Studio domowe - czego potrzebuję?

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
Mu_
Posty: 46
Rejestracja: środa 09 maja 2012, 00:00
Kontakt:

Re: Studio domowe - czego potrzebuję?

Post autor: Mu_ » niedziela 14 sie 2016, 06:54

...pytanie czy są inne opcje?
są - dwa razy droższe - w zbliżonej cenie mamy jednak firmy krzak - co jak co beh jest na tyle znany ze i jakieś wsparcie oferuje...

poza tym jak pisałem - przejął Midasa i KT
...
 


Ja mam Behringera Mikrofon, Słuchawki i kontroler MIDI, który robi mi za mikser (no dobra, robi mi za suwaki ;)  ) i nie narzekam...

Kompozytor. W pełni wyposażony użytkownik wyłącznie legalnego oprogramowania i bibliotek muzycznych.

Awatar użytkownika
PWA
Posty: 921
Rejestracja: środa 04 cze 2014, 00:00

Re: Studio domowe - czego potrzebuję?

Post autor: PWA » niedziela 14 sie 2016, 11:03

...pytanie czy są inne opcje?
są - dwa razy droższe - w zbliżonej cenie mamy jednak firmy krzak - co jak co beh jest na tyle znany ze i jakieś wsparcie oferuje...
poza tym jak pisałem - przejął Midasa i KT
...

Zbynia, z tym wsparciem ze strony Beha to bym nie przesadzał . Mam mikser z interfejsem audio i jedyne sterowniki do niego ukazały się w 2013...do 7-ki. Po czym zapadło milczenie . Fakt, działają też z 8-mką i 10-ką, no ale nie znasz dnia ani godziny, kiedy coś może rymsnąć
Druga kwestia, to dokumentacja a w zasadzie jej brak... no bo trudno mówić o dokumentacji w przypadku kilkustronicowej broszury opisującej znaczenie "dynksów". W związku z tym wiele spraw trzeba rozkminiać drogą prób i błędów. Osobiście chyba jednak zdecydował bym się na Focusrite 2 gen. ...droższy 2 razy, ale chyba mam do nich więcej zaufania

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Studio domowe - czego potrzebuję?

Post autor: Caroozo » niedziela 14 sie 2016, 21:36

Wtrącę swoje 3 grosze. Behringer to trochę xeroboy (jak to się mówi w żargonie HH :)). Kopiują rozwiązania innych firm, robią klony szybciej, taniej, sprawniej i sprzedają jako swoje. Mają armię prawników i np. z Rolandem po ugodzie musieli zmienić wygląd kostek gitarowych (które do złudzenia przypominały BOSSowskie). Kopie mniejszych firm "przechodzą" bo nikt nie będzie się z takim behemotem szarpał po sądach.


Wracając do tematu - nie wszystko co wypuszcza Behringer to padaka. Akurat interfejsu tej firmy bym chyba nie kupił - głównie chodzi o sterowniki (większość ich sprzętu bazuje na Asio4All). Chlubnym wyjątkiem są taniutkie interfejsy UCA202 i UCA222 oparte na DAC BurrBrowna - za te pieniądze nic lepszego się nie kupi (inna sprawa że to naprawdopodobniej kopia Edirol-a ).


Posiadam mixer tejże firmy X1204USB który w sumie nabyłem przypadkiem w dobrej cenie i... Jestem bardzo zaskoczony. Wygląda wypisz wymaluj jak mixer ONYX Mackie, ale jak za te pieniądze hula jak dziki - 4 kompresory (które działają) na 4 kanałach XLR (do wokalu/saksofonu ideał jeśli nie chce się tachać dodatkowego sprzętu), stosunkowo niskie szumy (na aktywnych paczkach Mackie SRM450 niezauważalne), użyteczny FX (24 bit), podstawowy routing, no i interfejs audio (downmix do stereo, ale jest). Do knajpy dla trio jazzowego - bajka. Podpięty do tego mixera po RCA Tascam DR-05 nagrywa na setkę tak ładnie, że na demo na stronę www jak znalazł. Miałem i Soundcrafty, i tanie Phonici, i starsze Behringery, ale ten mixerek szczerze mogę polecić każdemu. Co innego mikrofony i kostki gitarowe... .


