Emulator Hammonda na PC

Jeśli masz problem z konkretnym programem, to tu jest miejsce, aby go roztrząsać.
Awatar użytkownika
ZomZom
Posty: 234
Rejestracja: sobota 23 paź 2004, 00:00

Re: Emulator Hammonda na PC

Post autor: ZomZom » środa 12 sty 2005, 13:55

Sciagnalem te brzmienia.. Fajne sa tylko ze niestety ZLE ZAPETLONE!



**********************



To raczej kwestia poprawnego odczytu formatu AKP, softwarowym samplerom różnie to wychodzi, np. na DS864 gra bez zarzutu bez żadnych przeróbek. Zciągnąłem stamtąd kilkaset mega sampli i wszystko grało bez ingerencji...
Eeeee-ooooo-eeeee-ooooo!

pawello
Posty: 968
Rejestracja: piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja: Polska

Re: Emulator Hammonda na PC

Post autor: pawello » środa 12 sty 2005, 13:59

To raczej kwestia poprawnego odczytu formatu AKP, **********************

Otwieralem je EXConverterem MR Grabowskiego.. Poprostu petle byly ustawione w miejscach gdzie ewidentnie bylo slychac zapetlenie.. Poprzestawialem je po swojemu i chyba jest lepiej..


[addsig]
pozdrawiam.

Awatar użytkownika
ZomZom
Posty: 234
Rejestracja: sobota 23 paź 2004, 00:00

Re: Emulator Hammonda na PC

Post autor: ZomZom » środa 12 sty 2005, 14:11

Otwieralem je EXConverterem MR Grabowskiego.



**********************



To może coś z tym konwerterem nie teges w kwestii akp...

Swoją drogą nie wiem czy chciało wam sie wczytywać w ten tekst, ale te sample zrobiono nie z oryginalnego sprzętu, tylko z emulatora NI.

Eeeee-ooooo-eeeee-ooooo!

Awatar użytkownika
Whiteman
Posty: 214
Rejestracja: sobota 08 sty 2005, 00:00

Re: Emulator Hammonda na PC

Post autor: Whiteman » środa 12 sty 2005, 14:40

te sample zrobiono nie z oryginalnego sprzętu, tylko z emulatora NI

**********************



To ja już sobie pójdę
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!

pawello
Posty: 968
Rejestracja: piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja: Polska

Re: Emulator Hammonda na PC

Post autor: pawello » środa 12 sty 2005, 17:25

To może coś z tym konwerterem nie teges w kwestii akp...

Swoją drogą nie wiem czy chciało wam sie wczytywać w ten tekst, ale te sample zrobiono nie z oryginalnego sprzętu, tylko z emulatora NI.

...

**********************

Czy jest czy nie jest cos nie tak z EXConverterem - ciekawe jest to ze testowalem dwa sounfonty wygenerowane przeze mnie z plikow AKP.. Oba testowane byly w SFZ ver. 1.93.. OBA brzmia jakby byly ZLE zapetlone! Sprobuje sie dowiedziec o co chodzi.. Tymczasem MR Witeman wyslij mi na mejla jednego sounfonta panskiej produkcji do oceny bo cos mi tu smierdzi......... Mejl: pawellooo@o2.pl
[addsig]
pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Whiteman
Posty: 214
Rejestracja: sobota 08 sty 2005, 00:00

Re: Emulator Hammonda na PC

Post autor: Whiteman » środa 12 sty 2005, 18:12

Komplet gotowych fontów będzie za kilka dni do sciągnięcia. Dam znać!

Nara!
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!

WG
Posty: 1235
Rejestracja: poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Emulator Hammonda na PC

Post autor: WG » środa 12 sty 2005, 19:07

Czy jest czy nie jest cos nie tak z EXConverterem ...

**********************

Faktycznie konwerter tutaj się nie spisał. Mało tego, że źle zapętlone ale próbki powinny być stereofoniczne a nie mono.



Ale spieszę z wiadomością iż jest już poprawione i można pobrać poprawnie działającą wersję ze strony. Widnieje co prawda jeszcze numer 2.22 ale jest zastąpiona nowym plikiem z poprawkami błędów nadesłanych w ostatnim czasie przez użytkowników. Wersja 2.23 będzie umieszczona chyba jeszcze dzisiaj jak tylko przygotowane zostaną wersje językowe .



Tyle formatów, że ciężko już mi nad zapanować



Do poprawki czeka jeszcze format Wusikstation. Uff. Muszę poprawiać błędy, które do mnie nie należą Tego najbardziej nie lubię. Chodzi o długie nazwy plików który to Wusikstation nie obsługuje. Ech.



PS. Próbki hammonda są niezłe aż trudno uwierzyć iż pochodzą z Native Instruments B4.




pawello
Posty: 968
Rejestracja: piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja: Polska

Re: Emulator Hammonda na PC

Post autor: pawello » środa 12 sty 2005, 21:21

Faktycznie konwerter tutaj się nie spisał. Mało tego, że źle zapętlone ale próbki powinny być stereofoniczne a nie mono.

**********************

Niezupelnie Mr Wlodek.. Hammond to urzadzenie MONOFONICZNE Czy konwerter sie nie spisal? Na razie nie jest to jasne.. Osobiscie zapetlalem te probki Twoim programem i w nim samym zapetlenia byly OK.. Natomiast trudno stwierdzic czy niewlasciwa interpretacja zapetlen nie jest wina ODTWARZACZA - SFZ! W kazdym razie na zyczenie podziele sie materialami na temat tego zapetlania - moze ja cos zle robie..



