Problem z werblem
Problem z werblem
Mam do szanownych forumowiczow pytanie. Ostatnio moim najwiekszym bolem jest uzyskanie tego charakterystycznego dla produkcji (przewaznie popowych i new romantic) z lat 80 i 90 syntetycznego brzmienia werbla. Tyle co wiem to to, ze przewanie byly to bebny linna 9000... sam nie wiem. Mlody jestem i za duzo o swiecie nie wiem
Sam probowalem szukac na wlasna reke podobnych sampli... ale efekty byly marne. Znalazlem pare stron o tej maszynie i sluchalem probek. Brzmia bardzo podobnie do tego co znam z plyt, ale ciagle nie jest to samo. Wiec problem tkwi pewnie w produkcji. Probowalem suchy werbel nakladac na brzmienie syntetycznego kotla... i je razem skompresowac... do tego dodac reverb i bramkowac... cos tam wychodzilo, ale ciagle nie jest to samo... Pomozecie? 
Re: Problem z werblem
Pewno Cie to nie usatysfakcjonuje, ale z werblem a'la new romantic, to tak jak gitara a'la Oldfield lub a''a Metheny czy werblem a'la S.Copeland - moim zdaniem na końcowy efekt, który chcesz osiągnąć, działa całość utworu i jego charakter. MOżesz wyciąć werbel np. Copelanda i użyć go w swojej muzyce ale to już nie będzie tak brzmiało bo to nie ta myzyka i nie ten feeling...nie mówię że lepszy, czy gorszy - po prostu inny
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...