Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
			
		
		
			- 
				
																			 m4thew
- Posty: 4
- Rejestracja: poniedziałek 19 mar 2012, 00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: m4thew » czwartek 22 mar 2012, 08:02
			
			
			
			
			Witam! Pytanie kierowane do realizatorów głownie oraz graczy co mieli przyjemność pracować na takim sprzęcie. Jak Wam się podoba takie brzmienie? Vintage/klasyk/retro(zwał jak zwał). Mając zaplecze finansowe i możliwości byłbyś skłonny zapłacić +/-1000zł za przedwzmacniacz do pojemnościówki? Jakie masz pojęcie o lampach/wiadomości/co o nich słyszałeś? Jeśli posiadasz taki sprzęt to co w nim cenisz najbardziej? Jeśli takowe sprzęty posiadasz, wymień.
Dziękuję za odpowiedzi.
			
									
									
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								KM77							
- Posty: 49
- Rejestracja: środa 04 kwie 2007, 00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: KM77 » czwartek 22 mar 2012, 15:59
			
			
			
			
			W preampie za 1000 zł lampa będzie głównie ozdobą. W tej cenie nie ma co  dyskutować o walorach brzmieniowych. Przy mniejszym budżecie warto  zwrócić uwagę na preampy tranzystorowe, a ew. przester/nasycenie  symulować jakąś wtyczką, o ile naprawdę będzie to potrzebne. Swoją drogą  tranzystor też potrafi zacharczeć i jest bardziej uniwersalny. Jeśli  koniecznie lampa, to jeszcze jedno "0" będzie potrzebne do tej kwoty (  może trochę mniej)by można było mówić o "prawdziwym lampowym brzmieniu" 
[addsig]
Jem,śpię i robię muzykę
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								preceli							
- Posty: 2452
- Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: preceli » czwartek 22 mar 2012, 16:20
			
			
			
			
			...W preampie za 1000 zł lampa będzie głównie ozdobą. W tej cenie nie ma co  dyskutować o walorach brzmieniowych. Przy mniejszym budżecie warto  zwrócić uwagę na preampy tranzystorowe, a ew. przester/nasycenie  symulować jakąś wtyczką, o ile naprawdę będzie to potrzebne. Swoją drogą  tranzystor też potrafi zacharczeć i jest bardziej uniwersalny. Jeśli  koniecznie lampa, to jeszcze jedno "0" będzie potrzebne do tej kwoty (  może trochę mniej)by można było mówić o "prawdziwym lampowym brzmieniu"...
Wszytko się zgadza, przy tym jakim trzeba być ostatnim palantem aby nie kumać czaczy, że na lampach w temacie audio popełniono dotąd tyle gniotów, iż z ich stłuczek zrobiono by pewnie drogę z Ziemi na Księżyc.
Czyli spoko!
Jak uczy historia w naszej branży -  nie ma nic gorszego niż kolejne pieprzone audio voodoo.
[addsig]
			
									
									Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 Zbynia
- Posty: 7665
- Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Zbynia » czwartek 22 mar 2012, 16:52
			
			
			
			
			Rany co za brednie...jaka ozdoba człowieku?
Ja lubie jak mikrofonuje - fajnie sie niektóre dźwieki potrafią ciągnąć
 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
								preceli							
- Posty: 2452
- Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: preceli » czwartek 22 mar 2012, 17:10
			
			
			
			
			...Ja lubie jak mikrofonuje - fajnie sie niektóre dźwieki potrafią ciągnąć...
Za starych dobrych czasów mikrofonująca lampa dostawała po prostu z buta, i tyle. Podobnie jak dziś szumiący scalak, niestabilna aplikacja, czy cokolwiek innego wkur..cego po audio.
			
									
									Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
						 
		 
				
		
		 
	 
	
				
		
		
			- 
				
																			 Zbynia
- Posty: 7665
- Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00
						
						
													
							
						
									
						Post
					
								autor: Zbynia » czwartek 22 mar 2012, 17:53
			
			
			
			
			Wiem Preceli - ale co szkodzi wykorzystac mikrofonowanie jako efekt?czasem podpasuje z jakims dźwiękiem więc można skorzystac zanim wyleci ze sprzetu :) (bo wylot jest nieodzowny)
terkoczący wiatrak czy trzeszczący potencjometr też czasem sie przyda zanim poleci do kosza