Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
JacekM
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek 19 lis 2012, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: JacekM » środa 09 sty 2013, 11:38

......Ok. To co robimy interes? Tydzien czy dwa Ci potrzeba by napisac taką chałe, która w ciagu tygodnia znajdzie się w pierwszej setce ogladalności na YT? To jest dopiero chała, ze ludzie w maja w tyłku Perfekty, Bajmy, Feele i Budki Suflera, a chcą własnie taka chałe. Zastanaów się co Ty gadasz?...


Nie spószczajcie się nad jedną piosenką. Zobaczymy jak wyjdzie 5 następnych. I co osiągną.
...
 


To jasne, ale nie da się ukryć, że "najgłosniej szczekają psy, co jak się tupnie to o bude mało sie nie zabiją", lub "najgłosniej ryczą krowy, co mało mleka dają".


JacekM
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek 19 lis 2012, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: JacekM » środa 09 sty 2013, 11:46

...
To co robimy interes? Tydzien czy dwa Ci potrzeba by napisac taką chałe, która w ciagu tygodnia znajdzie się w pierwszej setce ogladalności na YT? To jest dopiero chała, ze ludzie w maja w tyłku Perfekty, Bajmy, Feele i Budki Suflera, a chcą własnie taka chałe. Zastanaów się co Ty gadasz?... 

E tam... NIe podpalaj się. Tutaj jest parę osób, które zrobią Ci takie g... od ręki. Przyznaję, to rzeczywiście sztuka, zrobić taką tandetę. Ale, piosenka piosenką, śmieszna jest :). Nawet nie wiedziałem że istnieje. Promocja to inna sprawa.


Skąd popularność tego badziewia? Odpowiedź brzmi - studenci. Tysiące ludzi, któzy przyjechali do miast i piją wieczorami przed netem. Ludzie to puszczają DLA JAJ. W akademikach YT to MTV i jak chcesz się przebić na YT zatrudnij studentów do ogladania to nabiją ci milon powtórek.  "Ona tu jest (heh)" miała szczęście bo tzw. studencka brać wzięła numer na celownik dla zabawy. A media podchwyciły bo nie ma nic innego. Wzystko.




W aucie słucham ostatnio Chicago 18. To jest prawdziwy popowy majstersztyk.
...
 


Nie to że czegos bronie, ale to co mówisz, to stara jak świat bajka. Prawda jest taka, że i na tym i na "sąsiednim" forum siedzi wielu zardzewiałych juz od tego siedzenia miszczuf, co przez 40 lat nie potrafili zrobic czegos takiego, wiec nie gadaj ze ktoś zrobi od ręki takie g..., bo zrobic to jedno, trzeba zrobic zeby po tygodniu studenci dla zabawy klikali na YT i sobie puszczali jak to powiedziales. Znajdz choc jeden inny polski kawałek co miał na YT tyle wejść. Jeśli nie ma takiego, to gdzie byli studenci?


Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: mytnik » środa 09 sty 2013, 12:03

...prawda jest taka, że i na tym i na "sąsiednim" forum siedzi wielu zardzewiałych juz od tego siedzenia miszczuf, co przez 40 lat nie potrafili zrobic czegos takiego, ...


Bo się szanują

drummer

JacekM
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek 19 lis 2012, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: JacekM » środa 09 sty 2013, 12:35

...
...prawda jest taka, że i na tym i na "sąsiednim" forum siedzi wielu zardzewiałych juz od tego siedzenia miszczuf, co przez 40 lat nie potrafili zrobic czegos takiego, ...

Bo się szanują
...
 




Hahahahahahaha. Chłopie, co ty gadasz???????????????? Nawet takiemu discopolowemu chłamowi nie są w stanie podskoczyc. Ich ratuje jedynie WD40.


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: DJOZD » środa 09 sty 2013, 12:39

....Hahahahahahaha. Chłopie, co ty gadasz???????????????? Nawet takiemu discopolowemu chłamowi nie są w stanie podskoczyc. Ich ratuje jedynie WD40....

Panu już podziękujemy. Tego rodzaju komentarze nadają się tylko i wyłącznie do śmietnika.


Awatar użytkownika
a
Posty: 380
Rejestracja: piątek 08 paź 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: a » środa 09 sty 2013, 12:47

, wiec nie gadaj ze ktoś zrobi od ręki takie g..., bo zrobic to jedno, trzeba zrobic zeby po tygodniu studenci dla zabawy klikali na YT i sobie puszczali jak to powiedziales. Znajdz choc jeden inny polski kawałek co miał na YT tyle wejść. Jeśli nie ma takiego, to gdzie byli studenci?... 




Ale do czego zmierzasz? bo już nie wiem...Produkcja to jedno, promocja to drugie. Tylko naiwny sądzi, że super numer się sam sprzedaje, a także że milion YT ma coś wspólnego z sukcesem.


Próbujemy odkryć skąd popularność tej sialalajki. Ale jak dotąd sam zdania nie wyraziłeś. Chyba, że brzmi ono - "To jest taka cudowna kompozycja, tekst i produkcja i bardzo mi się podoba. Jesteście głupi, że wam nie". To chcesz powiedzieć? Jeśli piszesz bo piszesz, to prośba do Admina by usunął temat bo nic nie wnosi do wartości Forum.

http://www.superstereo.pl

Awatar użytkownika
Piotr1967
Posty: 148
Rejestracja: niedziela 22 paź 2006, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: Piotr1967 » środa 09 sty 2013, 13:00

Znajdz choc jeden inny polski kawałek co miał na YT tyle wejść. Jeśli nie ma takiego, to gdzie byli studenci?... 




