Mam problemy z konfig.Outlooka więc odpowiedź na pytanie z listy dyskusyjnej przesylam tą droga. A było to tak:
----- Original Message -----
From: "MAC"
> chcę wytłumić sufit i podłogę w jednym pokoju w bloku, żeby sąsiedzi z góry
> i dołu pozwolili mi
> troszkę głośniej odtwarzać music w moim mini-studio - czy ktoś wie jakie
> materiały są najlepsze i ma doswiadczenie w wytłumianiu pomieszczeń w bloku
> (pokój w mieszkaniu szczytowym V piętro ) - czy to ma w ogóle sens ??
> Z góry dzięki za wszelkie uwagi
>
>
Wpływ złośliwych sasiadów na rozwój kultury muzycznej w Polsce jest ogromny.
Oto zatem przedstawiam swój skromny wkład w tej nierównej walce.
Wytłumienie tylko sufitu i podłogi na niewiele sie zda (stary Polski wyraz ) ). To co słyszą sąsiedzi to w 90% dżwięki z zakresu basów (20Hz- do ok 400Hz) które przenoszą się "mechanicznie" można powiedzieć "przez dotyk". Chociaż cieniutkie sciany i sufity w tzw. nowym budownictwie sprzyjały dawniej monitorowaniu słusznych poglądów politycznych obywateli naszego kraju, zatem wymagają często "poprawek akustycznych" w znacznym zakresie.
Należy wiec spełnić kilka warunków:
1.Monitory odsłuchowe należy skutecznie odizolować od podłoża, na którym stoją, by niskie częstotliwości nie przenosiły się mechanicznie.
a)-można użyć stożków-nóżek do kolumn głośnikowych (drogie i średnio skuteczne)
b)-pod monitory położyć 2-3 warstwy izolacyjne typu pianka poliuretanowa+ filc+ pianka, ew. coś w rodzaju "poduszeczki" ze złożonych warstw np. starego weluru czy koca + warstwa pianki.(tanie i dość skuteczne ale często niezbyt estetyczne ).
c) podwieszenie monitorów na linkach gumowo- elastycznych (dość trudne, dość skuteczne i niecodziennie wygląda)
2.Należy oznaczyć najgłośniejsze rezonanse własne pomieszczenia- pokoju przy najniższych częstotliwościach (zakres 20Hz do ok 120Hz) i niestety zbudować 2 lub 4 szt prostych pułapek basowych, które "znoszą" w dużym stopniu te rezonanse. Dla przeciętnego majsterkowicza nie jest to trudne.
3.Lekkie wytłumienie ścian poprawia ich izolacyjność akustyczną w niewielkim stopniu ale kasuje większość szkodliwych wieloodbić i pogłosów w zakresie średnich i częściowo wysokich tonów.
4. Na podłogę hmmmm........ Co się da, dużo i grubo: wykładziny, dywaniki, korek i co tam znajdziesz. Przydatne są grubsze warstwy w strefie 1,5m wokół narożników.
5. Sufit - tu się najtrudniej robi bo ręce wciąż w górze i "mdleją".Dochodząc do punktu 4 masz w zasadzie z głowy sasiadów z dołu i z boku ale może być tak dobrze, że ci z góry odstawią szczotki do stukania i sufit zostawisz w spokoju. Jesli nie, to obniżasz sufit o ok 12 cm dajac do środka wełnę mineralną 8cm + płyta gipsowo-kartonowa pozostawiając od góry ok 2cm warstwę powietrza.
6. Jeśli nie zapomnisz postawić mebli na podkładkach np z filcu, a tam gdzie stykaja się ze ściana też wciśniesz jakieś "izolatorki" podobnego typu , to uzyskasz zabezpieczenie od stykowego-mechanicznego przenoszenia drgań wzbudzonych w meblach (głównie w zakresie basów) na elementy konstrukcji budynku.
7.Drzwi i okna też nie powinny pozostać "gołe": jakieś grube zasłony, kotary itp na czas głośnego grania. Kaloryfery nieosłonięte też potrafią nieźle transmitować na duże odległości:-))
Byłoby korzystniej gdyby sciana szczytowa nie była tą , na którą skierowane są twoje monitory.
Nie takie to tanie i proste. Nie proponuję też w tym przypadku "pływających podłóg" czy murowania drugich ścian.W warunkach Bloków wielu rozwiązań nie da się zrealizować, zresztą często nie jest to konieczne i dobre wyniki można uzyskac innymi metodami. Moje propozycje potraktuj bardziej jako wskazówki, być może sam wpadniesz na prostsze i bardziej genialne rozwiązania.
Przeczytaj też artykuł z pazdziernikowego EiS (2002). Ten temat jest tam omówiony trochę szerzej.
Połączony w "Bólu wszystkich głośnych" - Zbyszek.
>
Studio w bloku-temat z listy
Studio w bloku-temat z listy
Obecnie projektant systemów oświetleniowych LED