Swoją drogą czemu na forum cisza o DeepMind 12? Szykuje się Juno 106 z matrix mod, WiFi i sekwencerem z 12 głosami polifonii w cenie średniej krajowej . Podobno projekt zerżnięty od MIDASa - ale co innego skopiować mixer, a co innego analoga z 4 tysiącami elementów... W/g mnie Behringer - mimo że nie gra czysto - stymuluje rynek i więksi gracze muszą się z nim liczyć. Korzystają wszyscy klienci :). Tak jak Play Fresh a potem Nju Mobile obniżył pośrednio ceny abonamentu na rynku GSM (kiepsko to wyglądało jak najtańszy abonament wynosił 50-60 zł a tu no-limit za 29 :)), tak Behringer powoli ale skutecznie walczy w segmenci niskiej-średniej półki. Do MOTU czy RME nie podskoczy przez długi czas, ale nie oszukujmy się - największe pieniądze zarabia się właśnie w sektorze amatorskim/semi-pro. Kto nie wierzy, niech zapyta sprzedawcę w sklepie muzycznym, co najczęściej "idzie" . Taka firma np. na jednego Nord Leada sprzeda 20 keyboardów Yamahy, 10 pianin cyfrowych i 2 stage piana, zaś na jednego Music Mana 20 Cortów, 10 Epiphone itd... Z Behringerem trzeba się liczyć - dawno skończyły się czasy że coś taniego nie musi być dobre - albo chociaż przyzwoite.


Awatar użytkownika
PWA
Posty: 921
Rejestracja: środa 04 cze 2014, 00:00

Re: Studio domowe - czego potrzebuję?

Post autor: PWA » wtorek 16 sie 2016, 21:15

Swoją drogą czemu na forum cisza o DeepMind 12?

Powiem Ci,że wygląda to całkiem niekiepsko... poczytaj też komentarze pod spodem odnośnie DSI ...faktycznie za taką cenę to może być niezła konkurencja dla Dave
https://www.youtube.com/watch?v=0sy3B9plPCY

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Studio domowe - czego potrzebuję?

Post autor: Caroozo » środa 17 sie 2016, 22:34

Powiem Ci,że wygląda to całkiem niekiepsko... poczytaj też komentarze pod spodem odnośnie DSI ...faktycznie za taką cenę to może być niezła konkurencja dla Dave
https://www.youtube.com/watch?v=0sy3B9plPCY
...
 




Instrumenty DSI będą miały swoich klientów, aczkolwiek o ile uda się finalnie uzyskać cenę 1000 dolarów będzie ciekawie. Uli Behringer niby zapowiedział że taki target mają, biorąc pod uwagę że już jest 30k preorderów w samych tylko Stanach myślę że jest to możliwe. Co do jakości, cóż... Puryści i high-endowcy z ciekawości pewnie sprawdzą ale będą zapierać się rękami nogami że to nie to co ich drogie newschoolowe analogi, to mniej zamożni rzucą się na to bez mrugnięcia okiem. Cała branża jest generalnie lekko sceptycznie nastawiona - się nie dziwię, bo Behringer to nowicjusz w kwestii synthów, konkurować więc mogą ceną.


