Jak poszerzyć bas

[JM]

...BTW: dzisiaj zrobiłem jedno z moich najlepszych nagrań basu: Rickenbacker'73 -> Vox AC15 - > SM57 patrzący pod kątem 30 stopni na środek membrany.

W pomieszczeniu nam nie brzmiało (adaptacja...), więc wynieśliśmy i postawili na trawie na zewnątrz...
**********************
To jest sedno sprawy!
Ze względu na specyfikę niskich cząstotliwości - długości fal porównywalne z wymiarami pomieszczeń (o czym tu pisano) bez właściwej adaptacji pomieszczeń nie da się własciwie lokalizować niskich basów. W przestrzeniach otwartych oraz na słuchawkach - bez żadnych problemów.
Ponieważ istnieje wiele wspaniałych utworów z "boczną lokalizacją basów" dlatego jestem zdecydowanym przeciwnikiem systemów audio z subwooferami.

[winnicki]

...Alez ile tam tego basu w tym basie......
**********************
Zrób taką MUZYKĘ i taki bas - wtedy pogadamy ...
**********************


O czym wtedy pogadamy?

[JM]

...O czym wtedy pogadamy?...
**********************
O kompetencjach do wystawiania ocen, w tym dotyczących oceny zawartości basu w basie.

[winnicki]

......O czym wtedy pogadamy?...
**********************
O kompetencjach do wystawiania ocen, w tym dotyczących oceny zawartości basu w basie. ...
**********************

Nie zrozumiałeś więc mojej wypowiedzi. Dlatego raczej nie będziemy mieli o czym rozmawiac.

[danarasz]

Jeśli myślimy o basie jako czystej sinusoidzie podstawowej harmonicznej, to te rozważania o prawach fizyki mają sens. Ale bas ma przeważnie wiele harmonicznych, bo inaczej nie można odróżnić gitary basowej od kontrabasu, czyli mają mniejszą zawartość basu w basie, jak niektórzy piszą. Dla ucha to wystarczy, żeby odnaleźć położenie instrumentu. Czasami wystarczy tylko szmer ataku palca, który ucho lokalizuje, a potem już może być sinusoida. I autorowi pytania prawdopodobnie o to chodzi. Dlatego też głośnik basowy może sobie stać w środku, a i tak bas będziemy słyszeć z boku, mając złudzenie, że wychodzi z malutkich wysokotonowych pudełek.

[JM]

Prócz "wielu wspaniałych utworów" i wykonań muzy lekkiej jest najdoskonalszy instrument - orkiestra symfoniczna i arcydzieła napisane na ten "instrument". Z samej konwencji ustawienia instrumentów w orkiestrze dla niskich brzmień zadekretowane są skrajne położenia (np. kontrabasy - po prawej, kotły - najczęściej po lewej).
Dlatego wynalazek typu subwoofer, jako oszczędnościowy i "efekciarski" sposób prezentacji niskich częstotliwości (głównie dla potrzeb filmu) absolutnie nie nadaje się słuchania muzyki orkiestrowej oraz wielu innych gatunków i wykonań muzyki.
No ale słuchać każdy może i to na czym chce.

[peak]

...Prócz "wielu wspaniałych utworów" i wykonań muzy lekkiej jest najdoskonalszy instrument - orkiestra symfoniczna i arcydzieła napisane na ten "instrument". Z samej konwencji ustawienia instrumentów w orkiestrze dla niskich brzmień zadekretowane są skrajne położenia (np. kontrabasy - po prawej, kotły - najczęściej po lewej).
Dlatego wynalazek typu subwoofer, jako oszczędnościowy i "efekciarski" sposób prezentacji niskich częstotliwości (głównie dla potrzeb filmu) absolutnie nie nadaje się słuchania muzyki orkiestrowej oraz wielu innych gatunków i wykonań muzyki.
No ale słuchać każdy może i to na czym chce....
**********************
Kotły to akurat są na środku w 90% klasycznych nagrań muzyki symfonicznej. Poza tym dobrze zaprojektowany system z subwooferem bardzo ładnie sobie radzi z muzyką symfoniczną (vide chociażby Lipiński, gdzie trudno mówić o "oszczędnościowym" podejściu, bo jedna sztuka kosztuje 15000 zł).

[JM]

...Kotły to akurat są na środku w 90% klasycznych nagrań muzyki symfonicznej...
**********************
Klasyczne układy orkiestrowe (sceniczne) posiadają w większości lokalizację kotłów (a te najniżej brzmią i w znacznym stopniu "sinusoidalnie") po lewej stronie, choć oczywiście nie na skraju. Pozostałe instrumenty perkusyjne to rzeczywiście okolice środka.


...Poza tym dobrze zaprojektowany system z subwooferem bardzo ładnie sobie radzi z muzyką symfoniczną (vide chociażby Lipiński, gdzie trudno mówić o "oszczędnościowym" podejściu, bo jedna sztuka kosztuje 15000 zł). ...
**********************
W odtwarzaniu muzyki symfonicznej liczy się wierność i maksymalny realizm przekazu, a nie "ładność radzenia sobie" i wiara, że skoro zestaw kosztował furę kasy to musi sprawdzać się w każdym rodzaju muzyki. Nie musi i się nie sprawdza.

[preceli]

...W odtwarzaniu muzyki symfonicznej liczy się wierność i maksymalny realizm przekazu, a nie "ładność radzenia sobie" i wiara, że skoro zestaw kosztował furę kasy to musi sprawdzać się w każdym rodzaju muzyki. Nie musi i się nie sprawdza....

Co fakt, to fakt. Tyle, że w końcu jakoś i taką muzykę trzeba fajnie wypchnąć w kierunku ludożery. A tu kompromis (live) okazuje się być czasem większą sztuką niż ona sama
Szkoda tylko, że aby to zrozumieć do głębi (z każdej strony - realizator/słuchacz) naprawdę trzeba poświęcić przynajmniej kilka lat z życiorysu stojąc za faderami .
Czyli generalnie ten pierwszy ma totalnie przesrane już na samym starcie.
[addsig]

[matiz]

wynalazek typu subwoofer, jako oszczędnościowy i "efekciarski" sposób prezentacji niskich częstotliwości (głównie dla potrzeb filmu) absolutnie nie nadaje się słuchania muzyki orkiestrowej oraz wielu innych gatunków i wykonań muzyki.

Obawiam sie, ze nie bardzo chcesz zrozumiec, ze to nie ma znaczenia, ze subwoofer jest jeden (zreszta nie musi byc, ale to inny temat). Jezeli sub przeznaczony jest do przenoszenia czestotliwosci ponizej 40-60Hz, to taki zestwa w niczym nie zakloca kierunkowosci zadnych slyszalnych czestotliwosci.