Zakaz grania z playbacku

Preferujemy sytuacje autentyczne. Humor skopiowany z zasobów internetu zupełnie nas nie interesuje.
Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Zakaz grania z playbacku

Post autor: Zbynia » poniedziałek 25 wrz 2006, 01:49

...Przyjęta jednogłośnie przez radnych uchwała mówi o "ograniczeniu używania elektronicznych podkładów muzycznych (playbacku i pół playbacku) na imprezach i koncertach organizowanych i finansowanych przez Urząd Miasta".

Kurcze, to może jednak uda się zagrać w Bydgoszczy wszak to nie zakaz...
...
**********************
no co ty tak tam napisane?czytac mi sie nie chce ale jesli tak jest to abradab mialby problem...i mandaryna tez....bo raczej gadka o muzyce nie wokalu heh.....

Awatar użytkownika
Sixtus
Posty: 111
Rejestracja: środa 12 mar 2003, 00:00

Re: Zakaz grania z playbacku

Post autor: Sixtus » poniedziałek 25 wrz 2006, 07:18

Bzdurna decyzja Rady Miasta (przepraszam tych, którzy mieszkają w prawdziwych miastach) Bydgoszczy.
Żadne zakazy i nakazy nie są tu dobrym rozwiązaniem.
Jakie kryterium do ograniczeń ma mieć zastosowanie? Kto będzie przepis egzekwował? Pan"Swingująca rączka"?

Poza tym:

1.Lepszy dobry podkład, niż kiepski zespół.
2. Tańszy dobry podkład, niż kiepski zespół
3. Bardziej elastyczny wokalista z dobrym podkładem, niż zespołem (dobrym,czy kiepskim)


Pan Eliasz jest radnym z Platformy Obywatelskiej.

pozdrawiam (forumowiczów, nie partię)
Sixtus

Pszczoła
Posty: 183
Rejestracja: środa 26 lip 2006, 00:00

Re: Zakaz grania z playbacku

Post autor: Pszczoła » poniedziałek 25 wrz 2006, 10:13

Że by zrozumieć o czym piszę, trzeba być muzykiem, a nie grajkiem weselnym, dla którego punktem nr 1 jest kasa, a wjaki sposób ją zarabia jest juz mało ważne. Znam ten sposób myślenia, bo sam sie w tym środowisku obracałem i grałem i dlatego też zrezygnowałem. ...
**********************
Byłem muzykiem i znam problem estrady,tam głownie to kasa kasa kasa,jak tylko moga to dają po tyłku,i rzeczwiście gdy elektronika weszła na całość część muzyków siedziała w domu ,część poszła tą drogą co ja czyli hautura i da się z tego nieźle życ, za granicę nie trzeba jechać ,warunek jest jeden, bądź dobry w tym co robisz i bez względu jaką grasz imprę,teraz gdy ktoś dzwoni na granie sztuki to mi się nie opłaca i już o mnie zapominieli.Fakt można by było grac na żywo, ale to zajmuje dużo miejsca,długo się trzeba rozkładać, a strojenie na to nie ma czasu,a pałker jak się napije to katastrofa ,dużo przemawia na nie.Sam byłem kiedyś przeciwnikiem grania z playbacku,ale to się zmienia i ambicje też odchodzą.
Mam 43 lat uczyłem się grać na klawiszach 11 lat obsługuję płynnie programy muzyczne. moich dwuch synów idzie w moje ślady

Pszczoła
Posty: 183
Rejestracja: środa 26 lip 2006, 00:00

Re: Zakaz grania z playbacku

Post autor: Pszczoła » poniedziałek 25 wrz 2006, 11:18

......PS. Mam nadzieję że pan Eliasz nie należy do P i S u. ...
**********************
Jesteś CZERWONY ? Z uczulenia ma się rozumieć....
**********************
Jestem uczulony na całą politykę i wszystkie partie polityczne, i niech polityka regionalna czy krajowa się odeczpi od kazdej formy kultury, bo jeżeli komuś brak kultury to tylko politykom,a pani Zyta niech nie szuka pieniędzy wśród artystów i uczonych ,bo jest ciągle nie wyZyta. ...
Mam 43 lat uczyłem się grać na klawiszach 11 lat obsługuję płynnie programy muzyczne. moich dwuch synów idzie w moje ślady

Awatar użytkownika
spiker
Posty: 1211
Rejestracja: czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Zakaz grania z playbacku

Post autor: spiker » poniedziałek 25 wrz 2006, 12:10

Spojrzmy na to z tej strony: Rada MIasta została wybrana do administrowania miastem i jego pieniędzmi - jest zatem gospodarzem, a gospodarz ma prawo do dysponowania swoimi pieniędzmi i nikomu nic do tego. Postawiwszy siebie na miejscu kogoś kto ma do wydania pieniądze na wystep artysty nie dam sobie wcisnąć występu z playbacku - bo tak naprawdę stanąć by mógł za mikrofonem Koziołek Matołek a i tak z głośników płynłąby ....no nie wiem Julio Iglesiass...na ten przykład. Więc o co chodzi? O to żeby czyjaś twarz lub d...a pokazał się na scenie, czy o to by był koncert? Jak o to pierwsze to ja nie wydałbym tych pieniędzy.

