Emulator keyboardu...

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
Mayewsky
Posty: 279
Rejestracja: poniedziałek 04 lis 2002, 00:00
Kontakt:

Emulator keyboardu...

Post autor: Mayewsky » wtorek 01 cze 2004, 14:04

Hej, pytanie z gatunku lamerstwożeażśmierdzi :)



W klawiszach można grać na takiej zasadzie, ze wybiera się style czy też aranże , ustawia tempo i gra. Lewą ręką steruje się tylko basem, a pra jakie s funkcje lapie. Są gotowe przejścia, wykończenia itp. Generalnie klawisz podstawia cały aranż do podanych przez nas w trakcie grania funcji.



Czy są jakieś programy ktore emulują takie klawisze z takimi funkcjami itp. ?



Pilnie mnie coś takiego potrzebne.
Mayewsky

(GG - 4039365)

Awatar użytkownika
Cyprio
Posty: 409
Rejestracja: sobota 13 mar 2004, 00:00

Re: Emulator keyboardu...

Post autor: Cyprio » wtorek 01 cze 2004, 14:27

a teraz będzie lamerska odpowiedź: Ja kojarzę tylko Band in a Box... nawet w szafie wala mi się płyta z tym programem, którą dostałem bonusowo przy zakupie jakiegoś sprzętu... niestety przygotowane tam midi (jakieś style oparte na wybranych przez Ciebie funkcjach) i tak musiałbyś przy pomocy innych instrumentów lub sampli "ubrać" w jakieś brzmienia- pomimo, że BIAB gra bankiem midi z karty- np. ja nie mam w ogóle takiego banku na mojej karcie- więc i tak musiałbym się posiłkować innymi brzmieniami... ale zawsze można z tego wyeksportować plik midi... innego programu nie znam- akurat nigdy nie potrzebowałem czegoś takiego- a BIAB'a poznałem 'przypadkiem'... choć wrażenia pozostało nie najlepsze...

Awatar użytkownika
yaniki
Posty: 488
Rejestracja: niedziela 03 sie 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Emulator keyboardu...

Post autor: yaniki » wtorek 01 cze 2004, 15:47

Kiedyś, w Future Music, w wywiadzie z Future Sound of London przeczytałem, że używają BIAB - też nie byłem najlepszego zdania o tego rodzaju oprogramowaniu, a tu proszę

Awatar użytkownika
yaniki
Posty: 488
Rejestracja: niedziela 03 sie 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Emulator keyboardu...

Post autor: yaniki » wtorek 01 cze 2004, 16:25

Not to jeszcze złota myśl (a co mi tam...): istnieje sporo oprogramowania, nazwijmy to "aranżującego" z którego można wycisnąć rzeczy o wiele ciekawsze niż z "weselnych" keyboardów. Np. DIRECTORMUSICES, Improvise, Quasi Fractal Composer, Texture, Koan - wszystko to są programy, którym bliżej raczej o muzyki generatywnej, niż "autoakompaniamentu".

Awatar użytkownika
janos
Posty: 391
Rejestracja: środa 12 mar 2003, 00:00

Re: Emulator keyboardu...

Post autor: janos » piątek 11 cze 2004, 19:18

Czy są jakieś programy ktore emulują takie klawisze z takimi funkcjami itp. ?



Pilnie mnie coś takiego potrzebne....

**********************



Steinberg XPhraze, dosyć droga zabawka, ale z "demo" też da sie sporo wycisnąć.

Awatar użytkownika
tomekttt
Posty: 146
Rejestracja: niedziela 27 kwie 2003, 00:00

Re: Emulator keyboardu...

Post autor: tomekttt » sobota 12 cze 2004, 09:56

...Not to jeszcze złota myśl (a co mi tam...): istnieje sporo oprogramowania, nazwijmy to "aranżującego" z którego można wycisnąć rzeczy o wiele ciekawsze niż z "weselnych" keyboardów. Np. DIRECTORMUSICES, Improvise, Quasi Fractal Composer, Texture, Koan - wszystko to są programy, którym bliżej raczej o muzyki generatywnej, niż "autoakompaniamentu"....

