Aranżacja a miks

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Akton
Posty: 710
Rejestracja: piątek 21 gru 2007, 00:00

Re: Aranżacja a miks

Post autor: Akton » sobota 09 lis 2013, 20:53

......
Nie wiem chciałbym kiedyś posiąść umiejetność dobrego aranżowania utworów..i to nie chodzi o to że Nexus -gotowiec..jakiś inna wtyczka plastik..na wszystkim da radę coś fajnego ukręcić tylk pytanie jak.....


Nickelback, jest tylko jeden na to sposób. Robić, robić i jeszcze raz robić ucząc się w praktyce. Przy tym mieć z wzór światową czołówkę. Życzę ci byś miał ku temu dobre warunki - artystów. Nie zrobisz tego w rok. Ale w 5 lat już przerobisz tyle materiału żeby mieć szeroki wachlarz umiejętności. Tylko żywa praktyka (samokrytyka i pokora) cokolwiek cię nauczy.
Tak naprawdę nie instrumenty są problemem. Sample vs żywy instrument? Granice wyznacza dyrygent. Jak napisałem wcześniej. Nie liczy się droga, liczy się cel. Jak z sampli gra dobrze, to po co się niepotrzebnie naginać? Dla ideologii? Bezsensu - szanuję koncepcję duetu Duft Punk, ale spokojnie kawałki obroniłyby się w innej formie równie dobrze. Pod warunkiem podobnego poziomu wykonania.

Ja mówię tyle o aranżacji ponieważ tym się głownie zajmuję. Nie będę tu pisał którzy artyści w Polsce wspierają się moją pracą. Ale wiem że to ciężka praca i lata nauki. I jedyne co mogę ci powiedzieć to to co już napisałem - robić, robić i jeszcze raz robić. Progress przychodzi stopniowo. Potem napiszę coś więcej. ...
 




Dodam jeszcze coś, o czym DJOZD doskonale wie. Z największej nawet szmiry kompozycyjnej można zrobić coś w miarę sensownego własnie dzięki aranżacji. I vice versa :)



[addsig]
NI Komplete 12, EWQL Symphonic Gold Orchestra,Spectrasonics Omnisphere, NI Alicia's Keys, EWQL Ministry of Rock, IK Philharmonik Miroslav, BFD ECO

Awatar użytkownika
miro5530
Posty: 204
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 00:00

Re: Aranżacja a miks

Post autor: miro5530 » sobota 09 lis 2013, 23:32

...
Robić, robić i jeszcze raz robić...
...



I nabywać wiedzy teoretycznej bo bez tego nie będzie postępu.
Dobrym sposobem jest też porównywanie swoich nagrań z nagraniami komercyjnymi na cd.
oczywiście w swojej stylistyce i niech są to najlepsze, w myśl zasady równaj w górę.
A jak ktoś umie analizować utwory mistrzów, to prędzej czy później mu się uda.


Nickelback
Posty: 17
Rejestracja: czwartek 07 lis 2013, 00:00

Re: Aranżacja a miks

Post autor: Nickelback » niedziela 10 lis 2013, 02:19

Fakt, robić i jeszcze raz robić..to racja..w końcu ktoś kiedyś powiedział, że licza się godziny, które się przesiadziało nad jedną nawet najmniejszą drobnostką by coś dopracować.


Tylko skąd brac jakieś informacje, teorie? Internet ugina się od pseudo-tutoriali jak w FL Studio coś tam zrobić..ale na temat porządnego aranżu np w stylistyce pop ani słowa.


W sieci jest pełno tutoriali dotyczących Photoshopa i efektów różnych, a nawet techniki wykonywania dobrych zdjęć ale na tematy muzyczne cisza, te zaawansowane to raczej miks i master i to mnie wkurza..


Bo co z tego że się słucha mistrzów - mistrzowie np fajnie potrafią wpleść pianino w aranżącje jako motyw, a w moim przypadku już takiej rewelacji nie bedzie i kwestia teraz dlaczego? Zła przestrzeń, zle ustawione poziomy a może złe brzmienie zbyt ciemne?


