Mastering pod wydawnictwo winylowe
Mastering pod wydawnictwo winylowe
Hej!
Wlasnie robie mastering materialu ala Justice/MSTKRFT/nowoczesne halasliwe gatunki muzyki tanecznej. Wersja mp3 jest juz praktycznie gotowa. RMS wyszedl okolo -10,50 (mnie tez to przeraza, ze wiekszosc syntezatorow jest przesterowana). Ostatnio zgrywalem sobie kilka wydawnict z plyt winylowych (wytornia kitsune) - zgranie takiego pliku wskazuje na rms w granicach -16, lagodny opad powyzej 12 kHz... i dlatego zaczalem sie zastanawiac, czy pod winyl nie powinienem zostawic wiekszego zapasu dynamiki? Czy poprawny master pod format cd-audio rowniez sprawdzi sie w przypadku plyty winlowej?
Wlasnie robie mastering materialu ala Justice/MSTKRFT/nowoczesne halasliwe gatunki muzyki tanecznej. Wersja mp3 jest juz praktycznie gotowa. RMS wyszedl okolo -10,50 (mnie tez to przeraza, ze wiekszosc syntezatorow jest przesterowana). Ostatnio zgrywalem sobie kilka wydawnict z plyt winylowych (wytornia kitsune) - zgranie takiego pliku wskazuje na rms w granicach -16, lagodny opad powyzej 12 kHz... i dlatego zaczalem sie zastanawiac, czy pod winyl nie powinienem zostawic wiekszego zapasu dynamiki? Czy poprawny master pod format cd-audio rowniez sprawdzi sie w przypadku plyty winlowej?
Re: Mastering pod wydawnictwo winylowe
Winyl nie znosi gory i przeciwfazy. Dynamika prawdopodobnie rzecz gustu... ale rzeczywiscie, wydawnictwa na winylu nie sa tak masakrowane. Dobra tlocznia i tak przepusci nieznany material przez de-esser (w najlepszym przypadku), zeby sobie nie spalic glowic, a przeciwfazy... nie wiem - odrzuca? Zmonofonizuja? Nie wiem...
Re: Mastering pod wydawnictwo winylowe
...Winyl nie znosi gory i przeciwfazy. Dynamika prawdopodobnie rzecz gustu... ale rzeczywiscie, wydawnictwa na winylu nie sa tak masakrowane. Dobra tlocznia i tak przepusci nieznany material przez de-esser (w najlepszym przypadku), zeby sobie nie spalic glowic, a przeciwfazy... nie wiem - odrzuca? Zmonofonizuja? Nie wiem......
**********************
Faktycznie nie napisalem tego wyraznie: mam skladanki kitsune na winylu. Zgralem sobie jeden utwor i porownalem go z wydaniem mp3. Plik mp3 jest oczywiscie zmasakrowany (pod względem dynamiki), prawie plaski pod względem charakterystyki częstotliwościowej (do 18 kHz - mp3 hi-res), utwor zgrany z czarnej plyty ma zupelnie inna dynamike (o innych walorach brzmieniowych nie wspominam).
Oczywiste jest, że dynamiki się nie wyczaruje (świadomie pomijam ekspandery w tym momencie) dlatego zaczęło mnie to frapować - czy ktoś zrobił inny mastering pod winyl!
pozdrawiam
**********************
Faktycznie nie napisalem tego wyraznie: mam skladanki kitsune na winylu. Zgralem sobie jeden utwor i porownalem go z wydaniem mp3. Plik mp3 jest oczywiscie zmasakrowany (pod względem dynamiki), prawie plaski pod względem charakterystyki częstotliwościowej (do 18 kHz - mp3 hi-res), utwor zgrany z czarnej plyty ma zupelnie inna dynamike (o innych walorach brzmieniowych nie wspominam).
Oczywiste jest, że dynamiki się nie wyczaruje (świadomie pomijam ekspandery w tym momencie) dlatego zaczęło mnie to frapować - czy ktoś zrobił inny mastering pod winyl!
pozdrawiam
Re: Mastering pod wydawnictwo winylowe
oczywiscie ze ktos zrobil mastering pod vinyl zupelnie inny.
w zeszlym roku byl ciekawy temat na forum EiS odnosnie poziomow RMS.
byly fajne wykresiki, jak to przebiegalo w ostatnich latach (mowa o CD).
jako ciekawostka byla pokazana ostatnia (swego czasu) plyta CD - Depeche Mode, oraz jej odpowiednik vinylowy.