Wyjścia są dwa - albo będzie historia jak z M-Audio Venom (niewypał) albo Waldorf Blofeld (strzał w dziesiątkę). Najważniejsze jest brzmienie - jeśli instrument znajdzie swoją niszę, względnie będzie przyzwoitym "kameleonem" (a ma spore możliwości - 12 głosów po 3 oscylatory (z tego co podają oczywiście)+tryby Unison2/3/4/6/12+routing/modmatrix+FX+inne cudawianki w przyszłości dzięki update OS), do tego niezbugowanym (hello, Alesis Fusion!) i niezawodnym, no to sorry ale będzie mała rewolucja - popularność idzie w parze ze wsparciem, powstanie masa świetnych soundbanków, sprzęt będzie szeroko wykorzystywany, no i dam sobie rękę uciąć że powstaną kolejne modele (podobno utworzyli oddział syntezatorów). W sieci krążyło wiele teaserów - badają rynek, czytają komentarze, generalnie biznes słucha ludu. Ja twierdzę że może być BARDZO ciekawie - sam nie posiadam aktualnie żadnego analoga na stanie, bo gram głównie na żywo i na scenę bym się bał brać jakiegoś staruszka. Z nowych analogów większość ma zaporową cenę w stosunku do możliwości lub jest bardzo ograniczona, a korzystając z komputera VSTi potrafią zabrzmieć naprawdę rewelacyjnie - oczywiście dobry interfejs + zewnętrzny DAC po wyjściu optycznym + pasywne Di-Boxy [saturacja]  + parę innych patentów - i targanie analoga dla tych kilku brzmień nie jest niezbędne... Z nadzieją więc patrzę na ten synth i jeśli spełni oczekiwania - mamy nowego killera na rynku. Nawet jeśli nie będzie hitem, to zmusi konkurencję do działania - a to chyba najważniejsze .


Awatar użytkownika
Soundscape
Posty: 2054
Rejestracja: czwartek 15 mar 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Studio domowe - czego potrzebuję?

Post autor: Soundscape » czwartek 18 sie 2016, 16:52

Jedną rzecz sprostuję odnośnie interfejsu B: to nie są preampy Midas, tylko tanie preampy zaprojektowane przez ludzi Midasa na potrzeby wynalazków typu konsoleta X-32 i pochodne. Nie wieżcie za bardzo w marketing. Porządne konsole z preampami firmy w temacie kosztują swoje😉


Nie zmienia to faktu, że na początek to wystarczy. Aczkolwiek osobiście poszperałbym jeszcze ciut wyżej jeśli chodzi o interfejs.


Małe UR-y Steinberga są dosyć udane np.


Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Studio domowe - czego potrzebuję?

Post autor: Caroozo » czwartek 18 sie 2016, 22:07

...
Jedną rzecz sprostuję odnośnie interfejsu B: to nie są preampy Midas, tylko tanie preampy zaprojektowane przez ludzi Midasa na potrzeby wynalazków typu konsoleta X-32 i pochodne. Nie wieżcie za bardzo w marketing. Porządne konsole z preampami firmy w temacie kosztują swoje😉

Nie zmienia to faktu, że na początek to wystarczy. Aczkolwiek osobiście poszperałbym jeszcze ciut wyżej jeśli chodzi o interfejs.

Małe UR-y Steinberga są dosyć udane np....
 


Myślę że przeciętnemu użytkownikowi "nie robi" czy w środku są oryginalne, "ledżendarne" preampy - Midas to Midas i nie ma co dyskutować. To marketing sprzedaje produkt, a tylko to się liczy z perspektywy firmy produkującej sprzęt. Firmy "pro" mają swoje linie i kasują premium "bo swoje muszą kosztować", a Behringer ma odmienne zdanie i robi spory procent jakości sprzętu semi-pro/pro za ułamek jego wartości . Posiadam osobiście mikserek Behringera i muszę powiedzieć że zastosowane tam preampy XENYXowskie w stosunku jakość/cena zasługują na 9/10 (inna sprawa że do studio to wstyd to w ogóle przynosić). Na żywo w małym składzie z SM58 i saksofonem wstydu nie ma. Jak za pięć stów... Zwróć jednak uwagę na cenę interfejsu i gremium, do jakiego jest dedykowany (początkujący amatorzy/mniej wymagający użytkownicy semi-pro - brak sterowników ASIO dyskwalifikuje ten produkt do poważniejszych zastosowań). Co do X32 to ostatnio strasznie dużo realizatorów w plenerach je posiada (a przynajmniej na wielu sztukach jakie gram takowe są - głównie mniejsze firmy nagłośnieniowe, MDKi itd) - zgrywaliśmy ostatnio koncert na USB na setkę z tego mixera z 4 wokalami i muszę powiedzieć że tragedii nie ma. Proszę mi pokazać mixer cyfrowy z takimi możliwościami za takie pieniądze... Ktoś coś ?


ODPOWIEDZ