I to są takie niuansy które męcza człowieka..Tak samo mam problem z tłem różnego typu zarówno gitarowym jak i pady itd..


Obawiam się ze nawet miks tego nie zniweluje, po prostu całość staje się taka ciężka jak dodam pad czy jakieś gitary w tle, oczywiście elektryczne.


No nic chyba warto troche posłuchać i popróbować, tak swoją drogą zastanawiam się skąd tacy zachodni producenci pop  (Rhianna, Katy Perry, Kesha, Taio Cruz, Kylie Minogue etc...) ską oni biorą sample perkusyjne pod te nagrania, nie mówie tutaj o rockowych tradycyjnych perkach ale o tych elektronicznych - miękka dobra stopa, fajny clap/werbel itd..




Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Aranżacja a miks

Post autor: Zbynia » niedziela 10 lis 2013, 08:36

Wszystko kręcone z palca - a jak jeszcze korzysta się z wygodnego sprzętu jak choćby mpc to mozna na zywo czarować i kręcić az się ukręci :)


ADSR w tym wypadku daje dośc sporo


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Aranżacja a miks

Post autor: DJOZD » niedziela 10 lis 2013, 10:53

...I nabywać wiedzy teoretycznej bo bez tego nie będzie postępu.
Dobrym sposobem jest też porównywanie swoich nagrań z nagraniami komercyjnymi na cd.
oczywiście w swojej stylistyce i niech są to najlepsze, w myśl zasady równaj w górę.
A jak ktoś umie analizować utwory mistrzów, to prędzej czy później mu się uda....


Dokładnie tak. Też wielokrotnie o tym pisałem na tym forum. Nie wyobrażam sobie czegoś takiego jak nauka aranżowania z tutoriali. Owszem, można komuś pokazać jak zrobić to czy tamto na przykładzie. Ale nijak się to ma sytuacji kiedy chcemy stworzyć coś zupełni świeżego. Wtedy trzeba się wykazać kreatywnością i talentem. Powinno się słuchać dobrych produkcji, uczyć się ich brzmienia i starać się w miarę możliwości dobijać do ich poziomu. I tutaj wchodzi element praktyki - pracując w tej dziedzinie każdy następny aranż dołoży pewną porcję doświadczenia (rozwiązane problemy i przeszkody, nowe wyzwanie, inspiracja itp itd). Potem jako całość zaprocentuje tym że wszystkie najlepsze cechy w końcu spotkają się w jednym utworze. Tak to działa. Cierpliwości i wytrwałości. Nie gonić na siłę za sprzętem i softem (oczywiście mieć na czym pacowaćc ), a pracować dużo nad "głową".
Jak kolega wyżej wspomniał, konieczna jest ciągła nauka nowych technik pracy z midi, tworzeniem brzmień, miksu po to żeby potencjał twórczy móc przekuć w formę (czyli nauka DAW). Od tego jest EIS, forum , oraz forum DAW w którym pracujemy. Dobrze jest znać tajniki narzędzi jakimi pracujemy, lub starać się je odkrywać. Niejednokrotnie jakaś nowa funkcja uwolniła nowe pomysły i możliwości. W miarę możliwości obserwować rynek nowych brzmień. Żeby korzystać z kreatywności developerów (iZotope Iris, Stutter edit, Lush ect.)
No i rzecz najważniejsza - umiejętność gry na instrumencie. Nigdy nie zaaranżujemy porządnie partii np. pianina jeżeli nie umiemy grać. To oczywiste. Inaczej będzie kwadratowo, nieporadnie i sztywno jak z kijem od miotły. Chcemy pianinko jak w Alicia Keys? Bierzemy KOMPLETE 8 z dedykowanym pakietem i gramy piękną formę pianina akustycznego. Ot co. W aranżowaniu wiec, nie ma tak naprawdę zbyt wiele sztuczek. Podstawą zawsze będzie instrument i muzyk. Nie ważne czy to będzie pianino, smyki, synth, lead, bass, hammond, drum set czy cokolwiek innego. Muzyk powinien mieć wyczucie czy coś dobrze brzmi czy nie, jak grać żeby było "mięcho" (artykulacja). Z czasem to też przychodzi w większym stopniu. Jednak podstaw gry na instrumencie nie można pominąć.




