Waldorf Blofeld

[Piniol]

Już zamówiłem Blofelda, czas oczekiwania o 3 tygodnie :(
Bo już nie mogę patrzyć na mojego Sh201. Zamówiłem też CME M-key. Jest taka malutka!
Ciekawe czy ten mały joystick jest coś wart. Mam Uf 5 ale sprzedaje bo troche ciężka i w sumie wolę poziome pitchbendery.

[abproject]

No to zanosi sie na calkiem podobna "akcje" jak byla z Nexus'em ReFx. Labele beda zalewane produkcjami, opartymi na tych samych presetach - przebiegach

[Redakcja]

...No to zanosi sie na calkiem podobna "akcje" jak byla z Nexus'em ReFx. Labele beda zalewane produkcjami, opartymi na tych samych presetach - przebiegach ...

Obyś nie miał racji, choć pewnie masz
[addsig]

[Piniol]

Pytanie do Pana redaktora - czy kręcąc wolno gałką np. parametru cutoff przy dużej wartości rezonansu słychać że wartości są interpolowane czy daje się zauważyć "skoki" częstotliwości, zważywszy na to że gałka ma pewnie rozdzielczość 128 "punktów" na oś?

[Redakcja]

...czy kręcąc wolno gałką np. parametru cutoff przy dużej wartości rezonansu słychać że wartości są interpolowane czy daje się zauważyć "skoki" częstotliwości, zważywszy na to że gałka ma pewnie rozdzielczość 128 "punktów" na oś?...

Dobre pytanie. Oczywiście (niestety) tak, wszak MIDI to MIDI, liczymy raptem do 128 a dalej najczęściej już nie łaska . Dlatego same enkodery, choć mechanicznie pracują bardzo płynnie, wysyłają dane skokowo (od 0 do 127, z zaskokiem co "1"). Nie będę się przy tym wymądrzał, że znajdzie się coś co działa inaczej, bo nie jestem w stanie w kilkadziesiąt minut na tyle ogarnąć tego potwora .
Sam Waldorf jak dotąd niestety nie podał szczegółowej implementacji MIDI, a z tego, co na szybko zauważyłem (mam właśnie Blofelda przed sobą ) wszystkie parametry pracują (a przynajmniej większość z nich) z pojedynczą precyzją. Przez to właśnie rzeczywiście daje się zauważyć owe skoki, niekoniecznie częstotliwości. Wszystko zależy jak, do czego, z czym i z jaką intensywnością powiążemy. Pewnie da się też jakoś ustawić w jaki sposów owe schody mają być pokonywane, bo cała rzecz dzieje się całkiem płynnie, nie ma mowy o jakimkolwiek "szarpaniu".
Niemniej owe schodki są i nie ma na nie mocnych, czyli trzeba będzie zawsze o tym pamiętać pozostawiając sobie jakiś parametr do regulacji "z ręki". Nie jest to oczywiście żadna "skaza" akurat Waldorfa, tak się dzieje w większości sytuacji także i w innych instrumentach (dowolnych firm) sterowanych cyfrowo.
Qrcze, i znów się zakochałem w tym maleństwie. A był już moment gdy wydawało mi się, iż troszkę mi przeszło
[addsig]

[Piniol]

Szkoda że producenci nie wprowadzają takiej opcji p.t. filtering. Jej zakres mógłby być regulowany. Wprowadzałoby to pewne opóźnienia w działaniu regulatorów z pożytkiem dla płynności regulacji parametrów. Takie rozwiązania stosuje się np. w grach komputerowych w opcjach urządzeń wejściowych. Słyszałem że jakiś producent stosuje ten zabieg.
Co do Blofelda to już nie mogę się doczekać

[Redakcja]

...Szkoda że producenci nie wprowadzają takiej opcji p.t. filtering. Jej zakres mógłby być regulowany. Wprowadzałoby to pewne opóźnienia w działaniu regulatorów z pożytkiem dla płynności regulacji parametrów. Takie rozwiązania stosuje się np. w grach komputerowych w opcjach urządzeń wejściowych. Słyszałem że jakiś producent stosuje ten zabieg...

Kiedy nie dam akurat sobie nic uciąć, iż coś podobnego tu właśnie nie występuje. Siedzę obecnie nad Akai MPK49, tak więc gał i potencjometrów mi raczej nie brakuje . Ustawiając filtry czy cokolwiek innego i przeczesując nimi pełne zakresy dostępnych parametrów wszystko "na ucho" chodzi zaskakująco płynnie. W wolnej chwili będę musiał się temu bliżej przyjrzeć.
[addsig]

[Redakcja]

À propos.
Na serwisie Waldorfa: www.waldorfmusic.de/en/news#108 jest nowy system operacyjny Blofelda w którym rozprawiono się wreszcie z problemem regulacji ogólnej głośności instrumentu. Otóż chodzi o to, że jak dotąd nie można było ustawić jej powyżej wartości 121-122, a czasem (podczas zmiany innych parametrów) potrafiło się ni z tego, ni owego pokazać okienko z poziomem owej głośności.
[addsig]

[TheF]

MIDI i 128 poziomów może i nie da się w Blofeldzie przeskoczyć ale może zaimplementowano jakiś podstawowy antyaliasing, czyli płynne przejście od jednej wartości do drugiej (wygładzenie progu).
No byłoby cudnie gdyby antyalias działał nie tylko w sekcji obwiedni filtra ale i regulacji 0-127 potencjometrem podczas swobodnego kręcenia.

[Redakcja]

...MIDI i 128 poziomów może i nie da się w Blofeldzie przeskoczyć ale może zaimplementowano jakiś podstawowy antyaliasing, czyli płynne przejście od jednej wartości do drugiej (wygładzenie progu).

No byłoby cudnie gdyby antyalias działał nie tylko w sekcji obwiedni filtra ale i regulacji 0-127 potencjometrem podczas swobodnego kręcenia....



Coś w tym jest, bo jak już wspomniałem owe schodki są raczej łagodne.

A że cuda się zdarzają i w domenie MIDI podam przykład z ostatniej chwili. Otóż oczywiście chciałem uaktualnić system operacyjny, w tym celu plik *.mid załadowałem do Cubase Studio 4, wystartowałem i... zonk. Blofeld absolutnie i za żadne skarby nie chciał go załadować, podobnie było z poziomu Sonar LE . W geście rozpaczy odpaliłem pliczek w Windows Media Player i w kilkanaście sekund nabyłem nowy system operacyjny . Od razu uprzedzę, że wszelkie filtrowanie Sys-Ex'u oczywiście powyłączałem w jednym i drugim programie. Cuda na kiju
[addsig]