ludzie az sie zachwycali brzmieniem vinyla, ktore tez mialo bodajze w granicach -16dB w RMS-ie. ludzie ripowali te wersje i zgrywali na CD,
kto nie slyszal vinyla i tak mu sie podobala oryginalna CD, ale jak juz ktos raz uslyszal wersje vinylowa, juz nie chcial sluchac tego sprasowanego czegos na CD :>
no ale niestety, wczoraj finalizowalem pewna rzecz, i calkowicie swiadomy tez zrobilem w granicach -10 dB w RMS, takie czasy... Moze zaczna wypuszczac plyty, dla mas i dla koneserow :D, pierwsze -8 do -10db w RMS, drugie -14 do -16 ? :D
pozdrawiam
[addsig]
w zeszlym roku byl ciekawy temat na forum EiS odnosnie poziomow RMS.
byly fajne wykresiki, jak to przebiegalo w ostatnich latach (mowa o CD).
jako ciekawostka byla pokazana ostatnia (swego czasu) plyta CD - Depeche Mode, oraz jej odpowiednik vinylowy.
ludzie az sie zachwycali brzmieniem vinyla, ktore tez mialo bodajze w granicach -16dB w RMS-ie. ludzie ripowali te wersje i zgrywali na CD,
kto nie slyszal vinyla i tak mu sie podobala oryginalna CD, ale jak juz ktos raz uslyszal wersje vinylowa, juz nie chcial sluchac tego sprasowanego czegos na CD :>
no ale niestety, wczoraj finalizowalem pewna rzecz, i calkowicie swiadomy tez zrobilem w granicach -10 dB w RMS, takie czasy... Moze zaczna wypuszczac plyty, dla mas i dla koneserow :D, pierwsze -8 do -10db w RMS, drugie -14 do -16 ? :D
pozdrawiam
[addsig]
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"
Re: Mastering pod wydawnictwo winylowe
mam skladanki kitsune na winylu. Zgralem sobie jeden utwor i porownalem go z wydaniem mp3. Plik mp3 jest oczywiscie zmasakrowany (pod względem dynamiki), prawie plaski pod względem charakterystyki częstotliwościowej (do 18 kHz - mp3 hi-res), utwor zgrany z czarnej plyty ma zupelnie inna dynamike (o innych walorach brzmieniowych nie wspominam).
Oczywiste jest, że dynamiki się nie wyczaruje (świadomie pomijam ekspandery w tym momencie) dlatego zaczęło mnie to frapować - czy ktoś zrobił inny mastering pod winyl!
Tak - raczej na pewno to jest inny mastering, a nie obrobka "sprasowanego" klocka z CD. Nie wiem, z czego to wynika - czy po prostu czarna plyta nie znosi takiego dopalania, czy tradycyjnie robi sie czarne plyty brzmiace normalniej... Na pewno nowoczesne czarne plyty nacinane na maszynach o duzej, zbyt duzej mocy nie znosza przesterowanej gory, stad wymuszone niejako inne brzmienie.
Oczywiste jest, że dynamiki się nie wyczaruje (świadomie pomijam ekspandery w tym momencie) dlatego zaczęło mnie to frapować - czy ktoś zrobił inny mastering pod winyl!
Tak - raczej na pewno to jest inny mastering, a nie obrobka "sprasowanego" klocka z CD. Nie wiem, z czego to wynika - czy po prostu czarna plyta nie znosi takiego dopalania, czy tradycyjnie robi sie czarne plyty brzmiace normalniej... Na pewno nowoczesne czarne plyty nacinane na maszynach o duzej, zbyt duzej mocy nie znosza przesterowanej gory, stad wymuszone niejako inne brzmienie.
Re: Mastering pod wydawnictwo winylowe
ewno to jest inny mastering, a nie obrobka "sprasowanego" klocka z CD. Nie wiem, z czego to wynika - czy po prostu czarna plyta nie znosi takiego dopalania, czy tradycyjnie robi sie czarne plyty brzmiace normalniej... Na pewno nowoczesne czarne plyty nacinane na maszynach o duzej, zbyt duzej mocy nie znosza przesterowanej gory, stad wymuszone niejako inne brzmienie....
