Kompresory VST vs sprzętowe

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
Master
Posty: 1390
Rejestracja: poniedziałek 27 paź 2003, 00:00

Re: Kompresory VST vs sprzętowe

Post autor: Master » środa 18 maja 2005, 09:53

..."Nie sprzeczam sie gdyz nie słyszałem jak działa MaxxBCL , lecz tłumaczenie, zrobili , zeby wywołac Efekt WOW, nie przekonuje mnie wcale . "



Nowa wersje MaxxBCL zrobiono tylko na DSP z bardzo prostego powodu - zeby dodatkowo uzasadnic sensownosc nabycia ich dopalacza. Podejrzewam, ze z czasem bedzie przybywac wersji dedykowanych. Nie zmienia to wcale faktu, ze liczydlo to liczydlo i te sama jakosc mozna osiagnac na CPU.



"Ktos wczesniej poruszył temat PSP MixPressor , owszem działa ale dlaczego te wtyczki sa takie malusie , pokretełka jak dla krasnoludkow ? Ludzie juz dawno przestali korzystac z rozdzielczosci 800 X 600 . czekam na wieksza wersje :)..."



A ja wciaz mam wrazenie, ze dyskusja miala dotyczyc jakosci...



MW

...

**********************

wiec Ok..... nie dosc ze jest mały to jeszcze wskazniki praktycznie nie czytelne i mało precyzyjne . Jakosciowo kiepskie ... to juz dotyczy jakosci

mateuszpsp
Posty: 61
Rejestracja: sobota 18 paź 2003, 00:00

Re: Kompresory VST vs sprzętowe

Post autor: mateuszpsp » środa 18 maja 2005, 09:59

"Ktos wczesniej poruszył temat PSP MixPressor , owszem działa ale dlaczego te wtyczki sa takie malusie , pokretełka jak dla krasnoludkow ? Ludzie juz dawno przestali korzystac z rozdzielczosci 800 X 600 . czekam na wieksza wersje :)..."



A ja wciaz mam wrazenie, ze dyskusja miala dotyczyc jakosci...



MW

...

**********************

wiec Ok..... nie dosc ze jest mały to jeszcze wskazniki praktycznie nie czytelne i mało precyzyjne . Jakosciowo kiepskie ... to juz dotyczy jakosci ...

**********************



Mowilismy o jakosci brzmienia. Temat dotyczy roznic w brzmieniu pomiedzy kompresorami sprzetowymi i programowymi.



Mierniki w MixPressorze sa dosc precyzyjne ale nie typowe, trzeba wiedziec czemu sluza zeby z nich korzystac.



MW


Awatar użytkownika
matiz
Posty: 3424
Rejestracja: poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Kompresory VST vs sprzętowe

Post autor: matiz » środa 18 maja 2005, 10:01

W tanich stolach tez zwykle sa jakies korekcje i rzadko brzmia chocby przyzwoicie i dopoki czlowiek sie nie nauczy, ze czesto sie nimi wiecej psuje niz naprawia to tez mysli, ze jest OK.



Tak, ale ja troche inny aspekt mialem na mysli. Chodilo mi o to, ze czesto powodem nienajlepszego brzmienia "muzyki VST" jest niegraniczony dostep do zasobow. Niejako zwalnia to od myslenia i poprawnego nagrywania sladow, bo wszystko mozna zrobic potem, a najlepiej na masteringu . Zamiast nastroic skrzypce - autotune (bo znowu 440!). Beben buczy - podcinamy dol. Stare struny w akustyku - rozjasnimy. Szumi slad wokalowy - po co wyciszac komputer, cooleditem sie odszumi i tak dalej... No to jak to ma brzmiec? I co w sumie do tego ma jakosc kompresorow VST? To nie jakosc, tylko ilosc jakos nie chce przejsc w jakosc...

Awatar użytkownika
Master
Posty: 1390
Rejestracja: poniedziałek 27 paź 2003, 00:00

Re: Kompresory VST vs sprzętowe

Post autor: Master » środa 18 maja 2005, 10:08

Mowilismy o jakosci brzmienia. Temat dotyczy roznic w brzmieniu pomiedzy kompresorami sprzetowymi i programowymi.