Ten "fenomen" to zasługa internetu. W czasach kiedy powstawały inne, znacznie lepsze produkcje w tym nurcie internetu u nas nie było. Tak więc dziś miarą sukcesu jak widać jest ilość wejść na YT a kiedyś była co niedzielna oglądalność pewnej stacji TV. Znak czasów Panowie... nic nie poradzimy.

muzyk, informatyk

ratio
Posty: 282
Rejestracja: niedziela 05 mar 2006, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: ratio » środa 09 sty 2013, 14:08

Ona tańczy dla mnie - świetna produkcja, wokal nie powala. Podoba mi się.
Pozdrawiam.
Logic pro X | Focusrite Pro 26 | M Audio Project Mix IO

Awatar użytkownika
JankoMuzykant
Posty: 497
Rejestracja: czwartek 14 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: JankoMuzykant » środa 09 sty 2013, 14:55

...
...prawda jest taka, że i na tym i na "sąsiednim" forum siedzi wielu zardzewiałych juz od tego siedzenia miszczuf, co przez 40 lat nie potrafili zrobic czegos takiego, ...

Bo się szanują
...
 


Niekoniecznie. Bo po prostu nie chce się im. Jest wiele rzeczy, których mi się nie chce, choć wiem, że miałbym z tego pieniądze. Jest wiele rzeczy, które robię za darmo. W życiu niektórych ludzi przychodzi czas, że mieszkanie spłacone, meble pokupowane, zabawki też i zamiast wymieniać mieszkanie na większe, meble na nowsze, a zabawki na droższe wolą robić inne rzeczy.

Kiedyś myślałem o graniu chałtur (prowadziłem wtedy zespoły w DK i sam aktywnie grywałem). Ze dwa miesięce z kilkoma gośćmi robiliśmy set weselny. Tuż przed pierwszą imprezą rzuciłem to wszystko - nie byłbym w stanie. Czasem zdarza mi się, jak każdemu chyba, bywać na weselach. Jest to dla mnie prawdziwe cierpienie, nie ze względu na jakiś dziki lans i pychę tylko tak po prostu. Nie czuję zupełnie chęci pląsania do ''pociągu z daleka'' czy innych ikon pop-kultury.

A co do ''sukcesu'' - absolutnie nie gwarantuje go taki czy inny kawałek. Zrobienie tego jest naprawdę proste dla zdyscyplinowanego kompozytora ''melodyjek'', najlepiej jeszcze takiego, który radzi sobie z prostymi tekstami (najlepiej brzmią rzeczy robione przez jednego twórcę, są zwykle bardziej spójne). Trzeba przestrzegać kilku zasad - łatwiejszych: czysta, prosta harmonia, rytm, schemat całości i trudniejszych - zgrabna linia melodyczna o niewielkiej skali, wpadająca w ucho i dobrze pracująca ze słowami. Do tego ''o-o-o'' czy inne pogwizdy, a przede wszystkim zdolność emulacji niemuzycznego ucha, któremu ma to wpaść do środka i sprawić, że pojawi się przytup i chęć ''śpiewania''. A także emulacja sposobu myślenia takiego słuchacza - język, forma, wartości, treść. Dobrze bywać wśród takich ludzi, obserwować ich, słuchać co i jak mówią...

No ale z tego jeszcze nic nie wyniknie. Trzeba zaistnieć wśród tysięcy, dać się wyklikać i zrobić efekt kuli śniegowej. Można szczęściem, można na skróty - robiąc skandal lub też kradnąc go. Np. spełniający powyższe wymagania kawałek z ''chytrą babą'' gwarantowałby sukces. Ale jeszcze ze dwa dni, potem lud zapomni. Wypromowanie w tej skali jest tak małoprawdopodobne, że zdarzyło się... pierwszy raz od 10 lat. Łatwiej zrobić majątek na akcjach. A niektórym wam się wydaje, że trzeba mieć tylko ''produkt'' :)

Założę się o każdą kasę, że twórcy tego ''kiwaczka'' zupełnie nie spodziewali się takiego sukcesu. Coś tam zresztą od lat grali, bez powodzenia. Ot, przypadek internetowy - jak wspomniana ''chytra baba'', paszcza z wąsem jakiegoś policjanta, która gościła w milionach kopii memów czy tysiące innych rzeczy, o których dziś się mówi, a jutro nie. I tak będzie z tym - pogra to przez dwa sezony i do widzenia. Tam, gdzie Sabrina, Lambada, Macarena czy już z epoki internetu, Gamgam.


[addsig]
Pozdrawia Adam (przypadkiadama.com)

Awatar użytkownika
preceli
Posty: 2452
Rejestracja: poniedziałek 06 gru 2004, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: preceli » środa 09 sty 2013, 16:11

...Ot, przypadek internetowy - jak wspomniana ''chytra baba'', paszcza z wąsem jakiegoś policjanta, która gościła w milionach kopii memów czy tysiące innych rzeczy, o których dziś się mówi, a jutro nie. I tak będzie z tym - pogra to przez dwa sezony i do widzenia...



Ależ oczywiście, że tak!

Wszak wystarczy, że niejaki Onet napisze np.: "...to genialny kawałek, ma już prawie milion odsłon".

I co? Otóż po takim anonsie owy kawałek będzie miał już w pierwszym dniu ze 4 miliony odsłon!



Jaki z tego wniosek?

Ludziska kochani, pamiętajcie, że postujecie na forum, które czytają praktycznie wszyscy z tej branży.

Nie róbcie łatwo z siebie niekumatego wała.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.

ODPOWIEDZ