Zabezpieczenia płyt CD Audio

[oneman]

...a niech mnie, ale zeby cena albumu wynosila 0.50$

Chyba czegos nie rozumiem ...

**********************

wszystko jest ok, rozumiesz jak nalezy. Kilka miesiecy temu byly te serwisy w pelni darmowe.

Nie ma sie czemu dziwic - niby dlaczego sieciowa wersja utworu mialaby byc droga? Dla tych co sie krzywia na mysl kupowania pirackich nagran podaje informacje, ze owe rosyjskie serwisy dzialaja zgodnie z rosyjskim prawem.

[ast]

......a niech mnie, ale zeby cena albumu wynosila 0.50$

Chyba czegos nie rozumiem ...

**********************

wszystko jest ok, rozumiesz jak nalezy. Kilka miesiecy temu byly te serwisy w pelni darmowe.

Nie ma sie czemu dziwic - niby dlaczego sieciowa wersja utworu mialaby byc droga? Dla tych co sie krzywia na mysl kupowania pirackich nagran podaje informacje, ze owe rosyjskie serwisy dzialaja zgodnie z rosyjskim prawem....

**********************

Ale nie koniecznie zgodnie z polskim. Być moze w Rosji nadal nie obowiązuje prawo autorskie( albo nie obejmuje zachodnich wykonawców...). W końcu u nas jeszcze kilka lat temu piractwo było całkowicie legalne, a pirackie kasety stały obok oryginalnych w księgarniach muzycznych....

[ZomZom]

rosyjskie serwisy dzialaja zgodnie z rosyjskim prawem....



**********************



Uhum, tak samo jak handlarze na stadione X-lecia. Kiedys rozmawiałem z taka baba co sprzedawała piraty na kocu, narzekała na naloty policji, powiedziała cos mniej więcej takiego: "nie rozumiem czemu nas łapią, rosyjscy programiści którzy przygotowali te płyty, nie domagaja się za to żadnego wynagrodzenia"

[oneman]

Zastanowcie sie o co wam wlasciwie chodzi. Drogo to zle i sie buntujecie, tanio to tez zle i szukacie dziury w calym.

Widze tu pomieszanie z poplataniem. Rosyjskie prawo obowiazuje na terenie Rosji i nic nikomu do tego. Prawo autorskie w Rosji istnieje i zapewniam, ze obejmuje zachodnich wykonawcow.

Ceny sa niskie bo dostosowane do rosyjskich zarobkow - proste to jak drut.

[ZomZom]

Prawo autorskie w Rosji istnieje i zapewniam, ze obejmuje zachodnich wykonawcow. Ceny sa niskie bo dostosowane do rosyjskich zarobkow - proste to jak drut....



**********************



Nie każdy drut jest prosty, a zwłaszcza w Rosji...



Takie sajty kożystają z "luk"i w prawie rosyjskim wedle którego nagrania mogą być odtwarzane publicznie bez zgody wydawcy. Innymi słowy zachodni, a także zapewne rosyjscy, wykonawcy nie widzią ani jednego z tych 5 centów za piosenkę. Jak dla mnie, żadna to różnica między tym, a piracką płytą. Już lepiej sciągaj z sieci p2p - wykonawcy i tak nie płacisz, a przynajmniej nie sponsorujesz ruskich mafio-cwaniaczków.



zobacz tutaj:

http://www.theregister.co.uk/2004/05/05/russian_mp3_site/

miłej lektury

[3Head]

Nie każdy drut jest prosty, a zwłaszcza w Rosji...

**********************



bardzo dobre !



A teraz troszke powazniej :



[1] posluchalem "sampli" ktore sa dostepne na stronach tych sklepow . Zastanawialem sie , jaka moze byc jakosc tych utworow ( bo moze ma to tez jakis zwiazek z cena ? moze tez format plikow ) . Jesli jakos sampli odzwierciedla jakosc utowrow ktore potem kupujesz , to wole za piosenke w np. niemieckim sklepie zaplacic 2 Euro .



[2] rzeczywiscie , nie wiemy jakie szfindle tam odchodza i kto tu na kim zarabia , w sumie to nie zmartwienie klienta , ale..



[3] osobiscie jakos dziwnie bym sie czul , kupujac w Rosji piosenke za 5 centaskow , gdy na calym swiecie kosztuje ona dolara . Jesli kupuje czyjes nagranie , cos sie jednak artyscie za nie nalezy , zawsze z tego zalozenia wychodzilem . A tak , chyba dalej czulbym sie jak "pirat" .

