linux audio interface

Jeśli masz problem związany z komputerem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: linux audio interface

Post autor: mytnik » poniedziałek 07 paź 2013, 22:58

Dzięki za odzew


To prawda, na Win też można za darmo, ale za cenę samego systemu można nabyć jakiś pobiurowy desktop i deltę 1010lt co w zaprzęgu z Ardour jest już niezłym narzędziem. Dla twórców opierających swoją pracę o instrumenty wirtualne to może faktycznie za mało ale jako studyjny wieloślad imho jak najbardziej ok.


Niedawno w pracy odpaliłem 8 i doszedłem do wniosku że przyszedł wreszcie czas na ten Linux i za tym podejsciem zabieram się za audio. Nie wiem czy dam radę (czy znajdę wszystkie potrzebne mi alternatywy), ale zauważyłem że do codziennej pracy i zwyczajnej internetowej zmuły wolę go po stokroć. Z wielu dedykowanych programów i tak już korzystałem pod windą (vlc, inkscape...)


U mnie wybór padł na Mint 15 Mate ze względu na pracę, a ponieważ pracuję w szkole to stwierdziłem że on jest jednak bardziej friendly od swojego ojca - Ubuntu.


Djozd, Oba mają swoje + i - i są one często ulokowane w zupełnie innych miejscach, strzelam że mac jest 1 kategorii?


Zbynia, wydaje mi się że stosunek szrotu do użytecznych narzędzi w obu freewarowych bazach jest jednak na korzyść linuxa


Gasiu, istnieje jakiś inny sposób na uruchomienie ardour2 w wersji angielskiej niż poprzez terminal: LANG=en_US.UTF-8 ardour2  ? Nie radzę sobie po polsku w nim, pomimo że z angielskim radzę sobie tylko poprzez google translator :)
Zabawa ze względu na utrudnienia, czy po prostu Ciebie zwyczajnie to bawi w sensie hobby?


 

drummer

Awatar użytkownika
gasiu
Posty: 123
Rejestracja: poniedziałek 25 kwie 2011, 00:00

Re: linux audio interface

Post autor: gasiu » poniedziałek 07 paź 2013, 23:24

Gasiu, istnieje jakiś inny sposób na uruchomienie ardour2 w wersji angielskiej niż poprzez terminal: LANG=en_US.UTF-8 ardour2  ? Nie radzę sobie po polsku w nim, pomimo że z angielskim radzę sobie tylko poprzez google translator :)
Zabawa ze względu na utrudnienia, czy po prostu Ciebie zwyczajnie to bawi w sensie hobby?





jeśli mogę doradzić to zainteresuj się kxstudio (http://kxstudio.sourceforge.net/) to fajne repozytoria dla Ubuntu i Debiana - dość dużo wtyczek bez ręcznego szukania - niestety nigdy na Mint-cie nie pracowałem, ale z tego co wiem to jakaś tam przeróbka Ubuntu, więc powinno pójść


co do uruchamiania z terminala to stwórz plik tekstowy o dowolnej nazwie np. "ardeng", wklej w niego:


#!/bin/sh
LANG=en_US.UTF-8 ardour2




zapisz i nadaj prawa uruchamiania - najprościej prawoklik, właściwości -> wykonywalny; powinno zadziałać tak jak to polecenie wydane z terminala


 


dla mnie to zwyczajne hobby - trochę podśpiewujemy ze znajomymi (http://www.pnd.art.pl), Mac-a nie mam, a Windows-a... też nie mam, no a takiego programu jak Ardour to na Win legalnie i za darmo zdaje się nie ma, o Jamin-ie też mogą sobie pomarzyć, a łączenie wszystkiego ze wszystkim przez Jack... eeech... 




[addsig]
Pozdrawiam!
Gasiu

Awatar użytkownika
FreeFan
Posty: 26
Rejestracja: sobota 01 mar 2008, 00:00

Re: linux audio interface

Post autor: FreeFan » poniedziałek 07 paź 2013, 23:48

 Mac-a nie mam, a Windows-a... też nie mam, no a takiego programu jak Ardour to na Win legalnie i za darmo zdaje się nie ma, o Jamin-ie też mogą sobie pomarzyć, a łączenie wszystkiego ze wszystkim przez Jack... eeech... 



...
Masz świętą rację Panie Gasiu...


     Jack to Jack Cool


    http://www.bandshed.net/AVLinux.html


    Smile   Wszystkiego Dobrego




Awatar użytkownika
FreeFan
Posty: 26
Rejestracja: sobota 01 mar 2008, 00:00

Re: linux audio interface

Post autor: FreeFan » wtorek 08 paź 2013, 00:01

Panie Mytnik a to ?....


www.openoctave.org


Pozdrawiam
Dżizas co za zainteresowanie :)

Januszu pogrzebałem trochę w sieci i jeśli się nie mylę to chodzi o całą rodzinę scarlett, prawda?