...Dodam jeszcze coś, o czym DJOZD doskonale wie. Z największej nawet szmiry kompozycyjnej można zrobić coś w miarę sensownego własnie dzięki aranżacji. I vice versa...

I nawet to w pierwszym poście napisałem Dodam, z doświadczenia wiem, że silenie się na dobry efekt przy słabej kompozycji nie ma w gruncie rzeczy większego sensu. Narobisz się a i tak wyjdzie nic nie warte g....o . Będą super brzmienia, dobrze zagrane i fajne patenty, extra miks i kompletny brak wartości muzycznej. Szkoda czasu, tego świat nie kupi. Za dużo obecnie wszystkiego na rynku jest, żeby średni-zna się przebiła.

Przy tworzeniu muzyki trzeba też myśleć głową, i być samokrytycznym. I nie zapominać o tym żeby robić też to co się czuje. Zadawać sobie pytanie - czy ta melodia nadal mnie kręci dwa tygodnie po jej napisaniu ?




...Ale wracająć do tematu co powoduje że taki track jak wskazany przez DJOZDA - Annalena brzmi fatalnie, a ta Kukulska bardzo dobrze....

Tam dałem przykład z "Honorata Skarbek Honey - Nie Powiem Jak" http://www.youtube.com/watch?v=M93nWdvlSrc oraz "Jessie J - Price Tag ft. B.o.B." http://www.youtube.com/watch?v=qMxX-QOV9tI.
Z takich przypadków można wyciągnąć bardzo wiele nauki "aranżerskiej". Wsłuchaj się, pomysl, a wychwycisz to dlaczego Jessie brzmi odrobinę lepiej. I nie chodzi o miks (ten jest na całkiem akceptowalnym poziomie), tylko instrumenty.
Maroon 5 ft. Aquilera - Moves Like Jagger - co tutaj decyduje o "fajności" otworu? Nie kick, werbel czy bas. Tutaj kluczem do sukcesu jest zagrany na elektryku loop na 2 akordach. Dopiero potem jest kick z basem,werbel i hihat na "i". W każdym utworze musi być jakiś klucz, coś co jest brzmieniem przewodnim oraz motywem przewodnim. Najczęstszym błędem popełnianym przez amatorów błędem jest - przearanżowanie.




Na koniec Nickelback , napisz jakimi narzędziami dysponujesz. Może ty wszystko masz, tylko nie wiesz jak tego używać?

Dobrej niedzieli.




Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Aranżacja a miks

Post autor: DJOZD » niedziela 10 lis 2013, 12:55

...
Tylko skąd brac jakieś informacje, teorie? Internet ugina się od pseudo-tutoriali jak w FL Studio coś tam zrobić..ale na temat porządnego aranżu np w stylistyce pop ani słowa.W sieci jest pełno tutoriali dotyczących Photoshopa i efektów różnych, a nawet techniki wykonywania dobrych zdjęć ale na tematy muzyczne cisza, te zaawansowane to raczej miks i master i to mnie wkurza.....


Co konkretnie ciebie interesuje? Może będę wstanie pomóc?

Nikt raczej nie zrobi dla ciebie "listy patentów w muzyce klubowej" opisując je po kolei na przykładzie Cubase. Cała sztuka polega na tym żeby wymyślać również swoje efekty i rozwiązania. Now How, raczej każdy załatwia na własną rękę z pomocą różnych źródeł wiedzy - internetu, czasopisma branżowego, książek, kolegów po fachu lub eksperymentując samemu.

