Multitest kart dźwiękowych - część II
Multitest kart dźwiękowych - część II
hej,
tym razem na tapecie wydajność sterów ASIO. Zainteresowanych zapraszam na moją stronkę.
Pozdro
Groover
tym razem na tapecie wydajność sterów ASIO. Zainteresowanych zapraszam na moją stronkę.
Pozdro
Groover
nowe portale:
www.PortalStudyjny.pl, www.PortalKlawiszowy.pl, www.PortalGitarowy.pl
www.PortalStudyjny.pl, www.PortalKlawiszowy.pl, www.PortalGitarowy.pl
Re: Multitest kart dźwiękowych - część II

pozdrawiam!!!
Radhe Govinda!
Re: Multitest kart dźwiękowych - część II

**********************
przeczytaj te uwagi, a poza tym tekst na samym dole strony: Serwis wymaga zezwolenia na wykonywanie skryptów, nawigowanie ramek w domenach oraz uruchamianie plików w trybie 'iframe'. UWAGA: niektóre programy typu 'firewall' blokują działanie serwisu przy maksymalnym poziomie zabezpieczeń
Pozdro
Groover
nowe portale:
www.PortalStudyjny.pl, www.PortalKlawiszowy.pl, www.PortalGitarowy.pl
www.PortalStudyjny.pl, www.PortalKlawiszowy.pl, www.PortalGitarowy.pl
Re: Multitest kart dźwiękowych - część II
Bardzo interesujące porównanie. Czekam na kolejną część (chyba dla mnie najważniejszą).
Pozdrawiam!!!
Pozdrawiam!!!
Re: Multitest kart dźwiękowych - część II
...hej,
tym razem na tapecie wydajność sterów ASIO. Zainteresowanych zapraszam na moją stronkę.
Pozdro
Groover...
**********************
Podejrzewam,że gdyby test wydajności przeprowadzić w innym programie np.w Samplitude to wyniki byłyby duzo łaskawsze dla wielu kart muzycznych.Dobre sterowniki ,naprawdę dobry stabilny host /może nie Cubase/ ujawnilby lepsze brzmienie wielu kart. A...może wykonać test,który program będzie wstanie udzwignąć największą ilość instrumentów wirtualnych i popisać się najlepszym ich brzmieniem nie zawieszając systemu.
Dzięki za świetny test
tym razem na tapecie wydajność sterów ASIO. Zainteresowanych zapraszam na moją stronkę.
Pozdro
Groover...
**********************
Podejrzewam,że gdyby test wydajności przeprowadzić w innym programie np.w Samplitude to wyniki byłyby duzo łaskawsze dla wielu kart muzycznych.Dobre sterowniki ,naprawdę dobry stabilny host /może nie Cubase/ ujawnilby lepsze brzmienie wielu kart. A...może wykonać test,który program będzie wstanie udzwignąć największą ilość instrumentów wirtualnych i popisać się najlepszym ich brzmieniem nie zawieszając systemu.
Dzięki za świetny test
Czytelnik EiS od pierwszego numeru
Re: Multitest kart dźwiękowych - część II
"... Dobre sterowniki ,naprawdę dobry stabilny host /może nie Cubase/ ujawnilby lepsze brzmienie wielu kart..."
Interesująca teza, choć nie sterowniki ani stabilność software jest odpowiedzialna za brzmienie kart. Każda karta dźwiękowa będzie brzmiała tylko tak dobrze jak na to pozwoli
A) - jakość konwerterów A/D/A
B) - konstrukcja analogowej części układu (koncept, jakość elementów elektronicznych)
Natomiast odnoszę wrażenie (oparte na kilku doświadczeniach), że tzw. audio engine, czyli jakość algorytmów i koncept strukturalny software host'a są odpowiedzialne za brzmienie, które może nie wykorzystywać maksymalnych możliwości karty, albo - na skutek błędów lub kompromisów w projektowaniu software - wprowadzać pewne zakłamania. Będzie się to objawiało przedewszystkim zmniejszeniem selektywności miksu, zamuleniem jakby, w końcu częściową utratą założonego obrazu stereo. Nie przeprowadzałem wnikliwych i szczegółowych badań porównawczych, ale skłonny jestem twierdzić, że np. w Cakewalk Project 5 miks tych samych próbek audio brzmi zdecydowanie lepiej niz w ACID. Potrzebny byłby panel kilku ekspertów, którzy w oparciu o tzw. ślepy test potwierdzą tę tezę. Być może kiedyś do tego dojrzeję.
