...
Zresztą obecnie jest wiele zespołów i artystów solowych gdzie po zmonofonizowaniu ich niektórych wałków połowa dźwięków niknie i jakoś się tym specjalnie nie przejmują.
I zapewne dla tego, powiedzenie że dzisiejsza muzyka w wielu przypadkach "schodzi na psy", jest tu wielce zasadne.
Miałem kiedyś podobne podejście do tematu kontroli mono/stereo i dziś mogę powiedzieć, że byłem w wielkim błędzie - no cóż, nie myli sie tylko ten, kto nic nie robi. Kompatybilność mono/stereo jest bardzo ważna i nie ma tu reguł o jakim gatunku muzyki sie mówi. To o co chciałby osiągnąć autor tematu, jest możliwe do uzyskania bez psucia miksu magicznymi wtyczkami do poszerzania. Do uzyskania wrażenia 3D wystarczy odpowiednia korekcja i dobrze dobrane pogłosy. Posłuchajcie sobie i zróbcie testy kompatybilności jak to gra w zachodnich kawałkach, lub testy mid/side - choć numer gra szeroko i przestrzennie (wrażenie 3D), to daje głowe..., że w trybie side nie usłyszysz basu, stopy i niskich zakresów padów, ale za razem kompatybilność mono/stereo będzie w normie.