Mity o Marshallu JCM-900

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
boro
Posty: 92
Rejestracja: piątek 12 wrz 2003, 00:00

Re: Mity o Marshallu JCM-900

Post autor: boro » wtorek 21 paź 2003, 23:01

no tak, ale Ci muzycy o ktorych wpsomniales, a wlasciwie wiekszosc z nich chyba nie ostala sie z tymi wzmakami, bo live i w studio graja na zuplenie innych rzeczach.... starych i sprawdzonych:)
Jestem początkującym realizatorem, gram też na gitarze.

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 692
Rejestracja: sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Mity o Marshallu JCM-900

Post autor: Hardi » środa 22 paź 2003, 00:01

...no tak, ale Ci muzycy o ktorych wpsomniales, a wlasciwie wiekszosc z nich chyba nie ostala sie z tymi wzmakami, bo live i w studio graja na zuplenie innych rzeczach.... starych i sprawdzonych:)...

**********************



Tak nie jest do końca, gdyż wielu muzyków używa wielu wzmacniaczy i tych i tych nowoczesnych. Joe Satriani gra głownie na Marshallach, ale używa również wzmacniacza Peavey 5150 i Mesa/Boogie Rectifier. Ja gram na Marshallu JMP-1, ale przymierzam się do głowy Rivera Knucklehead. Jest wiele bardzo dobrych firm, ale mało popularnych w Polsce. Na całym świecie używa się Marshalli, ale również innych super wzmaków takich jak Bogner, Rivera, Mesa itd.





__________

GG 4021735
gadu-gadu 4021735

Awatar użytkownika
boro
Posty: 92
Rejestracja: piątek 12 wrz 2003, 00:00

Re: Mity o Marshallu JCM-900

Post autor: boro » środa 22 paź 2003, 07:09

eeeech..... ;) i tak wszystko opiera sie na 3 konstrukcjach. Fendera, Voxa i Marshalla. Reszta firm to mniej lub bardziej udane kopie tych wzmacniaczy...... :)
Jestem początkującym realizatorem, gram też na gitarze.

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 692
Rejestracja: sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Mity o Marshallu JCM-900

Post autor: Hardi » środa 22 paź 2003, 10:51

...eeeech..... ;) i tak wszystko opiera sie na 3 konstrukcjach. Fendera, Voxa i Marshalla. Reszta firm to mniej lub bardziej udane kopie tych wzmacniaczy...... :)...

**********************



Widzę, że wydaje ci się, że jesteś zagorzałym tradycjonalistą. Jednak twoja wiedza na temat sprzętu, historii i tradycji muzyki gitarowej jest znikoma i ograniczona – bez urazy. Warto poczytać sobie coś na ten temat i zagłębić się bardziej w tym temacie. Takie firmy jak Rivera, Peavey, Bogner, Mesa/Boogi itd. również tworzą jakże wspaniałą historię i legendę muzyki gitarowej. Żadna z tych firm nie podrabia Marshalla czy Fendera, każdy z tych piecy ma swoje jedyne niepowtarzalne i charakterystyczne brzmienie. Wiele osób uważa tak jak ty, że Marshall i Fender jest OK. a reszta to tandeta. Tylko, że najczęściej te osoby nigdy nie miał styczności z innym sprzętem, który jest często wielokrotnie droższy od poczciwego Marshalla I Fendera. Gdy po raz pierwszy w życiu miałem okazja zagrać na głowie Bogner Extacy to przeszedł mnie zimy dreszcz. Natomiast spotkanie z głową Rivera Knucklehead wywołało u mnie pożądanie, tak dobrze czytasz, pożądanie, jej posiadania. Warto zainteresować się innymi jakże wspaniałymi i kultowymi wzmacniaczami. Naprawdę warto.



Pozdrawiam serdecznie



_________

GG4021735
gadu-gadu 4021735

Awatar użytkownika
boro
Posty: 92
Rejestracja: piątek 12 wrz 2003, 00:00

Re: Mity o Marshallu JCM-900

Post autor: boro » środa 22 paź 2003, 20:48

nie, nie, nie. chyba zle mnie zrozumiales;) nie uwazam, ze te nowosci to gowno... moze i to grac nawet rewelacyjnie. Ale to tak jak z gitarami... Slysze nagranie i mowie: to jest strato, tamto gibson les paul. Slysze cos nastepnego mowie - tu jest wzm. Fender a tam gra marshall... niestety te "nowe" juz nie maja tego charakterystycznego dzwieku i chyba nikt nie rozpozna co za 'nowosc' gra w jakims nagraniu.... :) Ale tak nawiasem jestem tradycjonalista. Te stare wzmaki zrobily historie muzyki w 99%... wiec... sorki, nalezy im sie to co powiedzialem :)
Jestem początkującym realizatorem, gram też na gitarze.

Awatar użytkownika
matiz
Posty: 3424
Rejestracja: poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Mity o Marshallu JCM-900

Post autor: matiz » środa 22 paź 2003, 22:28

Pierwsze fendery byly dokladna aplikacja schematu podawanego przez producentow lamp, a pierwsze marshalle bezczelnie rzniete z bassmana

Brzmienie wyszlo jakie wyszlo, teorie na ten temat pojawily sie potem. Nowoczesne konstrukcje poza lepszym lub gorszym wykonaniem tez w zasadzie niewiele nowego moga (a raczej nie powinny powinny) wnosic, bo tak naprawde nikomu na tym nie zalezy.

BB King gra na byle czym, nie robi mu to.

Awatar użytkownika
morion
Posty: 97
Rejestracja: niedziela 27 kwie 2003, 00:00

Re: Mity o Marshallu JCM-900

Post autor: morion » środa 22 paź 2003, 22:34

Prawda jest taka, ze bez roznicy Fender, Marshall czy inne wzmaki. Mi sie nigdy nie rzucalo w uszy czy ktos gra na fenderze, czy marshallu. Jak dobry gitarzysta zagra nawet na badziewnym sprzecie to i tak bedzie to brzmialo niesamowicie. Sprzet to wkoncu jedynie narzedzie:)

Pozdrawiam

Morion
GG: 3867380 *****Gdańsk*****

Awatar użytkownika
matiz
Posty: 3424
Rejestracja: poniedziałek 29 wrz 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Mity o Marshallu JCM-900

Post autor: matiz » środa 22 paź 2003, 22:42

...Prawda jest taka, ze bez roznicy Fender, Marshall czy inne wzmaki.

No - roznica jest, jedna trioda wiecej , w zasadzie

Laser71
Posty: 67
Rejestracja: piątek 27 gru 2002, 00:00

Re: Mity o Marshallu JCM-900

Post autor: Laser71 » czwartek 23 paź 2003, 10:07



BB King gra na byle czym, nie robi mu to....

**********************

BB King gra ostatnio na Line 6....i co wy na to, Holdsworth też przez jakiś czas używał Yamahy DG, że o King Crimson nie wspomnę.... Może jednak kiedyś będzie taki czas, że cyfra będzie powszechnie stosowanym narzędziem pracy......a lampy zostaną dla dziwaków
Gram na gitarze

DogHead
Posty: 625
Rejestracja: czwartek 05 cze 2003, 00:00

Re: Mity o Marshallu JCM-900

Post autor: DogHead » czwartek 23 paź 2003, 10:15

Moz˙e jednak kiedys´ be˛dzie taki czas, z˙e cyfra be˛dzie powszechnie stosowanym narze˛dziem pracy......a lampy zostana˛ dla dziwaków ...



**********************



Tylko dlaczego ta cyfra usilnie chce malpowac lampy?


ODPOWIEDZ