Nic nie zniweluje. Poprostu problemem jest sąsiadka. Od godziny 6.00 do 22.00 nie obowiązuje cisza nocna i nie masz obowiązku jej przestrzegania. Jezeli sąsiadka ma z tym problem zadzwon na straż miejską lub wyjaśnij jej jakie standardy obowiązują w tym kraju. Krótko mowiąc, załatwić sprawe z sąsiadką. A muzyke masz prawo puszczac na domowym poziomie tak ja każdy inny mieszkaniec.
...
no wlasnie tez tak myslalem , poczym wpadaja wczoraj zawitala u mnie policja (godz.15)
i mowi ze sasiadka skarzy sie na to ze jest za glosno muzyka puszczana, poczym dodal ze wg art.51 - spokoj nie moze byc zaklocany nie tylko w czasie ciszy nocnej ale takze w dzien.
I jeszcze dodatkowo powiedzial ze sasiadka moze zalozyc sprawe, a ja pytam jak mi udowodnia ze jest za glosno? tylko na tej podstawie ze sasiadka soeie tak mowi? na to on ze jezeli ktos jeszcze by sie znalaz kto to potwierdzxi to mam przewalone ,nie sadze zeby sie ktos taki znalazl , ale wole byc pewien.
Tak wiec moja sytuacje jest troche dziwna:P