Odpowiedzialność za bezprawne wykorzystanie dzieła

Tutaj można podyskutować na tematy związane z prawami autorskimi, produkcją i rozpowszechnianiem oraz wszelkie inne wymagające wiedzy prawniczej.
Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Odpowiedzialność za bezprawne wykorzystanie dzieła

Post autor: Pan_Jabu » środa 09 wrz 2009, 21:34

Mam pytanie do znawców tematów prawnych, dotyczące kwestii odpowiedzialności (prawnej) za bezprawne wykorzystanie utworu.


Czy za bezprawne wykorzystanie dzieła odpowiada wyłącznie osoba, która bezprawnie wykorzystała fragment cudzego dzieła w swoim utworze, czy również ktoś, kto w dobrej wierze opublikował takie dzieło zawierające skradzione elementy?


Wyjaśnię może na przykładach.


Pan X komponuje utwór, w którym wykorzystuje fragmenty utworów innych autorów. Następnie publikuje go jako swój w jakimś serwisie WWW typu MySpace czy podobnym. Czy właściciel tego serwisu jest winien przestępstwa przeciwko prawu autorskiemu, czy winien jest tylko pan X?


Przykład z innej branży. Pan Y w swojej aplikacji komputerowej wykorzystuje grafikę namalowaną przez inną osobę, bez jej wiedzy i zgody. Zrzuty ekranu tej aplikacji publikuje (w dobrej wierze) pismo komputerowe. Czy wydawca tego pisma jest winny przestępstwa przeciwko prawu autorskiemu, czy winien jest tylko pan Y?


Chodzi mi w gruncie rzeczy o to, od kogo okradziony twórca może żądać w takim wypadku odszkodowania?


Z góry dziękuję za odpowiedź.


Awatar użytkownika
Bartos
Posty: 375
Rejestracja: niedziela 11 lip 2004, 00:00

Re: Odpowiedzialność za bezprawne wykorzystanie dzieła

Post autor: Bartos » środa 09 wrz 2009, 22:29

...
Mam pytanie do znawców tematów prawnych, dotyczące kwestii odpowiedzialności (prawnej) za bezprawne wykorzystanie utworu.

Czy za bezprawne wykorzystanie dzieła odpowiada wyłącznie osoba, która bezprawnie wykorzystała fragment cudzego dzieła w swoim utworze, czy również ktoś, kto w dobrej wierze opublikował takie dzieło zawierające skradzione elementy?

Wyjaśnię może na przykładach.

Pan X komponuje utwór, w którym wykorzystuje fragmenty utworów innych autorów. Następnie publikuje go jako swój w jakimś serwisie WWW typu MySpace czy podobnym. Czy właściciel tego serwisu jest winien przestępstwa przeciwko prawu autorskiemu, czy winien jest tylko pan X?

Przykład z innej branży. Pan Y w swojej aplikacji komputerowej wykorzystuje grafikę namalowaną przez inną osobę, bez jej wiedzy i zgody. Zrzuty ekranu tej aplikacji publikuje (w dobrej wierze) pismo komputerowe. Czy wydawca tego pisma jest winny przestępstwa przeciwko prawu autorskiemu, czy winien jest tylko pan Y?

Chodzi mi w gruncie rzeczy o to, od kogo okradziony twórca może żądać w takim wypadku odszkodowania?

Z góry dziękuję za odpowiedź....
 


 


Nie od myspace (winien pan X), nie od gazety (winien Y). Myspace oczywiście przerzuca odpowiedzialność na użytkownika. Podmioty takie jak gazety/tv gdy kupują od kogoś zdjęcie / tekst w umowie zaznaczają, że odpowiedzialność za wszelkie roszczenia ponosi twórca.


Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Odpowiedzialność za bezprawne wykorzystanie dzieła

Post autor: Pan_Jabu » środa 09 wrz 2009, 22:39


Nie od myspace (winien pan X), nie od gazety (winien Y). Myspace oczywiście przerzuca odpowiedzialność na użytkownika. Podmioty takie jak gazety/tv gdy kupują od kogoś zdjęcie / tekst w umowie zaznaczają, że odpowiedzialność za wszelkie roszczenia ponosi twórca.
...
 



