej trafione.

Ogólnie napisze tak - częstym błędem w tego typu robocie jest złe dopasowanie pogłosu lub jego brak, lub (co najgorsze) nagrywanie już z pogłosem (może to wynikać z akustyki pomieszczenia do nagrywania). Drugą sprawą jest umiejętność pozycjonowania źródła w zależności od odległości (pomijam kąt i cienie akustyczne), ale wiadomo, o zjawiskach typu - im dalej tym góry mniej itd. Kolejna sprawa która często boli jest przekompresowanie lektora - tutaj wg mnie lepiej się sprawdza kompresja równoległa i odrobina saturacji, ale to też w zależności od bliskości i realiów odbywających się akurat w kadrze.

ODPOWIEDZ