Maciej Dobrski
Interesująca teza, choć nie sterowniki ani stabilność software jest odpowiedzialna za brzmienie kart. Każda karta dźwiękowa będzie brzmiała tylko tak dobrze jak na to pozwoli
A) - jakość konwerterów A/D/A
B) - konstrukcja analogowej części układu (koncept, jakość elementów elektronicznych)
Natomiast odnoszę wrażenie (oparte na kilku doświadczeniach), że tzw. audio engine, czyli jakość algorytmów i koncept strukturalny software host'a są odpowiedzialne za brzmienie, które może nie wykorzystywać maksymalnych możliwości karty, albo - na skutek błędów lub kompromisów w projektowaniu software - wprowadzać pewne zakłamania. Będzie się to objawiało przedewszystkim zmniejszeniem selektywności miksu, zamuleniem jakby, w końcu częściową utratą założonego obrazu stereo. Nie przeprowadzałem wnikliwych i szczegółowych badań porównawczych, ale skłonny jestem twierdzić, że np. w Cakewalk Project 5 miks tych samych próbek audio brzmi zdecydowanie lepiej niz w ACID. Potrzebny byłby panel kilku ekspertów, którzy w oparciu o tzw. ślepy test potwierdzą tę tezę. Być może kiedyś do tego dojrzeję.
Maciej Dobrski
Wlasciciel studia nagraniowego Youtopia w Edmonton, Kanada, tamze mieszkajacy na stale od 1985. Od 1997 staly wspolpracownik magazynu EiS, specjalizujacy sie w testach i recenzjach hardware i software dla produkcji studyjnej.
Re: Multitest kart dźwiękowych - część II
...Nie przeprowadzałem wnikliwych i szczegółowych badań porównawczych, ale skłonny jestem twierdzić, że np. w Cakewalk Project 5 miks tych samych próbek audio brzmi zdecydowanie lepiej niz w ACID. Potrzebny byłby panel kilku ekspertów, którzy w oparciu o tzw. ślepy test potwierdzą tę tezę. Być może kiedyś do tego dojrzeję...
Panie Macieju, wygląda na to, że my dojrzeliśmy wcześniej
Taki test odbył się (w tej samej siedzibie) w ramach projektu "Obalamy mity", gdy doszliśmy do wniosku, że czas przekonać się, który z programów "gra lepiej" i przetestowaliśmy Logic'a, Cubase/Nuendo, Samplitude i Pro Tools'a.
Wiele by o tym mówić. Najlepiej będzie jednak, jak przytoczę opinię jednego z obecnych z nami ekspertów:
"...myślę, że dyskusje nie tyle nad jakością brzmienia, co różnicami w brzmieniu oprogramowania służącego do nagrań wielośladowych będą pojawiały się tak długo, jak długo muzycy i realizatorzy będą korzystać z takiego software. Co więcej, oprogramowania typu audioworkstation powstaje coraz więcej, nie spodziewam się w związku z tym zaprzestania tego typu dysput.
Celem naszego spotkania miało być udowodnienie lub obalenie światowego mitu o różnicach w brzmieniu miksu tworzonego na różnych platformach softwareowych. Zakładając, iż dysponujemy takim samym przetwornikiem D-A i mamy dokładnie taki sam materiał w identycznych i nieskompresowanych (bezstratnych jakościowo) plikach medialnych, proces miksowania w każdym z konkurencyjnych programów mógłby wprowadzić zmiany w brzmieniu miksu tylko w wyniku błędnych algorytmów pracy miksera, złego engine odtwarzania śladów, czy nieprawidłowej konwersji importowanych plików medialnych do natywnych sesji każdego z programów.
Ponieważ arytmetyka wewnętrzna wykorzystywana dla wyliczeń miksera każdego współczesnego software jest nierzadko znacznie wyższa niż maksymalna rozdzielczość sygnałów audio (24 bity, w przypadku naszego testu ślady były "tylko" 16-bitowe), odpada też błąd wynikający z różnic przetwarzania stało-lub zmiennoprzecinkowego. Ewentualne różnice i tak będą poza rozdzielczością wynikowego sygnału wyjściowego audio.
Żadna z osób biorących udział w teście nie potrafiła wyłapać jakichkolwiek różnic brzmienia miksu pochodzącego z różnych platform programowych, co było do przewidzenia w rozważaniach teoretycznych. Ostatni test - wypuszczanie par miksów na zasadzie "każdy z każdym", gdzie drugi ma obróconą fazę tylko potwierdził nasze przypuszczenia - sygnał znosił się idealnie do cyfrowego zera - co definitywnie potwierdziło ślepe testy słuchowe.