Mierniki w MixPressorze sa dosc precyzyjne ale nie typowe, trzeba wiedziec czemu sluza zeby z nich korzystac.



MW

...

**********************

ale to nie jest zadna tajemnica wyjasnienie jest podane w Instrukcji ... co sie tyczy jakosci brzmienia, nie moge sie wypowiadac, gdyz nie robiłem testow porownawczych ...

mateuszpsp
Posty: 61
Rejestracja: sobota 18 paź 2003, 00:00

Re: Kompresory VST vs sprzętowe

Post autor: mateuszpsp » środa 18 maja 2005, 10:54

...W tanich stolach tez zwykle sa jakies korekcje i rzadko brzmia chocby przyzwoicie i dopoki czlowiek sie nie nauczy, ze czesto sie nimi wiecej psuje niz naprawia to tez mysli, ze jest OK.



Tak, ale ja troche inny aspekt mialem na mysli. Chodilo mi o to, ze czesto powodem nienajlepszego brzmienia "muzyki VST" jest niegraniczony dostep do zasobow. Niejako zwalnia to od myslenia i poprawnego nagrywania sladow, bo wszystko mozna zrobic potem, a najlepiej na masteringu . Zamiast nastroic skrzypce - autotune (bo znowu 440!). Beben buczy - podcinamy dol. Stare struny w akustyku - rozjasnimy. Szumi slad wokalowy - po co wyciszac komputer, cooleditem sie odszumi i tak dalej... No to jak to ma brzmiec? I co w sumie do tego ma jakosc kompresorow VST? To nie jakosc, tylko ilosc jakos nie chce przejsc w jakosc......

**********************



Matiz, masz racje ale na brak doswiadczenia, sluchu i wyobrazni nic nie poradzimy. Pracowac w topowym studiu sprzetowym tez trzeba umiec zeby wycisnac z niego rzeczywiscie dobre brzmienie.



Pozdrawiam,



MW


Studencik
Posty: 55
Rejestracja: poniedziałek 15 kwie 2002, 00:00

Re: Kompresory VST vs sprzętowe

Post autor: Studencik » środa 18 maja 2005, 12:01

Sprawdziłem ten ciekawy test kompresorów na e-muzyk. Ściągnąłem sobie fragmenty wokalu skompresowanego TF Pro P8, Drawmer1960 i sygnał bez kompresji, który skompresowałem za pomocą Waves Compresor z serii "Renesansowej". Skompresowałem tak żeby był taki sam poziom RMS, szczyty minimalnie się różnią ale naprawde minimalnie więc myśle że porównanie bardzo fair.

Zgadnijcie, który to jest ten beznadziejny kompresor VST, ten szmelc który do niczego się nie nadaje, dzięki któremu każde nagranie jest koszmarem

Moje zdanie jest takie, że lepiej brzmią sprzętowe kompresory, ale nazywanie tej różnicy przepaścią to z pewnoście za duże słowa.

Jestem bardzo ciekawy czy zgadniecie, która próbka jest z Waves'a.



www.testkompresor.republika.pl

Awatar użytkownika
mel
Posty: 378
Rejestracja: czwartek 24 lip 2003, 00:00

Re: Kompresory VST vs sprzętowe

Post autor: mel » środa 18 maja 2005, 12:12



Mierniki w MixPressorze sa dosc precyzyjne ale nie typowe, trzeba wiedziec czemu sluza zeby z nich korzystac.



MW

...

**********************

To proponuje dodawac do produktu polska instrukcje...

pozdrawiam


Awatar użytkownika
szkudlik
Posty: 1732
Rejestracja: czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Kompresory VST vs sprzętowe

Post autor: szkudlik » środa 18 maja 2005, 12:25

Jestem bardzo ciekawy czy zgadniecie, która próbka jest z Waves'a.

