Po zastanowieniu dochodzę do wniosku, że dzwonienie filtrów nie może być przyczyną „cyfrowego brzmienia” pierwszych cyfrowych systemów audio. Dzwonienie zachodzi na częstotliwości granicznej filtru, a więc 20kHz, i raczej nikt tego nie słyszy. Za „brzmienie cyfrowe” odpowiedzialny jest aliasing, którego produkty mogą być rozrzucone powiedzmy w zakresie 10..20kHz. Przykład dźwiękowy: koncertowa płyta Klausa Schulze „Dziekuje Poland”, nagrana na pionierskiej aparaturze cyfrowej w 1983 roku.
Nawiasem mówiąc, nie widzę powodu dla którego filtry FIR miałyby dzwonić bardziej niż równoważne im filtry IIR albo... filtry
par excellence analogowe.
...
**********************
Ale zaraz, co wy nazywacie tym "dzwonieniem"? Brzmienie odpowiedzi impulsowej filtru dolnoprzepustowego?! Ta odpowiedź ma widmo (w założeniu) płaskie od zera do częstości granicznej filtra - a oczywiście nie słychać szumu białego

. Poza tym oczywiście sytuacja niewiele się różni między cyfrą a analogiem...