**********************

co masz na mysli piszac o muzyce generatywnej
AJP

Awatar użytkownika
Token_Ring
Posty: 113
Rejestracja: piątek 06 wrz 2002, 00:00

Re: Emulator keyboardu...

Post autor: Token_Ring » sobota 12 cze 2004, 12:19



(...) wszystko to są programy, którym bliżej raczej o muzyki generatywnej, niż "autoakompaniamentu"....



**********************



Może i tak, ale koledze Mayewskiemu chodziło prawdopodobnie właśnie o "autoakompaniament".



Z podobnym problemem spotkałem się, gdy stanąłem przed wyborem zakupu instrumentu klawiszowego z wbudowanym modulem dźwiękowym. Z jednej strony chciałem mieć "profesjonalny" syntezator, bez głośników i autoakompaniamentu, z drugiej zaś wiedziałem, że przydałaby mi się od czasu do czasu możliwość skorzystania z tej specyficznej funkcji keyboardu. Rozwiązanie, które znalazłem, może na pozór okazać się, hmm, nieco "przekombinowane", jednak z zadowoleniem korzystam z niego do dziś.



Funkcję autokompaniamentu z powodzeniem zastapił w syntezatorze, na który się zdecydowałem, zaimplementowany w instrumencie arpeggiator.

Dokonując podziału klawiatury w taki sposób, aby lewa ręka synchronicznie wyzwalała funkcję arpeggiatora, wystarczało tylko dobrać odpowiedni schemat rytmiczny arpeggiatora, brzmienia nadające się do gry pasażami, oraz, co najwazniejsze jak najwierniej rytmicznie dokonywac zmian akordów (najmniejsze zawahania rytmu w lewej ręce powodują w przypadku manualnej pracy arpeggiatora poważne zaburzenia rytmiczne), a efekt potrafił być zdumiewający!



Naturalnie rozwiązanie takie posiadało pewne ograniczenia, np każdy z granych akordów musiał składac się z takiej samej liczby dźwięków, jednak grając np czterdźwiękami, a chcąc użyć trójdźwięku, wystarczało chociażby zdublowac dowolny składnik akordu jego górną bądź dolną oktawą. Ponadto rozwiązanie takie pozwalało budowac współbrzmienia łącząc dowolne z wszystkich jedenastu dżwięków oktawy, co jest niewykonalne na znanych mi keyboardach (keyboardy z reguły realizują akompaniament w oparciu o kilkanaście zaprogramowanych schematów akordów, ewentualnie część z nich rozróżnia ich przewroty i pozycje).



Zachęcam do eksperymentów,

Token

Jestem pracownikiem jednego z największych polskich sklepów internetowych w branży fongraficznej na etacie administratora baz danych. Oprócz tego młodym adeptem sztuki dziennikarskiej, a hobbystycznie także gitarzystą. Niegdyś prenumeratorem EiS, dziś oka

Awatar użytkownika
yaniki
Posty: 488
Rejestracja: niedziela 03 sie 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Emulator keyboardu...

Post autor: yaniki » sobota 12 cze 2004, 14:59

co masz na mysli piszac o muzyce generatywnej...

**********************



Muzykę generatywną, oczywiście . (termin wprowadził chyba Brian Eno). Czyli taką, której zapis zawiera elementy umożliwiające wariantowe wykonanie i różnoraki rozwój kompozycji w miarę wykonania/odtwarzania.



"Utworem" muzyki generatywnej może być np. program komputerowy generujący nuty (lub po prostu dźwięki) na bazie opracowanego w tym celu algorytmu. Taki program może zawierać elementy umożliwiające samoprzekształcanie się kompozycji podczas jej odtwarzania (mogą na to wpływać czynniki losowe, ale również np. informacje zabrane z jakiegoś rodzaju sensorów lub interface'ów).



Innymi słowy, taki utwór nie jest "zamrożoną" partyturą - występowanie w nim określonych zdarzeń nie jest z góry przesądzone. Upraszczając można by powiedzieć, że np. istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia pewnego zdarzenia.



To co napisałem powyżej nie jest może definicją słownikową, ale sądzę, że z grubsza załatwia temat. Pozdrowienia.

ODPOWIEDZ