Wszystkie te argumenty o kosztach i trudnościach w montazu i pijanym pałkerze....ok, na festynie z kiełbasami. Ale w Opolu, Sopocie...też? Tam tez nie ma czasu na przygotowania? Tez nie ma kasy na zwózkę sprzętu? Tez wszyscy są pijani? A jednak panu "Kombiemu" tez płyta nie wystartowała na czas.....

pozdrowienia
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Pszczoła
Posty: 183
Rejestracja: środa 26 lip 2006, 00:00

Re: Zakaz grania z playbacku

Post autor: Pszczoła » poniedziałek 25 wrz 2006, 12:31

Tez wszyscy są pijani?
pozdrowienia...
**********************
Zgodzę się że pieniądze są wydawane z urzędu i zakaz to ich prawo, tylko kto na tym cierpi -mieszkańcy którzy w weekendy nie mają co ze sobą zrobić, bo lepiej wydać raz a dużo ,niż mniej a częściej?

*****A jednak panu "Kombiemu" tez płyta nie wystartowała na czas.....

Przyznaję rację.
Mam 43 lat uczyłem się grać na klawiszach 11 lat obsługuję płynnie programy muzyczne. moich dwuch synów idzie w moje ślady

jd73
Posty: 88
Rejestracja: środa 13 wrz 2006, 00:00

Re: Zakaz grania z playbacku

Post autor: jd73 » poniedziałek 25 wrz 2006, 12:55

Fakt można by było grac na żywo, ale to zajmuje dużo miejsca,długo się trzeba rozkładać, a strojenie na to nie ma czasu,a pałker jak się napije to katastrofa ,dużo przemawia na nie.Sam byłem kiedyś przeciwnikiem grania z playbacku,ale to się zmienia i ambicje też odchodzą....
**********************
Co do czasu i alkocholu sie zgadzam, a miejsce, to trzeba podkreślić. jeśli chodzi o miejsce dla zespołu w lokalach które organizują zabawy, wesela itp. to jest koszmar. zespół w pełnym skladzie perkusiste z garami czasami musiał by ustawiać w kuchni!! wiem, że koszty w przypadku takich imprez to istotna sprawa, że się szuka najtaniej. Nie wiem jak jest w innych rejonach polski ale na śląsku do chodzi do tego że zespół 2 osoby gra wesela i poprawiny za 600 zł. to ludziom któzy nie maja zielonego pojęcia o muzyce i kosztach nieźle robi wodę w głowie. tu 600 a tu np:1800 za zespół. Nie wiem czy te kapele mają świadomość, że (przepraszam za wulgaryzmale...) srają do własnego ogródka!!!
Po roku właśnie w ten wekend grałem do pomocy w kapeli z którą kiedyś grałem. Było towesele od kogoś z rodziny z zespołu. Eksperymentalny sklad dobrzy muzycy, ale ... jak tu sobie poimprowizować więcej z automatem. 80% frajdy z grania poszło ........
Ja uważam,że każda dobra kapela powinna mieć do dyspozycji pełny sklad na okazje większych imprez plenerowych gdzie się mówi trochę o innej kasie, zeby ludzie też widzieli różnicę pomiędzy auto a live, a może tendencja sie odwruci. w ostatnim czasie już spotkałem paru chętnych na kapele na żywo na wesele i myślicie że łatwo taką znaleźć.

tak ogólnie: wiadaomo, że są gatunki muzyki i technologie które pozwalają na częściowe dogrywanie z "taśmy", po to niektóre urządzenia są robione, ale nie róbmy z wyjątków regóły.

jd73
Posty: 88
Rejestracja: środa 13 wrz 2006, 00:00

Re: Zakaz grania z playbacku

Post autor: jd73 » poniedziałek 25 wrz 2006, 13:07

Wszystkie te argumenty o kosztach i trudnościach w montazu i pijanym pałkerze....ok, na festynie z kiełbasami. Ale w Opolu, Sopocie...też? Tam tez nie ma czasu na przygotowania? Tez nie ma kasy na zwózkę sprzętu? Tez wszyscy są pijani? A jednak panu "Kombiemu" tez płyta nie wystartowała na czas.....

ŚWIĘTA RACJA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty: 1416
Rejestracja: poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Zakaz grania z playbacku

Post autor: mr-hammond » poniedziałek 25 wrz 2006, 13:21

Znam perkusiste co to nie mogli juz chodzić a grał :)
Ale jesli na powaznie zainteresowac sie pijaństwem w zespole to bądźmy dorośli , ktoś kto pracuje w sklepie w roli sprzedawcy nie jest nawalony, pilot,górnik( no tutaj róznie) , ale traktujmy swoją gre jak prace. Zasada jedna NIE PIJEMY W PRACY!!!
Co do Opola to czekam az znów powróci Idea gry na żywo.

jd73
Posty: 88
Rejestracja: środa 13 wrz 2006, 00:00

Re: Zakaz grania z playbacku

Post autor: jd73 » poniedziałek 25 wrz 2006, 13:43

Zasada jedna NIE PIJEMY W PRACY!!!
Co do Opola to czekam az znów powróci Idea gry na żywo. ...
**********************

Byłem pare razy w Opolskim w okolicach Turawy na festynach. I coś co wyróżniało tamte imprezy to właśnie gra na żywo. Niewiem czy miałem takie szczęście, ale zawsze to były zespoły na pozionie. Jeśli u was tez w chodzi tendencja grania z parapetu..... niedobrze i nikt nie wmówi mi że w tym rejonie to wina kasy !!

ODPOWIEDZ