Jeśli ktoś dalej twierdzi, iż słyszy różnice w brzmieniu, jedyne co przychodzi mi na myśl, to inaczej ustawione parametry Stereo Pan Law, efekt pracy ditheringu, czy po prostu siła sugestii ..."
Joachim Krukowski
Po wakacyjnej zawierusze cały materiał będzie do wglądu na wortalu www.e-muzyk.pl.
[addsig]
Panie Macieju, wygląda na to, że my dojrzeliśmy wcześniej

Taki test odbył się (w tej samej siedzibie) w ramach projektu "Obalamy mity", gdy doszliśmy do wniosku, że czas przekonać się, który z programów "gra lepiej" i przetestowaliśmy Logic'a, Cubase/Nuendo, Samplitude i Pro Tools'a.
Wiele by o tym mówić. Najlepiej będzie jednak, jak przytoczę opinię jednego z obecnych z nami ekspertów:
"...myślę, że dyskusje nie tyle nad jakością brzmienia, co różnicami w brzmieniu oprogramowania służącego do nagrań wielośladowych będą pojawiały się tak długo, jak długo muzycy i realizatorzy będą korzystać z takiego software. Co więcej, oprogramowania typu audioworkstation powstaje coraz więcej, nie spodziewam się w związku z tym zaprzestania tego typu dysput.
Celem naszego spotkania miało być udowodnienie lub obalenie światowego mitu o różnicach w brzmieniu miksu tworzonego na różnych platformach softwareowych. Zakładając, iż dysponujemy takim samym przetwornikiem D-A i mamy dokładnie taki sam materiał w identycznych i nieskompresowanych (bezstratnych jakościowo) plikach medialnych, proces miksowania w każdym z konkurencyjnych programów mógłby wprowadzić zmiany w brzmieniu miksu tylko w wyniku błędnych algorytmów pracy miksera, złego engine odtwarzania śladów, czy nieprawidłowej konwersji importowanych plików medialnych do natywnych sesji każdego z programów.
Ponieważ arytmetyka wewnętrzna wykorzystywana dla wyliczeń miksera każdego współczesnego software jest nierzadko znacznie wyższa niż maksymalna rozdzielczość sygnałów audio (24 bity, w przypadku naszego testu ślady były "tylko" 16-bitowe), odpada też błąd wynikający z różnic przetwarzania stało-lub zmiennoprzecinkowego. Ewentualne różnice i tak będą poza rozdzielczością wynikowego sygnału wyjściowego audio.
Żadna z osób biorących udział w teście nie potrafiła wyłapać jakichkolwiek różnic brzmienia miksu pochodzącego z różnych platform programowych, co było do przewidzenia w rozważaniach teoretycznych. Ostatni test - wypuszczanie par miksów na zasadzie "każdy z każdym", gdzie drugi ma obróconą fazę tylko potwierdził nasze przypuszczenia - sygnał znosił się idealnie do cyfrowego zera - co definitywnie potwierdziło ślepe testy słuchowe.
Jeśli ktoś dalej twierdzi, iż słyszy różnice w brzmieniu, jedyne co przychodzi mi na myśl, to inaczej ustawione parametry Stereo Pan Law, efekt pracy ditheringu, czy po prostu siła sugestii ..."
Joachim Krukowski
Po wakacyjnej zawierusze cały materiał będzie do wglądu na wortalu www.e-muzyk.pl.
[addsig]
Wojciech Chabinka - sekretarz redakcji EiS
Re: Multitest kart dźwiękowych - część II
Cześć. Fajnie że ta druga część testu się ukazała, czekam na trzecią. Ubawiła mnie wzmianka o obrażeniu się dystrybytora za pierwszą część testu. Jednym słowem, mam bezkrytycznie wierzyć w zapewniena producenta/dystrybutora, że dany produkt jest najlepszy a jak mam jakąś obiekcje to jestem kretynem. Co poniektórym zdaje się, że gdy na pudełku umieszczą słowo "du.a" to klienci będą to lizać
. poz. ryba

Re: Multitest kart dźwiękowych - część II
Takie dyskusje będą toczyły się do końca świata i nic nie wniosą. Szkoda czasu. Najważniejsza jest MUZYKA.