Dziś (sobota 8 maja) ok południa odbędzie się próba bicia rekordu świata Guinnesa w zbiorowym zagraniu dwu piosenek Hendrixa przez dywizję gitarzystów jakiejkolwiek maści. Żeby pobić ten rekord wymagane jest uczestnictwo ok 1600 gitarzystów.
Mój pomysł polega na tym, żeby kto może i umie, przybył tu i zarejestrowalł ten intergalaktyczny sound. Taka ilość grających i zamknięta przestrzeń Rynku stwarza niepowtarzalną okazje nagrać ten megasound na różne sposoby i z różnych punktów widzenia (słyszenia)
Może być niezłą "wprawką" dla dźwiękowców, można to później przerobić na swój sposób, można się tym pochwalić, udostępnić innym do zabawy i nie tylko, może mały konkursik w dziale "przyślij nam swoje demo"?
Dodam,że rok temu grało ok 550 gitar i już było kosmicznie....
Panowie! do dzieła!!
Jasiek czyli Zbyszek
Wrocław i Jimmi
Wrocław i Jimmi
Obecnie projektant systemów oświetleniowych LED
Re: Wrocław i Jimmi
A tu kilka szczegółów...gdyby ktoś...
W sobotę na wrocławskim Rynku zastęp gitarzystów z całej Polski spróbuje pobić rekord Guinnessa w kategorii "największa orkiestra gitarowa świata"
A wszystko pod dowództwem sprawcy całego zamieszania, wrocławskiego bluesmana Leszka Cichońskiego.
Rekord wciąż jeszcze należy do Amerykanów, którzy to przed rokiem w sile 1555 osób ustanowili poprzeczkę na bardzo wysokim poziomie. Teraz potrzeba tylko jednego gitarzysty więcej, a więc w sumie 1556 śmiałków, którzy wraz z instrumentem (dopuszczalne są wszystkie rodzaje gitar, od basowej po klasyczną), dowodem osobistym oraz opanowanymi pięcioma podstawowymi chwytami (4/4 ||: C G | D A | E | E :||) stawią się dziś na Rynku. Najlepiej już o godz. 11. Punkt rejestracyjny będzie działał od samego rana. Tam można wypełnić kartę uczestnictwa bądź oddać już wypełniony formularz, który zamieszczamy od wtorku w "Gazecie".
Cała impreza rozpocznie się jeszcze przed południem. Około godz. 11 wystartuje Thank's Jimi Festival, podczas którego zagra Siedmiu Wspaniałych, czyli gitarowy kolektyw złożony z wrocławskich gitarzystów bluesowych. Później wystąpią także Krzysztof Pełech, Jarema Klich, Jan Borysewicz, Marek Raduli, Zbyszek Kreb i Janusz Popławski, pojawi się również amerykański ansambl Roland Parker & Psychodelics. Próba pobicia rekordu zaplanowana jest na godz. 15. Wtedy to - miejmy nadzieję - największa orkiestra gitarowa świata wykona słynny temat "Hey Joe" Jimiego Hendriksa.
O godz. 16 rekord, przy dobrym szczęściu i jeszcze lepszej frekwencji, powinien już należeć do Wrocławia. Wówczas to zaczną się prezentować zespoły muzyczne z miast partnerskich Wrocławia, m.in. ze Lwowa, z Wiednia, Bredy, Grodna i Drezna. A o godz. 21 rozpocznie się koncert kubańskiej formacji Septeto Nacional, ponoć najstarszej, która wykonuje klasyczną muzykę son.
W sobotę na wrocławskim Rynku zastęp gitarzystów z całej Polski spróbuje pobić rekord Guinnessa w kategorii "największa orkiestra gitarowa świata"
A wszystko pod dowództwem sprawcy całego zamieszania, wrocławskiego bluesmana Leszka Cichońskiego.
Rekord wciąż jeszcze należy do Amerykanów, którzy to przed rokiem w sile 1555 osób ustanowili poprzeczkę na bardzo wysokim poziomie. Teraz potrzeba tylko jednego gitarzysty więcej, a więc w sumie 1556 śmiałków, którzy wraz z instrumentem (dopuszczalne są wszystkie rodzaje gitar, od basowej po klasyczną), dowodem osobistym oraz opanowanymi pięcioma podstawowymi chwytami (4/4 ||: C G | D A | E | E :||) stawią się dziś na Rynku. Najlepiej już o godz. 11. Punkt rejestracyjny będzie działał od samego rana. Tam można wypełnić kartę uczestnictwa bądź oddać już wypełniony formularz, który zamieszczamy od wtorku w "Gazecie".
Cała impreza rozpocznie się jeszcze przed południem. Około godz. 11 wystartuje Thank's Jimi Festival, podczas którego zagra Siedmiu Wspaniałych, czyli gitarowy kolektyw złożony z wrocławskich gitarzystów bluesowych. Później wystąpią także Krzysztof Pełech, Jarema Klich, Jan Borysewicz, Marek Raduli, Zbyszek Kreb i Janusz Popławski, pojawi się również amerykański ansambl Roland Parker & Psychodelics. Próba pobicia rekordu zaplanowana jest na godz. 15. Wtedy to - miejmy nadzieję - największa orkiestra gitarowa świata wykona słynny temat "Hey Joe" Jimiego Hendriksa.
O godz. 16 rekord, przy dobrym szczęściu i jeszcze lepszej frekwencji, powinien już należeć do Wrocławia. Wówczas to zaczną się prezentować zespoły muzyczne z miast partnerskich Wrocławia, m.in. ze Lwowa, z Wiednia, Bredy, Grodna i Drezna. A o godz. 21 rozpocznie się koncert kubańskiej formacji Septeto Nacional, ponoć najstarszej, która wykonuje klasyczną muzykę son.
Obecnie projektant systemów oświetleniowych LED
Re: Wrocław i Jimmi
Gwoli scislosci to nie byl numer Hendrixa, choc niewatpliwie wersja w jego wykonaniu jest najbardziej znana. Wiecej na ten temat tutaj: www.heyjoe.org
Jest tam nawet o ubieglorocznym biciu rekordu we Wroclawiu; mam nadzieje, ze bedzie tez o tegorocznej imprezie.
Powodzenia!
Jest tam nawet o ubieglorocznym biciu rekordu we Wroclawiu; mam nadzieje, ze bedzie tez o tegorocznej imprezie.
Powodzenia!
Re: Wrocław i Jimmi
Byłem rok temu.. i owszem grało się miło... choć przerażająca większość gitar to nie srtojące defile... i nie możn apowiedzieć, żeby wydarzenie miało pzryjemny w odbiorze charakter zdarzenia muzycznego, natomiast niewątpliwie pod względem socjologicznym i medialnym było to przeżycie niezwykłe....
W tym roku jakoś mi się nie chce...
W tym roku jakoś mi się nie chce...

www.surogat.pl
Re: Wrocław i Jimmi
Informacją,że rekord polski padł a rekord świata nie został pobity i było około 890-ciu gitarzystów, kończę ten wątek.
Była odpowiednia pogoda, wspaniała atmosfera piękny sound i fajna zabawa.
Jasiek
Była odpowiednia pogoda, wspaniała atmosfera piękny sound i fajna zabawa.
Jasiek

Obecnie projektant systemów oświetleniowych LED