...Witam
Popełniłes bład podstawowy, że dopuściłes do rozpoczęcia koncertu bez próby, Nie pozwalasz na to, masz w końcu odpowiednie narzedzie, tłumik główny!!!!
Grzecznie acz stanowczo prosisz gości po kolei o odpowiednie zachowania. Komunikacja z nimi na odsłuch, a "przód" odkecasz tylko wterdy gdy robia o co prosisz...
Mysle tez, że po zauważeniu już pierwszych symtomów niewłaściwego zachowania, nalezy na odsłuchach ich grzecznie poprosić o odpowiednie , a dj-a nie kręcenie gałą, Gdy to nie pomaga, te same prośby ponawiamy, ale już z dołoczeniem "przodów, i zaznaczeniem, że ich zachowanie jest tego powodem, iż publika nie jest w stanie zrozumiec, że sie wzbudza itd...że takie trzymanie nikrofonu nie jest profesjonalne.
Wiem że może być awanturka, że być może więcej nie zagracie w tym klubie, ale żałować chyba nie ma co....
jk...
Niewdzięczna to praca, kiedy masz przeciwko sobie wszystkich. Właściciel klubu, któremu zwykle nic nie wytłumaczysz jest przekonany, że płaci i wymaga - to ma brzmieć "fajnie", atmosfera ma być cool. Gwiazdy na scenie wolą Cię opieprzyć i w ten sposób zaskarbić sympatię publiczności ala "JP na 100%" - zespół przeciw komuś. Publiczność interesuje tylko, czy coś słychać, czy nie. Nikt nic nie kuma, rzado się doprosisz o współpracę, a wszyscy "koledzy zespołu" którzy w 15 osób podchodzą i "sugerują", że trzeba mniej/więcej basu/wysokich/wokalu/didżeja - doprowadzają do pasji.
I nigdy nikt za nic nie dziękuje. Ciężki temat, nie? :)
A ja (zgodnie z działem) dopiero zaczynam. I weź tu się nie awanturuj z ludźmi.