Oczywiście jeżeli jest taka umowa, to sprawa jest jasna.


A co jeżeli umowa tego nie precyzuje? Albo wręcz jej nie ma?


Np. w drugim moim przykładzie umowy na ogół nie ma. Artykuł w gazecie napisał pracownik tej gazety - zrecenzował program komercyjny wyprodukowany przez pana Y. Nie podpisywał z panem Y żadnej umowy.


Oczywiście na zdrowy rozum nie autor artykułu (recenzji) jest tu winien, tylko autor programu. To, czego poszukuję, to potwierdzenia, że moja "zdroworozsądkowa" interpretacja jest tożsama z interpretacją prawniczą. Cool


 


dwoogaz
Posty: 73
Rejestracja: piątek 08 cze 2007, 00:00

Re: Odpowiedzialność za bezprawne wykorzystanie dzieła

Post autor: dwoogaz » piątek 11 wrz 2009, 01:08

Winny jest ten kto publikuje dzieło jako swoje... Np. nie można oskarżyć MySpace, że ktoś opublikował utwór bazujący na czyjejś twórczości, ale można poprosić administratora witryny, że żąda się jego usunięcia. 



waldek-j
Posty: 56
Rejestracja: niedziela 21 cze 2009, 00:00

Re: Odpowiedzialność za bezprawne wykorzystanie dzieła

Post autor: waldek-j » piątek 11 wrz 2009, 01:21

Oczywiscie ze zawsze jest taka umowa. Kazdy kto jest warty wiecej niz 50 zlotych ma taka umowe bo inaczej nie wytrwalby na rynku dluzej niz 15 min.


Myspace na dzien dzisiejszy jest warta ponad 5 miliardow dolarow- wiecej niz bank PEKAO. Kazda taka firma ma umowy tak opracowane ze mucha nie siada.



Awatar użytkownika
BassFun
Posty: 190
Rejestracja: środa 13 sie 2003, 00:00

Re: Odpowiedzialność za bezprawne wykorzystanie dzieła

Post autor: BassFun » piątek 11 wrz 2009, 08:10

To nic ze nie ma umowy.


Winien jest i tak Pan Y i dobry prawnik da sobie rade i idowodni ze to Pan Y


zawinił zatem umowa w niczym nie pomaga bo mozna to latwo udowodnic.


Moze dluzej ale da rade!


Pan Y bedzie mial problemy tak czy inaczej.


Suave
Posty: 18
Rejestracja: środa 17 cze 2009, 00:00

Re: Odpowiedzialność za bezprawne wykorzystanie dzieła

Post autor: Suave » sobota 12 wrz 2009, 10:53



Pan X komponuje utwór, w którym wykorzystuje fragmenty utworów innych autorów. Następnie publikuje go jako swój w jakimś serwisie WWW typu MySpace czy podobnym. Czy właściciel tego serwisu jest winien przestępstwa przeciwko prawu autorskiemu, czy winien jest tylko pan X?

Przykład z innej branży. Pan Y w swojej aplikacji komputerowej wykorzystuje grafikę namalowaną przez inną osobę, bez jej wiedzy i zgody. Zrzuty ekranu tej aplikacji publikuje (w dobrej wierze) pismo komputerowe. Czy wydawca tego pisma jest winny przestępstwa przeciwko prawu autorskiemu, czy winien jest tylko pan Y?


Jeśli jakaś gazeta/myspace czy inna instytucja korzysta z prac, zawsze podpisuje umowę o tym, że w razie kłopotów dostawca odpowiada za roszczenia osób trzecich wobec części czy całości prac. Jeśli takiej umowy nie ma musi udowdnić, iż w dobrej wierze nabyła prawa do utworu - co oznacza, że utwór musi być nieznany przede wszystkim, bo inaczej łatwo wskazać możliwość weryfikacji praw.
Zawsze przede wszystkim odpowiada ten kto firmuje dzieło swoim nazwiskiem.

Soter Group
Suave Records

ODPOWIEDZ