Ja od dłuższego czasu staram się udowodnić sobie, że można praktycznie za darmo mieć studio projektowe/domowe więc przejdę do sprawnie działających DAW innych niż dedykowane pod innym os

EnergyXT -  za cenę bardzo taniej karty dzwiekowej ktorą bardzo warto miec do zadan dodatkowych (wielkosć sredniej myszy)

Podium Free bardzo stabilne pod Wine z dość nietypowym=ciekawym ładowaniem wtyczek VST
...
 


Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: linux audio interface

Post autor: mytnik » wtorek 08 paź 2013, 21:20

Dzięki wielkie Panowie za wszekie wskazówki, u mnie homerecording to też tylko hobby, ale gdybym miał kiedykolwiek na tym zarabiać, to dlaczego by nie w ten sposób?


pozdrawiam

drummer

senjin
Posty: 405
Rejestracja: poniedziałek 26 wrz 2005, 00:00
Kontakt:

Re: linux audio interface

Post autor: senjin » wtorek 08 paź 2013, 22:31

jakie inne "nadają się" do pracy w tym środowisku - proszę o opinie z autopsją :)
---------------------------------------------------
MAudio Audiophile 2496
działa, choć jest taki szkopuł, że regulacja głośności lewego i prawego kanału jest osobna. Oczywiście w Linuksie każdy problem da się obejść, ale nie jest to wymarzona sytuacja.

Informacje o obsłudze kart muzycznych znajdziesz na stronie alsy.

Używam Linuksa z powodów pozamuzycznych. Przyzwyczaiłem się i polubiłem go na tyle, że nie wyobrażam sobie powrotu do Windows, ale muszę przyznać, że obsługa oprogramowania muzycznego jest dość toporna.

Awatar użytkownika
FreeFan
Posty: 26
Rejestracja: sobota 01 mar 2008, 00:00

Re: linux audio interface

Post autor: FreeFan » wtorek 08 paź 2013, 22:56


ale muszę przyznać, że obsługa oprogramowania muzycznego jest dość toporna....

No toporne , ale pobawić się można, wielu twórców porzuca swoje projekty a potem nikt ich dalej nie rozwija. Zauważ że większośc softu audio w linuxie pisali ludzie na początku lat 2000 i takie zostały do dziś ,
Ale zabawa, mimo wszystko w Linuxie jest "przednia"

Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: linux audio interface

Post autor: mytnik » środa 09 paź 2013, 11:18

...
No toporne , ale pobawić się można, wielu twórców porzuca swoje projekty a potem nikt ich dalej nie rozwija. Zauważ że większośc softu audio w linuxie pisali ludzie na początku lat 2000 i takie zostały do dziś ,
Ale zabawa, mimo wszystko w Linuxie jest "przednia" ...
 


Ardour z tego co wiem to w wersji 3 pojawił się całkiem niedawno,
Energy XT jest produktem jak najbardziej aktualnym w wersi na 3 platformy
Bitwig Studio o ile wyjdzie to ma być rzekomo też na Linux


Pluginów jest znacznie mniej, ale wydaje mi się, że jest ich w sam raz na potrzeby każdej produkcji i nie wiem czy to że ich jest mniej nie jest akurat zaletą - przynajmniej nie ma tyle badziewia nieudolnie wyprodukowanego na SynthEdit


Kiedyś usłyszałem taki tekst, że linux to system tworzony przez hobbystów dla hobbystów i chyba coś w tym jest


pozdr

drummer

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: linux audio interface

Post autor: DJOZD » środa 09 paź 2013, 13:10

...Kiedyś usłyszałem taki tekst, że linux to system tworzony przez hobbystów dla hobbystów i chyba coś w tym jest..

Oooo, to to!
Jak będę stawiał nową maszynę PC do pracy postawię sobie również 3 systemy. Bawi mnie hobbystyczne grzebanie, mimo że pracuje w tym biznesie zawodowo.

Awatar użytkownika
crash22
Posty: 59
Rejestracja: niedziela 27 gru 2009, 00:00

Re: linux audio interface

Post autor: crash22 » środa 09 paź 2013, 15:15

...... No toporne , ale pobawić się można, wielu twórców porzuca swoje projekty a potem nikt ich dalej nie rozwija. Zauważ że większośc softu audio w linuxie pisali ludzie na początku lat 2000 i takie zostały do dziś , Ale zabawa, mimo wszystko w Linuxie jest "przednia" ... 
Ardour z tego co wiem to w wersji 3 pojawił się całkiem niedawno,Energy XT jest produktem jak najbardziej aktualnym w wersi na 3 platformyBitwig Studio o ile wyjdzie to ma być rzekomo też na Linux
Pluginów jest znacznie mniej, ale wydaje mi się, że jest ich w sam raz na potrzeby każdej produkcji i nie wiem czy to że ich jest mniej nie jest akurat zaletą - przynajmniej nie ma tyle badziewia nieudolnie wyprodukowanego na SynthEdit
Kiedyś usłyszałem taki tekst, że linux to system tworzony przez hobbystów dla hobbystów i chyba coś w tym jest
pozdr...

Jest jeszcze Trawerso:null DAW ten Jest dedykowany Linuxowi, Windowsowi i MacOS
Witam - jestem pasjonatem muzyki i czytelnikiem magazynu "Estrada i Studio".

ODPOWIEDZ