Nagrywanie perkusji 2015

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
DZ1
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00

Re: Nagrywanie perkusji 2015

Post autor: DZ1 » środa 11 mar 2015, 19:31

Wracając do "adremu", pojawił się wcześniej głos o 3 mikrofonach, cóż, może do tria jazzowego owszem. W jakimkolwiek "gęstszym" gatunku werbel musisz mieć osobno. Ja bym poniżej Sm 57 nie schodził. Werbel jest istotny dla całości, a 57 zawsze się przyda. Stopa, cóż, tu jest tyle upodobań, że ciężko wskazać jakiegoś obiektywnego faworyta. Co do OH nie napisałeś słowa o pomieszczeniu i np. czy wogóle i z jakim efektem były tam gary nagrywane. No i stwierdzenie "najtaniej" słabo jednak obrazuje możliwości.

Ale patrząc szerzej to Mytnik ma rację, kwestia instrumentu jest kluczowa. Napisałeś:
na bebny nie mam i nie bede mial wplywu, moja działka to nagrywanie i to chce zrobic jak najlepiej." Ale z pretensją przyjdą do Ciebie, a co osiwiejesz po drodze to też Twoje. Nie wiem w jaki segment celujesz, ale powiem tak, bez porządnego pomieszczenia i takiegoż instrumentu cudów mikrofonami nie dokonasz. A tego "po taniości" się nie załatwi. Niestety takie są realia. Dyskusja o mikrofonach to późniejszy etap, dywagacje o hardware'owych bramkach to już kompletny kosmos. A "jakieś" bębny nagrasz praktycznie na czymkolwiek. Iks lat temu, z braku laku, jako OH użyłem dwóch reporterskich AKG i akurat wyszło fajnie, więc jakby tu powiedzieć......
 




Dziekuje Pawle za odpowiedź. Tak jak pisalem w pierwszym poście, nagrywanie traktuje bardziej hobbystycznie, dla siebie przedewszystkim (zawadowo pracuje w live), nie zamierzam na tym zarabiac co nie oznacza, że chce nagrywac bądź jak. Nagrywane bede rozne perkusje i rozne pomieszczenia, jednak wiekszosc nagran i eksperymentow brzmieniowych beda realizowane w pomieszczeniu gabarytów sprzecietnej sali lekcyjnej, ktora obecnie nie jest zaadoptowana akustycznie w rzaden spoób (docelowo bedzie). Obecnie odbywają sie tam próby zespołu, nigdy wczesniej nie bylo tam nic nagrywane, zestaw perkusyjny jest średniej klasy, wartosci kolo 5tys jakiejś malo znanej firmy, z dobrymi naciągami i blachami i brzmi zaskakuuąco dobrze jak na zestaw za taką sumę jak na moje ucho, a pałker jest naprawde genialny IMO...


Tyle o warunkach, co do sprzetu to na stope mam juz e902, na werbel wezme sm57 - przemyślałem sprawe i doszedlem do wniosku, że na werblu nie ma co oszczedzać. Tomy: na początek myśle o czymś tanim: jestem juz prawie zdecydowany na t.bone cd55, sluchałem próbek na YT i jak dla mnie są nawet niezłe biarac pod uwage cene ALE moze jest cos innego w podobnym budżecie? (najchetniej kupilbym e604, ale to inne pieniądze)


Najwiekszy dylemat mam z OH; posiadam akg c2000b i....co dalej? czy kupowac drugi do pary czy kupić coś zupelnie innego? Może jakieś paluszki, slyszalem pozytywne opinie np o mxl 603, (byly by też do git akustycznej przy okazji), ale podobno para at2020 też daje rade na OH, szukam czegos w tym budżecie.... co do brzmienia to nie chce ostrego, kłującego soundu, wole gdy jest ciemniejsze... w ogole najchetniej użyłbym sm81 bo bardzo lubie go na scenie i niebyloby tematu, ale to inny budżet.


Na hihat nie mam pomysłu....live używalem czesto bety58 ale prywatnie nie stac mnie na taki mik do hihatu...