Photoshop to taki modny dziś wynalazek - śpiewać nie każdy może ( a grać na instrumencie to już wogóle), a pstryknąć sweetfocie w ubikacji może każdy. Więc stąd tyle tutoriali.
Każdy z nas (tych z dłuższym stażem pracy ) dochodził do większości rzeczy samemu, bo kiedyś w internecie nie było prawie nic, poza forum. Teraz to już niemal muzyczne i tutorialowe eldorado. Każdy znajdzie przepis na zrobienie brzmienia wow, czy buzzz albo jak zrobić pompkę na sumie czy śladzie. Poza tym tutoriale mają tą wadę że nierzadko podają informacje "na gotowo" a użytkownik nie rozumie - dlaczego jest tak a nie inaczej? Potem zaczyna się "presetowe" używanie technik. Jak się do czegoś samemu dojdzie to różnica jest zasadnicza - rozumie się co się robi.

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Aranżacja a miks

Post autor: DJOZD » niedziela 10 lis 2013, 12:57

....
Co konkretnie ciebie interesuje? Może będę wstanie pomóc?
...

Przepraszam, miało być - BĘDZIĘMY.

Awatar użytkownika
miro5530
Posty: 204
Rejestracja: wtorek 03 lis 2009, 00:00

Re: Aranżacja a miks

Post autor: miro5530 » niedziela 10 lis 2013, 22:47

...
Tylko skąd brac jakieś
informacje...
...


Ja proponuję przejrzeć archiwum tej strony. Sporo dobrej wiedzy.
I przy okazji artykuł związany z tematem.

http://zakamarkiaudio.pl/2013/11/5-najwazniejszych-narzedzi-miksu.html

Nie jest to jedyne miejsce w czeluściach internetu. Jest tego sporo.
Ale trzeba zchować rozsądek i starać się wybierać te porady gdzie uczy się zasad stosowania
konkretnych zabiegów, technik. Co z tego że w danym przypadku kompresor ma ustawone ratio na 4:1 itd. skoro
w innym potrzebny będzie inny zabieg bądź ustawienia. Znając podstawy i zasady działania kompresora (ciągnąc dalej przykład)
będziemy wstanie ogarnąć temat w programie X czy Y , a nawet gałki sprzętowego ne będą nam straszne.
Zatem zasady podstawy i jak to działa. Tego szukaj.

...
mistrzowie np fajnie potrafią wpleść pianino w aranżącje jako motyw, a w moim przypadku już takiej rewelacji nie bedzie i kwestia teraz
dlaczego?
...

Musi być miejsce w miksie. Jeżeli kilka instrumentów gra w tym samym paśmie częstotliwości to ważniejszemu
robi się miejsce korekcją, albo rozstawia w panoramie. Tu kłania się również kunszt aranżacji.
Sztuką jest komponować tak aby instrumenty nie zakrzykiwały się nawzajem. Mogą grać to samo,
ale w kontekście uzupełniania się. Bardzo dobrym przykładem jest klasyk: Nad pięknym modrym Dunajem.


MrExplosion
Posty: 471
Rejestracja: piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Aranżacja a miks

Post autor: MrExplosion » niedziela 10 lis 2013, 23:56

Mam często taki problem, że robię np zwrotkę, miksuję wstępnie i aranżuję, a potem ciężko mi wymyślić refren, który z ustalonymi wcześniej brzmieniami "działa". W sensie kompozycji wymyślam ten refren bez problemu, ale nie siedzi tak jak zwrotka, bo np bas i jakiś syntezator wchodzą wyżej i nie brzmi to tak jak powinno. Można zmienić brzmienie, ale przestaje to pasować do tego co wymyśliłem wcześniej. Nie ma może dramatu, ale nie brzmi to pro.

W związku z tym zastanawiałem się nad zmianą sposobu tworzenia. Może lepiej byłoby zacząć od wiodącego instrumentu i wymyślić na nim od razu całą piosenkę a dopiero potem dokładać w ten sam sposób resztę instrumentów? Tyle, że wtedy z kolei ciężko ogarnąć koncepcyjnie aranż i do tego każdy kawałek robi się "rockowy", w takim sensie że gra kilka instrumentów przez cały czas, gra na scenie 5 osób. Jak wy to robicie?

