Początki naszej przygody z muzyką

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
lakiernik
Posty: 399
Rejestracja: piątek 04 maja 2007, 00:00

Re: Początki naszej przygody z muzyką

Post autor: lakiernik » wtorek 17 cze 2008, 12:20

Acha i zagraliśmy nawet koncert w miejscowym domu kultury, a w sumie to nawet nie zagraliśmy bo podczas próby dźwięku nasze świetne skręcane ręcznie kabelki uszkodziły PANU KIEROWNIKOWI DOMU KULTURY gwizdki w systemie PA facet się mocno załamał i kazał się , cytuję : wynośić z tym całym tałatajstwem w trymiga !! null
Only Hardware System: Elektrony: Machinedrum UW, Monomachine, Octatrack, AnalogFour, DSI Tempest, Korg MS-20 Mini,Yamaha Tenori-on, Waldorf Blofeld, E-mu MP-7, Korg ER-1, Eventide Space, Alesis Bitrman

Awatar użytkownika
igs
Posty: 175
Rejestracja: sobota 11 gru 2004, 00:00

Re: Początki naszej przygody z muzyką

Post autor: igs » wtorek 17 cze 2008, 12:52

Od razu widać, jaki kto stary. Każdy post pełen sentymentów jak do Unitry.
Moje początki: SB16 i Orchestrator. Brak możliwości nagrywania w audio. Budowa własnych banków midi z sampli z winyli. Pierwsza płyta "Monopol na racje" 1998 rok. Ale to były czasy...
______________
www.igsaudio.pl
www.igsaudio.pl

Awatar użytkownika
mr-hammond
Posty: 1416
Rejestracja: poniedziałek 08 gru 2003, 00:00

Re: Początki naszej przygody z muzyką

Post autor: mr-hammond » wtorek 17 cze 2008, 12:59

Nie macie wrażenia że wcześniej sie człowiekowi chcialo dłubać , a teraz to tak na szybko wszystko, gotowe sample, brzmienia ... . Ja samplowałem co sie dało, wycinałem gary z różnych utworów, a teraz jakoś nie ma na to czasu.

Awatar użytkownika
Soundscape
Posty: 2054
Rejestracja: czwartek 15 mar 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Początki naszej przygody z muzyką

Post autor: Soundscape » wtorek 17 cze 2008, 13:07

...Nie macie wrażenia że wcześniej sie człowiekowi chcialo dłubać , a teraz to tak na szybko wszystko, gotowe sample, brzmienia ... . Ja samplowałem co sie dało, wycinałem gary z różnych utworów, a teraz jakoś nie ma na to czasu....
**********************
Prawda...ja np. kiedy zdobyłem swój pierwszy keyboard (Casio), to nie miałem komputera, tylko wbudowany sekwencer i musiałem wszystko ręcznie grać przez cały czas utworu, bo samplera też nie było. I tak byłem zmuszony do dłubania.

count_tbd
Posty: 21
Rejestracja: wtorek 03 paź 2006, 00:00

Re: Początki naszej przygody z muzyką

Post autor: count_tbd » wtorek 17 cze 2008, 13:10

brakuje mi czasami tego wygodnego "wklepywania" nut z FT2... istnieje coś takiego pod windows?...
**********************


pewnie:) mnostwo takich programow powstalo. Chyba najlepszy i najbardziej podobny do ft2 to Renoise.

btw. widze, ze wielu z nas wychowywalo sie na scenie komputerowej :)

Awatar użytkownika
heathenichaer
Posty: 234
Rejestracja: niedziela 12 sie 2007, 00:00

Re: Początki naszej przygody z muzyką

Post autor: heathenichaer » wtorek 17 cze 2008, 13:27

moje casio nie miało niestety sekwencera i tu działał oczywiście kaseciak
z tym, że pierwszy przemyślany utwór nagrałem ładnych parę lat później, to była gitara akustyczna + wokal (nastoleni growling hehe), na kaseciaka i do teraz gdzieś to mam aż muszę poszukać

(nie wiem jak mi to się udało bo znałem raptem parę chwytów, a i gitara była trafiona - miała dodatkową dziurę na dole pudła kupiłem za grosze od kolesia)

ale temat dobry
Sztuka jest wycinkiem rzeczywistości widzianym przez temperament artysty - Émile Zola
@
dsi evolver, waldorf blofeld, bcr2000, m-audio fw 410, krk rp 6 g2, akg 271 studio, rode m3

amis
Posty: 201
Rejestracja: wtorek 28 lut 2006, 00:00

Re: Początki naszej przygody z muzyką

Post autor: amis » wtorek 17 cze 2008, 15:06

pierwszy sprzęt nagrywający: kasprzak rmk 451 chyba... :)
jeden z pierwszych nagranych z radia utworów: republika - arktyka
pierwszy komputer: zx spectrum
pierwszy program: screm tracker
pierwszy szok: dźwięk z atari vs. spectrum :)
pierwsze nagrania własne: jakas przedpotopowa gitara elektryczna + polski przester metal distortion chyba
pierwszy daw: orchestrator dodawany do sb awe 32 gold... genral midi wyznaczał horyzont :)
www.psychologium.net

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Początki naszej przygody z muzyką

Post autor: DJOZD » wtorek 17 cze 2008, 15:43

... Od razu widać, jaki kto stary. Każdy post pełen sentymentów jak do Unitry.
Moje początki: SB16 i Orchestrator. Brak możliwości nagrywania w audio.
**********************
Wersja Orchestrator Pro miał możliwosc nagrywania Audio. Mozna bylo przełączac pomiedzytrybem audio dla sciezki lub MIDI. Ale w innch (nie pro) wersjach nie wiem jak bylo. Generalnie jednak bylo to czysty sekwencer.

Awatar użytkownika
Tureakh
Posty: 78
Rejestracja: środa 30 sty 2008, 00:00

Re: Początki naszej przygody z muzyką

Post autor: Tureakh » wtorek 17 cze 2008, 15:48

Ja zaczynalem, gdy juz byla dostepna lepsza technologia...Aczkolwiek z braku kasy uzywalem jakiegos kaseciaka Technicsa i ruskiej miniwiezy, przesteru do bezfirmowej taniej gitary zrobionego z walkmana...Starego (kilkanascie, albo i kilkadziesiat lat) weselnego basa z 'falowanym' gryfem, jakiegos taniego keyboarda Casio i roznych dziwnych kabli robionych na szybkiego... Kiedys z gitarzysta sklepalismy nawet statyw zlozony z zkrzesla na kolkach, wieszaka z klamerkami i kuli (dla kulawych);)
Najwiekszym hardcorem byl mikrofon pozyczony od ksiedza z pobliskiej parafii (zespol black/death metal, dla sprostownia). Teraz nawet w kraju w ktorym mieszkam ciezko kupic cokolwiek porzadnego do zgrania tego wszystkiego z kaset na kompa...

Awatar użytkownika
smiechu
Posty: 599
Rejestracja: środa 30 kwie 2008, 00:00

Re: Początki naszej przygody z muzyką

Post autor: smiechu » wtorek 17 cze 2008, 15:52

Nie pamietam dokladnie ale gdzies pod koniec podstawowki (tej starej 8-letniej) wpadla mi do rąk wersja demo Cakewalk Pro Audio bodajze 6... a ze mialem fajna dzwiekowke z wavetable to zaczalem plodzic utwory w midi (recznie wstukiwalem nutki)...
Zebyscie wiedzieli jakie bylo moje zdziwienie kiedy po 2 latach skapnalem sie ze na tym mozna nagrywac tez dźwiek
I potem juz sie zaczelo...

ODPOWIEDZ