Ale spieszę z wiadomością iż jest już poprawione i można pobrać poprawnie działającą wersję ze strony.

**********************

Super - moze ta wersja zrobi to lepiej??????



PS. Próbki hammonda są niezłe aż trudno uwierzyć iż pochodzą z Native Instruments B4.

**********************

Niezle prawda? Rzeklbym - rasowe.. tylko ze niestety granie na hammondzie nie polega na ustawieniu barwy i graniu na niej - to jeden wielki taniec manipulatorow - leslie..volume..vibrato..itd



Poza wszystkim ja osobiscie mam pytania co do Konwertera:

1. Czy moznaby zaimplementowac w module zapetlania probek funkcje "start offset" ? Sadze ze chyba kazdy format samplera ma te funkcje - jest ona raczej niezbedna!

2. Czy "xfade" dostepny w module zapetlania jest czytelny dla SFZ? Dla jakich samplerow moze byc nieczytelny ten parametr?

3. Kolega Whiteman zeznal ze Vienna Soundfont Editor ma funkcje automatycznego zapetlania probek- moze wartobywrzucic podobny algorytm do EXSC?
[addsig]
pozdrawiam.

WG
Posty: 1235
Rejestracja: poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Emulator Hammonda na PC

Post autor: WG » środa 12 sty 2005, 21:54

Poza wszystkim ja osobiscie mam pytania co do Konwertera:

1. Czy moznaby zaimplementowac w module zapetlania probek funkcje "start offset" ? Sadze ze chyba kazdy format samplera ma te funkcje - jest ona raczej niezbedna!

**************

Możnaby ale to będzie wymagało znacznej przebudowy programu

Projektując ten program nie planowałem obsługi tego parametru. Założyłem, iż wykorzystanie jest znikome i mało potrzebne.



A możesz podać rzeczowe i konkretne przykłady kiedy ta opcja jest potrzebna ? Uprzedzam iż będę się bronił swoimi argumentami przed implementacją tej funkcji.



2. Czy "xfade" dostepny w module zapetlania jest czytelny dla SFZ? Dla jakich samplerow moze byc nieczytelny ten parametr?

**************

Sfz nie obsługuje tego parametru. Podczas zapisu sampla w EXSC parametr ten jest na stałe zapisywany w próbce (w materiale). Jest to operacja nieodwracalna.



Faktycznie jest to prosty zabieg ale bardzo pomaga przy dostrajaniu zapętlenia. Standardowe ustawianie loopa co do 1 sampla zwykle nie wystarcza. Inne programy jak AWave Studio dzielą jeszcze początek i koniec loopa na ułamkowe części (frakcje) ale przed zapisem i tak muszą to uwzględnić w próbce zmieniając ją na stałe.



3. Kolega Whiteman zeznal ze Vienna Soundfont Editor ma funkcje automatycznego zapetlania probek- moze wartobywrzucic podobny algorytm do EXSC?

***************

A skąd taka informacja. Vienna nie ma takiej możliwości. Z pewnością kolega Whiteman pomylił ją z innym programem

Najwyższa wersja to 2.3 i innej już niestety nie było.




pawello
Posty: 968
Rejestracja: piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja: Polska

Re: Emulator Hammonda na PC

Post autor: pawello » środa 12 sty 2005, 22:39

Projektując ten program nie planowałem obsługi tego parametru. Założyłem, iż wykorzystanie jest znikome i mało potrzebne.

**************

Slucham????????



A możesz podać rzeczowe i konkretne przykłady kiedy ta opcja jest potrzebna ? Uprzedzam iż będę się bronił swoimi argumentami przed implementacją tej funkcji.

**************

Bronil sie? Dziwne podejscie hihihih.. To tak jakbym ja atakowal.. Podam przyklad: Mam barwe skladajaca sie z 100 probek.. Wszystkie one wymagaja uciecia poczatku i to w roznym stopniu kazda z nich.. Np chce w sztuczny sposob zniwelowac atak sekcji smyczkow.. Bez funkcji "start offset" musialbym wyexportowac probki i zrobic barwe od nowa!!!!!!! To chyba nieporozumienie prawda?! Nie przecze - jest drugie wyjscie - konwersja do formatu jakiegos samplera i dokonania edycji w nim - po czym ponowna konwersja na format docelowy ( np. DS404 i potem soundfont).. Tylko PO CO? Skoro funkcja jest z jakiegos powodu trudna do zaimplementowania to mozna sie obyc bez niej - aczkolwiek dziwne ze nie przewidziales jej w ogole! Uzywam samplerow roznego typu od nastu lat i w kazdym ta funkcja BYLA A twoj program jest w pewnym sensie uproszczonym ale edytorem jak w samplerze!





Jest to operacja nieodwracalna.

**************

Ale jaja! takich cudow to nie wiedzialem! Oszukanstwo pierwsza klasa! Ale jesli skuteczne...........





.. ze Vienna Soundfont Editor ma funkcje automatycznego zapetlania probek..

***************

A skąd taka informacja. Vienna nie ma takiej możliwości. Z pewnością kolega Whiteman pomylił ją z innym programem

***************

Z jakiem programem mianowicie ?
[addsig]
pozdrawiam.

ODPOWIEDZ