Adaptacja beznadziejnego pomieszczenia

Dział dla początkujących adeptów sztuki realizacji. Nie krępuj się zwrócić ze swoją sprawą, nic nie jest proste a ta dziedzina już szczególnie.
Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty: 543
Rejestracja: poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Adaptacja beznadziejnego pomieszczenia

Post autor: Tasiorowski » środa 02 lip 2008, 15:52


**********************
Zgadza się. Wokalisci którzy nie są obyci z realiami studyjnymi, lub nie pracują tam często i nie nagrywają często w sluchawkach mają niekiedy trudności w kotrolowaniu stroju. "Na szybko" lepiej zastroją bez sluchawek. Gdyz ten rodzaj spiewania zblizony jest bardzoj do pracy na scenie. Ale jak z wszystkim, i do sluchawek można sie przyzwyczaic i stroić idelanie. Kwestia umiejętności.
Dobrze jak wokalisci maja domową pracownie muzyczna w której nagrywają sbie wokale demo. To ich w pewien sposób hartuje w tego rodzaju pracy. ...
**********************
no nie wiem, czy wokalista BLINKA jest słabo obyty z realiami studyjnymi i w ogóle nie doświadczony niemniej jednak może i o to w tym chodzi. Ja słyszałem, że to ponoć po to, aby lepszą ekspresję wydobyć i takie tam
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

mirage
Posty: 33
Rejestracja: sobota 03 maja 2008, 00:00

Re: Adaptacja beznadziejnego pomieszczenia

Post autor: mirage » środa 02 lip 2008, 16:14

...
**********************
Zgadza się. Wokalisci którzy nie są obyci z realiami studyjnymi, lub nie pracują tam często i nie nagrywają często w sluchawkach mają niekiedy trudności w kotrolowaniu stroju. "Na szybko" lepiej zastroją bez sluchawek. Gdyz ten rodzaj spiewania zblizony jest bardzoj do pracy na scenie. Ale jak z wszystkim, i do sluchawek można sie przyzwyczaic i stroić idelanie. Kwestia umiejętności.
Dobrze jak wokalisci maja domową pracownie muzyczna w której nagrywają sbie wokale demo. To ich w pewien sposób hartuje w tego rodzaju pracy. ...
**********************
no nie wiem, czy wokalista BLINKA jest słabo obyty z realiami studyjnymi i w ogóle nie doświadczony niemniej jednak może i o to w tym chodzi. Ja słyszałem, że to ponoć po to, aby lepszą ekspresję wydobyć i takie tam ...
********************

mam następujące pytanie. Czy kupić se reflection filter, który kosztuje 1000zł czy za tą samą cenę zrobić prostokątne ustroje akustyczne (wata mineralna itd) , które ustawił bym w kształcie kabiny (ustroje mające kształt prostokątów ustawiał bym obok siebie bez żadnych odstępów, bez zastosowania "dachu") czy takie rozwiązanie było by dobre???

Awatar użytkownika
Miłaszewski
Posty: 997
Rejestracja: wtorek 23 gru 2003, 00:00

Re: Adaptacja beznadziejnego pomieszczenia

Post autor: Miłaszewski » środa 02 lip 2008, 16:47

Zgadza się. Wokalisci którzy nie są obyci z realiami studyjnymi, lub nie pracują tam często i nie nagrywają często w sluchawkach mają niekiedy trudności w kotrolowaniu stroju. "Na szybko" lepiej zastroją bez sluchawek. Gdyz ten rodzaj spiewania zblizony jest bardzoj do pracy na scenie. Ale jak z wszystkim, i do sluchawek można sie przyzwyczaic i stroić idelanie. Kwestia umiejętności.
Dobrze jak wokalisci maja domową pracownie muzyczna w której nagrywają sbie wokale demo. To ich w pewien sposób hartuje w tego rodzaju pracy. ...
**********************
to zupelnie nie o to chodzi
im lepszy wokalista tym lepiej pracuje sie nad wokalami bez sluchawek, w rezyserce - i to jest praca wygodna zarowno dla wokalisty jak i inzyniera
do konca tygodnia napisze artykul na dzwiek.org w "bazie wiedzy" jak sobie z tym radzic
[addsig]

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Adaptacja beznadziejnego pomieszczenia

Post autor: DJOZD » środa 02 lip 2008, 17:23

...Zgadza się. Wokalisci którzy nie są obyci z realiami studyjnymi, lub nie pracują tam często i nie nagrywają często w sluchawkach mają niekiedy trudności w kotrolowaniu stroju. "Na szybko" lepiej zastroją bez sluchawek. Gdyz ten rodzaj spiewania zblizony jest bardzoj do pracy na scenie. Ale jak z wszystkim, i do sluchawek można sie przyzwyczaic i stroić idelanie. Kwestia umiejętności.
Dobrze jak wokalisci maja domową pracownie muzyczna w której nagrywają sbie wokale demo. To ich w pewien sposób hartuje w tego rodzaju pracy. ...
**********************
to zupelnie nie o to chodzi
im lepszy wokalista tym lepiej pracuje sie nad wokalami bez sluchawek, w rezyserce - i to jest praca wygodna zarowno dla wokalisty jak i inzyniera
do konca tygodnia napisze artykul na dzwiek.org w "bazie wiedzy" jak sobie z tym radzic
...
**********************
Okej. Ja się z tobą zgadzam. Napisałęm też że to kwestia umiejętności. Dobry wokalista nagra na wszytskim, bez sluchawek i z sluchwakimi. Ale ten kto nie pracował dużo ze sluchwkami jest wstanie sie tego nauczyc. Wystarczy poćwiczyc i obyć się z tym. Owczem, jesli warunki na to pozwalają można nagrywac bez nich. Do konca nie wiem z czym sie nie zgadzasz

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty: 543
Rejestracja: poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Adaptacja beznadziejnego pomieszczenia

Post autor: Tasiorowski » środa 02 lip 2008, 17:50



mam następujące pytanie. Czy kupić se reflection filter, który kosztuje 1000zł czy za tą samą cenę zrobić prostokątne ustroje akustyczne (wata mineralna itd) , które ustawił bym w kształcie kabiny (ustroje mające kształt prostokątów ustawiał bym obok siebie bez żadnych odstępów, bez zastosowania "dachu") czy takie rozwiązanie było by dobre???...
**********************
to zależy. taka kabina to ci nie wyjdzie wielka, do wokali może i ok by było. Ale taki REFLECTIO FILTER możesz ze sobą zabrać, możesz sam zdecydować, jak nagrywać ( nie zawsze takie "przegłuszone" - bezroomowe nagranie jest fajne. Ta mania żeby wszystko usuwać, żeby było sterylnie nie jest moim zdaniem do końca uzasadniona ( ostatnio nagrywaliśmy akustyka - jeden mikrofon na pałe ustawiony, w reżyserce, bo nam się nie chciało leźć do "pomieszczenia" - szum z kompa, szum z interfacu. Gitara poszła do spotu i wyszło świetnie. nie popadajmy w paranoję z tym wytłumianiem do poziomu komory bez-echowej
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

ODPOWIEDZ