**********************
Tego się obawiałem - dlatego miałem nadzieję znaleźć tutaj wytyczne dotyczące masteringu pod winyl, albo przynajmniej wskazówki gdzie tego szukać. Mógłbym ewentualnie zadać pytanie o specjalistów w tej materii - jednakże w polsce nikt nie wydaje tego rodzaju muzyki :]
**********************
Tego się obawiałem - dlatego miałem nadzieję znaleźć tutaj wytyczne dotyczące masteringu pod winyl, albo przynajmniej wskazówki gdzie tego szukać. Mógłbym ewentualnie zadać pytanie o specjalistów w tej materii - jednakże w polsce nikt nie wydaje tego rodzaju muzyki :]
Re: Mastering pod wydawnictwo winylowe
miałem nadzieję znaleźć tutaj wytyczne dotyczące masteringu pod winyl, albo przynajmniej wskazówki gdzie tego szukać. Mógłbym ewentualnie zadać pytanie o specjalistów w tej materii - jednakże w polsce nikt nie wydaje tego rodzaju muzyki :]
Ja wiem tylko o przeciwfazie i gorze - w sumie, znajac sposob zapisu, to logiczne warunki. CO do brzmienia to tradycyjnie mniej dopalone... No i kiedys im mniej dolu to sie wiecej miescilo na plycie
Ja wiem tylko o przeciwfazie i gorze - w sumie, znajac sposob zapisu, to logiczne warunki. CO do brzmienia to tradycyjnie mniej dopalone... No i kiedys im mniej dolu to sie wiecej miescilo na plycie

Re: Mastering pod wydawnictwo winylowe
Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 06:22 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]
Re: Mastering pod wydawnictwo winylowe
zgrywam vinyle do kompa prawie ze hurtowo, , justice tez :) to powiem co wiem
faktycznie dynamika wacha sie od -12 w dół, średnio na poziomie -14 -16 , ( nie liczac minimalu ;) )
jak nie sprasujesz wersji na vinyl to powinien on pieknie zabrzmiec
mysle ze mozesz smialo poprobowac z dorzuceniem najnizszych czestotliwosci :)
i jedna rada, zmonofonizuj bas powiedzmy od 250 Hz
jak igla czyta rowek to przy najnizszych moze miec problemy z poprawnym trackingiem jesli zdarzy wspomniana juz przeciwfaza, zwlaszcza na niskich
co do de-essera, sproboj moze sam go zastosowac na nagranie, vinyl ma taka wade ze w przypadku nie idealnie dopasowanych komponentow w zestawie ( ramie, gramofon, igla, nacis .... ) moga pojawic sie bardzo nieprzyjemne wrecz trzeszczace sybilanty, brzmi to jakbys nagle sciszyl muzyke i wrzucil jak szum, i psuje cala frajde, nie wiem czy to nie zbyt raadykalnie powiedziane, ale mysle ze lepiej mniej gory niz wiecej ,
jak juz dostaniesz tego vinyla z tloczni to rzypomnij watek i napisz jak Ci poszlo
powodzenia
faktycznie dynamika wacha sie od -12 w dół, średnio na poziomie -14 -16 , ( nie liczac minimalu ;) )
jak nie sprasujesz wersji na vinyl to powinien on pieknie zabrzmiec
mysle ze mozesz smialo poprobowac z dorzuceniem najnizszych czestotliwosci :)
i jedna rada, zmonofonizuj bas powiedzmy od 250 Hz
jak igla czyta rowek to przy najnizszych moze miec problemy z poprawnym trackingiem jesli zdarzy wspomniana juz przeciwfaza, zwlaszcza na niskich
co do de-essera, sproboj moze sam go zastosowac na nagranie, vinyl ma taka wade ze w przypadku nie idealnie dopasowanych komponentow w zestawie ( ramie, gramofon, igla, nacis .... ) moga pojawic sie bardzo nieprzyjemne wrecz trzeszczace sybilanty, brzmi to jakbys nagle sciszyl muzyke i wrzucil jak szum, i psuje cala frajde, nie wiem czy to nie zbyt raadykalnie powiedziane, ale mysle ze lepiej mniej gory niz wiecej ,
jak juz dostaniesz tego vinyla z tloczni to rzypomnij watek i napisz jak Ci poszlo
powodzenia
..:: nie samym basem człowiek żyje ::..
Re: Mastering pod wydawnictwo winylowe
Nieprawda. Słyszałeś na przykład o serii wydawniczej "Scratchofony"? Ich producent jest nawet na tym forum...
...
**********************
Robert D z Torunia? A kojarzę, kojarzę :)
Jednak z tego co się orientuje kojarzę tego pana bardziej z hip-hopem niźli "francuskobrzmiącą muzyką klubową"
pozdrawiam
...
**********************
Robert D z Torunia? A kojarzę, kojarzę :)
Jednak z tego co się orientuje kojarzę tego pana bardziej z hip-hopem niźli "francuskobrzmiącą muzyką klubową"
pozdrawiam