Granie ze słuchu

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
MrExplosion
Posty: 471
Rejestracja: piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Granie ze słuchu

Post autor: MrExplosion » piątek 25 mar 2011, 23:58

Czyli źle wywnioskowałem :) Ale skoro już trochę offtopicu było to dodam jeszcze, że wg mnie radiowy "popik" bywa od czasu do czasu Popem, i podobnie jest z każdym innym gatunkiem muzyki. Sama obecność w radio nie świadczy automatycznie o klasie kawałka. Nawet więcej, piosenka czy utwór, który jest zrobiony w całkowicie komercyjnym radio-friendly stylu także może być bardzo dobry. I moim zdaniem (ale to już rzecz gustu), często te radiowe kawałki, te nienajwyższych lotów nawet, są i tak lepsze od 90%, nazwijmy to, alternatywy. U nas pokutuje pogląd, że samo granie "ambitnej" i alternatywnej muzyki ma w sobie jakąkolwiek wartość i ustawia nas wyżej od "pop tandety". Tymczasem przy "Into the groove" Madonny (przykład pierwszy z brzegu) twórczość każdego z nas, tu na tym forum, brzmi jak tandetna wprawka

Awatar użytkownika
delorjan
Posty: 408
Rejestracja: wtorek 26 kwie 2005, 00:00

Re: Granie ze słuchu

Post autor: delorjan » sobota 26 mar 2011, 01:28

Może masz racje, może faktycznie wrzuciłem wszystko do jednej szufladki. Po prostu wypowiedziałem sie w temacie opierając się jedynie na tym, że ilekroć włącze którąś z popularnych stacji radiowych, tylekroć wyłączam ją zniesmaczony po kilku sekundach ;) tak naprawdę nie wiem, co się tam gra, wiem, że za każdym razem, kiedy włączam, leci chłam. Chociaż - jeśli już rozmawiamy o gustach, skojarzył mi się teraz nowy, często grany singiel Caro Emerald, który moim skromnym zdaniem pokazuje, że nie wszystko z list przebojów komercyjnych rozgłośni jest złe :) niestety takich przykładów nie jest za wiele... w prawdzie de gustibus non est disputandum, ale jakieś poczucie estetyki, czy smaku powinno chyba być obecne niezależnie od gustu :) 


co do mody na 'ambitną' muzykę, niestety musze się z Tobą zgodzić... ale nie ma co narzekać, chyba każdy w swojej bibliotece posiada świetne płyty, które kocha, więc słuchajmy ich i (wracając do tematu) spisujmy te numery ćwicząc nasze ucha :D


Awatar użytkownika
Akton
Posty: 710
Rejestracja: piątek 21 gru 2007, 00:00

Re: Granie ze słuchu

Post autor: Akton » sobota 26 mar 2011, 11:36

Nie wiem na jakiej podstawie oni wybierają te utwory, ale z pewnością nie jest tak, że dotyczy to tylko muzyki klubowej.

Pozdrawiam,

Robert
...
 


Mam znajomego w Esce. Puszcza to, CO MU KAŻĄ, a w tym czasie zakłada słuchawki i słucha Pink Floyd :)


[addsig]
NI Komplete 12, EWQL Symphonic Gold Orchestra,Spectrasonics Omnisphere, NI Alicia's Keys, EWQL Ministry of Rock, IK Philharmonik Miroslav, BFD ECO

Awatar użytkownika
Robix
Posty: 634
Rejestracja: środa 14 sty 2009, 00:00

Re: Granie ze słuchu

Post autor: Robix » sobota 26 mar 2011, 12:13


Mam znajomego w Esce. Puszcza to, CO MU KAŻĄ, a w tym czasie zakłada słuchawki i słucha Pink Floyd :)
...
 


Dobre :). Tylko ciekawe na jakiej podstawie ci co każą puszczać wybierają repertuar. Przeważnie jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę :).


Pozdrawiam,


Robert

Początkujący muzyk.

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Granie ze słuchu

Post autor: DJOZD » sobota 26 mar 2011, 13:11

Ludziska dajcie pokój Cool. Czy wy tylko ESKE odbieracie tymi swoimi radioodbiorczynami.  Chcecie Pink Floyd puszczacie Trójke. Chcecie troche inne ciekawej muzyki - puszczacie Roxy FM.  Fakt że Zet'ka czy ESKA troche "czeszczy", ale to jest taki profil radia i koniec. To staje komercyjne i jak sama nazwa wskazuje puszcza się "produkty". To nie tylko prezentacja muzyki, ale rownież środek promocji celebrytów muzycznych, czy polskich artystów z półki tzw. "top tendy".  I szlus.  Takie czasy. Muzyka nadal jest, ale  zupelnie inaczej się do nej dociera. Nie tylko przez ESKE.


 


 


ODPOWIEDZ