[oneman]

[1] posluchalem "sampli" ktore sa dostepne na stronach tych sklepow . Zastanawialem sie , jaka moze byc jakosc tych utworow...



[2] rzeczywiscie , nie wiemy jakie szfindle tam odchodza...



[3] osobiscie jakos dziwnie bym sie czul , kupujac w Rosji piosenke za 5 centaskow , gdy na calym swiecie kosztuje ona dolara...



**********************

ad1) na audiostore.ru i na mp3spy.ru sciagane utwory sa w bitrate 192. Sample jak wiadomo zawsze sa kiepskie i sluza tylko wstepnemu zapoznaniu sie z kawalkiem. Na stronie allofmp3.com mozna sobie wybrac format sciaganego pliku (MP3, AAC, Ogg Vorbis, WMA itd) z bitratem wedle gustu klienta.



ad2) przeczytalem artykul na anglojezycznej stronie. Potwierdza on tylko moja wersje, ze serwisy te dzialaja wedle obowiazujacego w Rosji prawa i nic nie mozna im zarzucic - prawa nie lamia wiec dzialaja zgodnie z nim. A czy prawo jest dobre czy tez nie, nie nam maluczkim oceniac.



ad3) w takim razie dziwnie sie tez musisz czuc kupujac w Polsce produkty, ktore sa tansze niz na zachodzie. Poza tym od nosnikow do archiwizowania muzyki (tasmy, cdr audio, itp.) i rejestratorow dzwiekowych (magnetofony, nagrywarki audio cd, itp.) pobiera sie podatek na rzecz tworcow (wliczony jest on ustawowo w cene), wiec kopiujac czy nagrywajac cokolwiek placimy im (tworcom) chcac czy nie chcac.



Reasumujac, nikt nikogo do niczego nie zmusza. Wolny wybor.

Swoja droga to ciekawe ilu z forumowiczow korzysta z oficjalnych chinskich witryn gdzie mozna pobierac darmowo i bez ograniczen najnowsze softy bez zadnych zabezpieczen. Najlepsze jest to, ze reklamodawcami na owych chinskich stronach sa Dell, Intell czy inni wielcy producenci - i jak to wytlumaczyc? Jakby ktos chcial naslac prokuratora na chinczykow to podaje nr tel do chinskiego webmastera by wpierw go postraszyc - Tel：(+86)027-87164272

Linkow nie podam bo spala mnie zywcem ale od czego jest google.com



Kazdy kraj rzadzi sie inaczej i nie mozna oceniac wszystkich wedle jednego klucza. Nie zawsze wszystko co na zachodzie wymyslono jest lepsze i moralnie zdrowsze. Cywilizacja jakby nie bylo przyszla ze wschodu - to taka mala dygresja.

[ZomZom]

Poza tym od nosnikow do archiwizowania muzyki (tasmy, cdr audio, itp.) i rejestratorow dzwiekowych (magnetofony, nagrywarki audio cd, itp.) pobiera sie podatek na rzecz tworcow (wliczony jest on ustawowo w cene), wiec kopiujac czy nagrywajac cokolwiek placimy im (tworcom) chcac czy nie chcac.



----------------



Pomijam kwestię, czy ta kasa chociaż w ułamku trafia to wykonawcy kopiowanego utowu. Jak dla mnie skopiowanie płyty od kolegi, czy nawet ściągnięcie jej przez sieć od konkretnej osoby za darmo, jest w porządku, ale kupowanie jej u rosyjskich piratów, chociażby u nich to było w pełni legalne, w porządku nie jest.

[3Head]

Kazdy kraj rzadzi sie inaczej i nie mozna oceniac wszystkich wedle jednego klucza. Nie zawsze wszystko co na zachodzie wymyslono jest lepsze i moralnie zdrowsze. Cywilizacja jakby nie bylo przyszla ze wschodu - to taka mala dygresja....

**********************



oczywiscie , nie powiedzialem , ze w Rosji sa to dzialania niezgodne z prawem tamtejszym ,

[szkudlik]

..."...Jezeli to zanbezpieczenie miesza cos w systemie korekcji to nie ma mocnych - moze tylko pogorszyc jego dzialanie.

Wiec i zdegradowac dzwiek...."



**********************

Smieszne jest to, ze niektorzy z nich wierza iz plyta Radiohead "Hail To The Thief" brzmi tak "marnie" poniewaz zastosowano tam system zabezpieczajacy przed kopiowaniem. To wlasnie jest bzdura. (...) Skad oni wiedza, ze wersja zabezpieczona brzmi gorzej skoro nie maja dostepu do wersji niezabezpieczonej?!

**********************



A z tym to sie zgadzam w 101%


[addsig]