**********************



mam w pracy w tej chwili tylko sluchawki od walkmana wiec moze napisze kompletne bzdury.



ale - po pierwsze, wszystkie 3 przyklady sa przekompresowane jak dla mnie



po drugie



numer 1 "pompuje" jak wode z rzeki, chociaz jest najmniej przekompresiony... cos nie tak z czasami? Za szybki release?



Numer 3 - o mamo - pierwsza sylaba "o babe" i mamy superglosne nabranie oddechu i zaraz potem kompresor daje wokaliscie mlotem kowalskim po lepku wciskajac pierwsza brzmiaca samogloske na samo dno. Tutaj tez wyraznie release byl znacznie dluzszy niz w przykladzie 1. W zasadzie to za dlugi. Za to raczej nieco za szybki attack.



z tych przykladow nr 2 jest najlepszy, chociaz plaskie toto jak papior (tez przekompresowany), ale najmniej slychac prace kompresora i przez to najmniej razi.



Tak czy inaczej - wszystkie 3 sie nie nadaja do sluchania w czystej postaci. W gestym mixie byoby lepiej, ale tez nic super sie z tego juz nie wydusi.



Teraz pytanie glowne - czy to wina kompresora czy tego co go ustawial?


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
Boluś
Posty: 194
Rejestracja: czwartek 05 maja 2005, 00:00

Re: Kompresory VST vs sprzętowe

Post autor: Boluś » środa 18 maja 2005, 12:36

...

Mierniki w MixPressorze sa dosc precyzyjne ale nie typowe, trzeba wiedziec czemu sluza zeby z nich korzystac.



MW

...

**********************

To proponuje dodawac do produktu polska instrukcje...

pozdrawiam

...

**********************

Mix Procesor wymaga niezłej gimnastyki i ma tylko jedyny Atut : pokretło HOLD ktore jest zadko spotykane w kompresorach a ktore jest czesto pomocne dla mnie .Sam kompresor jest ciezki do wpołpracy i przyznaje sie ze nie lubie tej wtyczki .

Studencik
Posty: 55
Rejestracja: poniedziałek 15 kwie 2002, 00:00

Re: Kompresory VST vs sprzętowe

Post autor: Studencik » środa 18 maja 2005, 12:40

**********************



mam w pracy w tej chwili tylko sluchawki od walkmana wiec moze napisze kompletne bzdury.



ale - po pierwsze, wszystkie 3 przyklady sa przekompresowane jak dla mnie



po drugie



numer 1 "pompuje" jak wode z rzeki, chociaz jest najmniej przekompresiony... cos nie tak z czasami? Za szybki release?



Numer 3 - o mamo - pierwsza sylaba "o babe" i mamy superglosne nabranie oddechu i zaraz potem kompresor daje wokaliscie mlotem kowalskim po lepku wciskajac pierwsza brzmiaca samogloske na samo dno. Tutaj tez wyraznie release byl znacznie dluzszy niz w przykladzie 1. W zasadzie to za dlugi. Za to raczej nieco za szybki attack.



z tych przykladow nr 2 jest najlepszy, chociaz plaskie toto jak papior (tez przekompresowany), ale najmniej slychac prace kompresora i przez to najmniej razi.



Tak czy inaczej - wszystkie 3 sie nie nadaja do sluchania w czystej postaci. W gestym mixie byoby lepiej, ale tez nic super sie z tego juz nie wydusi.



Teraz pytanie glowne - czy to wina kompresora czy tego co go ustawial?



...

**********************



Nie chce jeszcze podawać co jest co, niech więcej osób posłucha. Przypomne tylko, że 2 tracki kompresowali realizatorzy z e-muzyka a jeden ja Wavesem. Aż taki jesteś krytyczny? Zaden Ci się nie podoba? Myśle, że w gęstym miksie przy robieniu typowych kawałków(obecnie typowych) z RMS -9dB to trzeba niestety mocno kompresować. Poza tym w końcu tu chodzi o test kompresorów i ich brzmienia, gdyby za mało skompresować to nie było by zbyt dużo do słuchania

ODPOWIEDZ