barondispater ... monitory kupuje się możliwie najlepsze z możliwych (synonim - najdroższe) po to żeby w optymalnie dobrym akustycznie pomieszczeniu uzyskać wiarygodny odsłuch tego nad czym się pracuje. Ty, jak sądzę, nie masz ani bardzo dobrych monitorów - a jeśli masz, to nawet wtedy praca na nich nie ma najmniejszego sensu, bo nie masz pomieszczenia. Ale uszy do góry, rozwiązanie jest proste   

  - skoncentruj się na samej muzyce. Czyli kompozycja, aranż. Orientacyjnie brzmienie instrumentów całkiem czytelnie wyeksponują Ci dobre słuchawki (osobiście polecam Beyerdynamic DT770). A potem gotowy materiał daj komuś zaufanemu do miksu. To oszczędność pieniędzy, czasu, nerwów i - co najważniejsze - daje najlepsze rezultaty. Cała masa ludzi tak pracuje. W tym piszący te słowa   