Zastanawia mnie też to, ile czasu procentowo spędzacie nad sound designem, ile nad aranżem, a ile nad kompozycją.

I w związku z tym, jakie macie sposoby, żeby piosenka (w stylu omawianym we wcześniejszych postach, powiedzmy że pop z dużą ilością syntezatorów) nie brzmiała zbyt "komputerowo" i plastikowo. Tylko granie "z ręki" czy coś jeszcze?

mattik
Posty: 1
Rejestracja: niedziela 10 lis 2013, 00:00
Kontakt:

Re: Aranżacja a miks

Post autor: mattik » poniedziałek 11 lis 2013, 00:11

Witam wszystkich,


Jestem tutaj nowy, choć muszę przyznać, że od czasu do czasu czytam Wasze forum, które dla mnie, osoby zajmującej się hobbystycznie muzyką, jest niezastąpiąnym źródłem wiedzy ;)


Zdecydowałem się napisać w tym temaci bo wydaje mi się, że problem, który poruszyliście jest mi nadzwyczaj bliski.


Po pierwsze, z moich obserwacji wynika, że, tak jak ktoś wcześniej wspomniał, zarówno aranż jak i wykonanie(kwestie techniczne) mają wpływ, ale... no właśnie, ale. Szczególnie na zachodzie muzyki tworzy się dużo. Nawet bardzo dużo. W związku z tym zdarza się masa kompozycji/aranżacji bardzo słabo. A jednak, właśnie dzięki bardzo poprawnemu brzmieniu(nie chcę mówić o jakiś skomplikowanych kwestiach mixu/masteringu) nawet słabe utwory się sprzedają. Może nie są wtedy specjalnie rozchwytywane, ale jednak.


Tymczasem nawet najlepsze kompozycje w najciekawszych aranżacjach w kiepskiej jakości oceniane są przez przeciętnego słuchacza... mówiąc delikatnie nienajlepiej. Gorąco polecam poszukać wersji demo nbardzo popularnych piosenek pop. Mimo że to ciągle ta sama kompozycja, oceniane są totalnie inaczej. Do czego zmierzam? Przeciętny słuchacz patrzy na efek końcowy i niestety poprawnośc brzmienia/wykonania w większości przypadków decyduje o tym, że demo wrzucone przez utalentowanego songwritera ginie w otchłani internetu.


 


 


A przechodząc do problemu aranżacji. Wydaje mi się, że tak naprawdę powinniśmy wszyscy zacząć tak naprawdę od komponowania. O tym mówi się tak samo mało, a z tego co wyczytałem w różnych miejscach(i z własnych obserwacji) aranżacja powinna naturalnie "wynikać" z kompozycji. Tymczasem wydaje mi się, że to właśnie ona jest czarną magią. O progresjach akordów jest dużo materiałów, ale naprawdę ciężko znaleźć wskazówki typu: "Spróbuj wykonywać modulację do tonacji durowej w refrenie", "Rytm harmoniczny zwrotek powinien być mniejszy niż w refrenie", "W moście warto użyć nowej progresji zaczynającej się od stopnia II" itd. A to dopiero początek! Bo przecież do piosenki warto dodać pre-chorus czy hook, kształt melodii refrenu konstruuje się inaczej niż zwrotek, a introdukcja przyjmuje różne formy w zależności od jej długości.


Może nie ma sztywnych zasad co do tego, ale mimo wszystko pewne ogólne wytyczne istnieją. Problem w tym, że nikt o nich nie mówi.


Co do samej aranżacji - wiadomo, że nie ma gotowego, uniwersalnego przepisu, szczególnie, że mamy masę różnych gatunków muzycznych, z których możemy czerpać. Aczkolwiek taka "złota" zasada kontrastu obowiązuje zawsze i wydaje mi się, że to właśnie ona jest kluczem do budowania ciekawych aranżacji.


 


Mam nadzieję, że moje pseudo-wywody przydadzą się Wam, choć podejrzewam, że większość z nich od dawna się do nich stosuje ;)


ODPOWIEDZ