Paweł
Posty: 864
Rejestracja: piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: Nagrywanie perkusji 2015

Post autor: Paweł » czwartek 12 mar 2015, 13:15

Jesli tak się sprawy mają, to myślę że te T.bone (choć przyznam że osobiście nie słyszałem)powinny dać radę. Nie znam sensownej alternatywy w tej cenie. Zaś co do OH, jeśli będą to w większości spore pomieszczenia i niezaadaptowane, to jednak postawiłbym na paluszki i pracował ich ustawieniem. Wielkomembranowy za dużo śmiecia Ci zbierze. Owszem, można filtrować itp, ale po co sobie pracy dokładać? Tego MXL'a znam i omijaj szerokim łukiem. Nieprzyjemny, zniekształcony, jazgotliwy dźwięk. Podobnie jak małomembranowy Joemeek (nie wiem czy jeszcze są w sprzedaży). Poleciłbym sE, ale piszesz że nie chcesz jasnego, a one są jasne jak jasna cholera. Więc może przyjrzyj się rzeczywiście Audio-Technica AT 2031, albo Rode. Jest jeszcze Avantone CK-1, którego tez nie słyszałem, ale o pozostałych modelach, z którymi miałem styczność ciężko powiedzieć że są jasne, więc może to też jakiś trop.

No i serio pomyślałbym o jakichś przenośnych ustrojach akustycznych (choćby jakieś ramy/stelaże z materiałem) nawet jak będzie swoje kosztować, to warto dołożyć w to, a nie dodać kilka stówek do mikrofonów.

DZ1
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00

Re: Nagrywanie perkusji 2015

Post autor: DZ1 » czwartek 12 mar 2015, 15:17

...Jesli tak się sprawy mają, to myślę że te T.bone (choć przyznam że osobiście nie słyszałem)powinny dać radę. Nie znam sensownej alternatywy w tej cenie. Zaś co do OH, jeśli będą to w większości spore pomieszczenia i niezaadaptowane, to jednak postawiłbym na paluszki i pracował ich ustawieniem. Wielkomembranowy za dużo śmiecia Ci zbierze. Owszem, można filtrować itp, ale po co sobie pracy dokładać? Tego MXL'a znam i omijaj szerokim łukiem. Nieprzyjemny, zniekształcony, jazgotliwy dźwięk. Podobnie jak małomembranowy Joemeek (nie wiem czy jeszcze są w sprzedaży). Poleciłbym sE, ale piszesz że nie chcesz jasnego, a one są jasne jak jasna cholera. Więc może przyjrzyj się rzeczywiście Audio-Technica AT 2031, albo Rode. Jest jeszcze Avantone CK-1, którego tez nie słyszałem, ale o pozostałych modelach, z którymi miałem styczność ciężko powiedzieć że są jasne, więc może to też jakiś trop.

No i serio pomyślałbym o jakichś przenośnych ustrojach akustycznych (choćby jakieś ramy/stelaże z materiałem) nawet jak będzie swoje kosztować, to warto dołożyć w to, a nie dodać kilka stówek do mikrofonów....
 


Znow wspomoglem sie  video z YT i ten avantone ck-1 jest ciekawy jak na moje ucho, fajne sa tez rode i octavy. Najlepiej bedzie gdy wezme na testy kilka par roznych paluszkow, potestuje u siebie i wtedy na cos sie ostatecznie zdecyduje - tezaz przynajmnie wiem w jakie modele mik celować. Wspomne jeszcze, ze live uzywalem rowniez c1000b i z niego tez szło cos ukrecic (mocno trzeba ciąć wysoki środek/ niską góre) ale nie mam zupełnie pojecia jakby sprawdził sie do nagrywania - pewnie byłby za ostry. Ogolnie dąże do tego, zeby uzyskac jak najlepszy sound u źródła czyli przez dobór mikrofonu i jego ustawienie (w tej chwili pomijam inne kwestie).


Co do przenośnych ekranow/ustrojow akustycznych to nam pewien pomysł na konstrukcje DIY (statywy, poprzeczki, gruby materiał) ale jeszcze nie pora na dyskusje o tym.


Do hihatu nadal nic nie wymysliłem...


ODPOWIEDZ