Zrzeczenie się praw majątkowych a tantiemy

[Goddard]

Zdarzylo mi sie popelnic muzyke do programow emitowanych w TV, ale zawsze sprzedawałem autorskie prawa majątkowe, wiec nie bylo szans na tantiemy ani rejestracje w ZAIKS-ie. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach? Jak przekonujecie klienta do podpisania umowy, w ktorej nie zrzekacie sie praw, a on musi placic tantiemy za kazdorazowa emisje?

[goodsound]

...Zdarzylo mi sie popelnic muzyke do programow emitowanych w TV, ale zawsze sprzedawałem autorskie prawa majątkowe, wiec nie bylo szans na tantiemy ani rejestracje w ZAIKS-ie. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach? Jak przekonujecie klienta do podpisania umowy, w ktorej nie zrzekacie sie praw, a on musi placic tantiemy za kazdorazowa emisje?...
**********************

wydaje mi się że odpowiednie skonsruowana umowa licencyjna załatwia sprawę...
pozdrawiam

[oduck]

ktos cie chyba robi w trabe - nie da sie (przynajmniej w PL) zrzec wszelkich praw autorskich majatkowych na zawsze. i nie da sie nadawac programu publicznie i nie placic tantiemow tworcom ich elementow. i rownie bezprawne jest zakazanie w umowie rejestracji utworow w zaiks (to mniej wiecej tak, jakby ktos ci w umowie zastrzegl, ze dochodow z jej tytulu nie mozesz zglosic do urzedu skarbowego)

polecam przecztanie chociazby tego:
http://prawo.vagla.pl/node/7424

[force]

właśnie mam z tym problem ostatnio. Zawiłe to prawo nieźle. Dajmy na to zrobiłem muzykę do czołówki za darmo, jednak tv płaci zaiksowi, który to powiniem mi zapłącić za każda emisję. Słyszałem, że mam się zgłosić do zaiksu i zarejestrować to. Trzeba pisać nuty do takich rzeczy czy jest jakiś inny sposób? z logicznego punktu widzenia nagranie powinno starczyć.

[oduck]

poszukaj na forum, trzeba do formularza zgloszeniowego dolaczyc zapis fortepianowy

[Goddard]

Dobra. Przejrzalem dokladnie umowę i jest tam nastepujacy zapis:

"Wykonawca przenosi na Zamawiającego autorskie prawa majątkowe do
utworu na prawach eksploatacji okreslonych w art. 50 pr. aut., a w
szczegolnosci: f) nadawania i emitowania (w dowolnym systemie i przy
uzyciu dowolnej technologii), h) publicznego odtwarzania".

A wiec krotko:

1. Czy to oznacza, ze utwor jest juz wlasnoscią Zamawiającego i zadne tantiemy z tytułu emisji mi nie przyslugują?

2. Jesli tak, to jak uniknac podobnych wpadek w przyszlosci? Podsuwac wlasną umowę, gdzie nie bedzie mowy o zrzekaniu sie praw majątkowych?

Na pewno sa wsrod czytelnikow forum ludzie, ktorzy mieli do czynienia z takimi umowami. Jesli mieliby chęc doradzic mlodszemu koledze, a nie chcą pisac tu, zapraszam na priv.

[Mayewsky]

...ktos cie chyba robi w trabe - nie da sie (przynajmniej w PL) zrzec wszelkich praw autorskich majatkowych na zawsze. i nie da sie nadawac programu publicznie i nie placic tantiemow tworcom ich elementow. i rownie bezprawne jest zakazanie w umowie rejestracji utworow w zaiks (to mniej wiecej tak, jakby ktos ci w umowie zastrzegl, ze dochodow z jej tytulu nie mozesz zglosic do urzedu skarbowego)

polecam przecztanie chociazby tego:
http://prawo.vagla.pl/node/7424

...
**********************

da, da ,da majątkowe da.

[acoto]

1. Czy to oznacza, ze utwor jest juz wlasnoscią Zamawiającego i zadne tantiemy z tytułu emisji mi nie przyslugują?

2. Jesli tak, to jak uniknac podobnych wpadek w przyszlosci? Podsuwac wlasną umowę, gdzie nie bedzie mowy o zrzekaniu sie praw majątkowych?
**********************
1. To oznacza że utwór jest Twoją własnościa ale prawa majątkowe ma kto inny i jemu przypadają tantiemy.
2. Oczywiście że można spisać odpowiednią umowę pod warunkiem że odpowiada ona obydwu stronom. Jednak w wypadku zachowania praw majątkowych przez autora raczej należy się spodziewać znacznie niższego wynagrodzenia / o ile w ogóle/.

[Goddard]

1. To oznacza że utwór jest Twoją własnościa ale prawa majątkowe ma kto inny i jemu przypadają tantiemy.
**********************

Czyli tak jak sądzilem. No nic, mowi sie trudno i trzeba bardziej uwazac nastepnym razem.

2. Oczywiście że można spisać odpowiednią umowę pod warunkiem że odpowiada ona obydwu stronom. Jednak w wypadku zachowania praw majątkowych przez autora raczej należy się spodziewać znacznie niższego wynagrodzenia / o ile w ogóle/....
**********************

Rozumiem. Czy ktokolwiek z czytelników moglby dac linka do takiej umowy? Czym różni sie ona od zwykłej, tj. takiej, w ktorej zrzekam sie praw majątkowych?

I jeszcze jedno. Z tego, co rozumiem, caly proces wyglada tak: pozwalam klientowi na korzystanie z mojej muzyki przez okreslony czas (licencja), on mi za to płaci malo albo i nic, za to nadawca (w tym przypadku TV) za kazda emisje placi ZAIKS-owi, natomiast ja sobie pozniej te kasę odbieram? Prosze poprawic, jesli w praktyce jest inaczej.

[oduck]

da, da ,da majątkowe da....
**********************
nie wiem, czy czegos nie krece, ale znajomy prawnik mi kiedys tlumaczyl, ze w swietle prawa PRZENIESIENIE na podstawie umowy to nie to samo co zrzeczenie sie na zawsze bezpowrotnie.
i ze jest tez tak ze jesli ja przekaze komus wynagrodzenie z tytulu praw autorskich, to on nie moze sobie tym dysponowac do woli, tylko zeby ktos inny mogl te prawa przejac, musi byc anulowana poprzednia umowa ze mna i podpisana kolejna na tego drugiego kogos (wlasnie dlatego, ze pozostaje na zawsze autorem dziela i to jest nie do zbycia)
czyli generalnie chodzi chyba o to ze przekazanie praw to nie to samo co np sprzedaz samochodu

ale zgadzam sie, ze prawo zawile jest niemilosiernie, i moze sie myle faktycznie albo zle zrodlo po prostu

PS. w polskiej reklamie jest przyjety zwyczaj, ze honorarium jest konkretne, a prawa majatkowe zostaja przy tworcy. a wysokosc honorarium jest uzalezniona od czasu, na jaki zostaje udzielona licencja na wykorzystywanie oraz od ilosci i rodzaju pol eksploatacji