Behringer MDX 2600... aż się zdziwiłam

Wszelkie inne pytania związane z tematyką poruszaną w naszym magazynie
Awatar użytkownika
Orbit
Posty: 423
Rejestracja: środa 15 paź 2003, 00:00

Re: Behringer MDX 2600... aż się zdziwiłam

Post autor: Orbit » czwartek 28 kwie 2005, 12:01

......tzn.Mozna jak najbardziej nagrywac, tylko po co sobie dodawac pracy ? ...

**********************



Ustawienie "tak zeby nie przesterowac" zajmuje dokladnie 10 sekund:

ja: zaspiewaj teraz tak glosno jak mozesz, krzyknij czy cos

vocal: AAAAAAAAAAAEEEEEEEEEEEEEEEAAAAAAAAAAAAA

(ja krece gainem tak zeby w tym ryku poziom doszedl do -12dB)

ja: ok, teraz mozemy nagrywac.



proste? Nigdy mi sie nie zdarzylo zebym mial potem na vocalu przester

...

*******************

Heheh ...... ok ..... pokrzycz sobie :) widac nie kazdy wie do czego kompresor słuzy ...

Awatar użytkownika
Master
Posty: 1390
Rejestracja: poniedziałek 27 paź 2003, 00:00

Re: Behringer MDX 2600... aż się zdziwiłam

Post autor: Master » czwartek 28 kwie 2005, 12:18

Ustawienie "tak zeby nie przesterowac" zajmuje dokladnie 10 sekund:

ja: zaspiewaj teraz tak glosno jak mozesz, krzyknij czy cos

vocal: AAAAAAAAAAAEEEEEEEEEEEEEEEAAAAAAAAAAAAA

(ja krece gainem tak zeby w tym ryku poziom doszedl do -12dB)

ja: ok, teraz mozemy nagrywac.



proste? Nigdy mi sie nie zdarzylo zebym mial potem na vocalu przester

...

**********************

Zastanwaim sie skad taką Amatorską zasade zes wytrzasnoł , czy ty wiesz dlaczego uzywa sie kompresora na wejsciu ? widac nie ! ""NO COZ CO ROBIC "" -12 dB , pokrec sobie jeszcze troche tym gainem a moze cos wykrecisz. ( AAAAEEEEEEEEEEAAAAAAA) buaaaahahahaha


Awatar użytkownika
szkudlik
Posty: 1732
Rejestracja: czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Behringer MDX 2600... aż się zdziwiłam

Post autor: szkudlik » czwartek 28 kwie 2005, 12:28

...Ustawienie "tak zeby nie przesterowac" zajmuje dokladnie 10 sekund:

ja: zaspiewaj teraz tak glosno jak mozesz, krzyknij czy cos

vocal: AAAAAAAAAAAEEEEEEEEEEEEEEEAAAAAAAAAAAAA

(ja krece gainem tak zeby w tym ryku poziom doszedl do -12dB)

ja: ok, teraz mozemy nagrywac.



proste? Nigdy mi sie nie zdarzylo zebym mial potem na vocalu przester

...

**********************

Zastanwaim sie skad taką Amatorską zasade zes wytrzasnoł , czy ty wiesz dlaczego uzywa sie kompresora na wejsciu ? widac nie ! ""NO COZ CO ROBIC "" -12 dB , pokrec sobie jeszcze troche tym gainem a moze cos wykrecisz. ( AAAAEEEEEEEEEEAAAAAAA) buaaaahahahaha

...

**********************



A smiej sie, prosze bardzo. Przeczytaj sobie watek "poprawa vocalu" bo nie chce mi sie strzepic jezyka jeszcze raz.

Powtorze tylko - stosowanie kompresora przed nagraniem to idiotyzm, ktory sie zemsci bardzo szybko. A -12dB to bardzo rozsadny poziom.



Ale moze zeczywiscie nie ma co mowic - moje nagrania beda lepsze niz konkurecji


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Behringer MDX 2600... aż się zdziwiłam

Post autor: Zbynia » czwartek 28 kwie 2005, 12:30

a pozniej krecisz w programie bo za cicho?



tez tak robilem ale kupilem kompresor.....

Awatar użytkownika
Master
Posty: 1390
Rejestracja: poniedziałek 27 paź 2003, 00:00

Re: Behringer MDX 2600... aż się zdziwiłam

Post autor: Master » czwartek 28 kwie 2005, 12:38

A smiej sie, prosze bardzo. Przeczytaj sobie watek "poprawa vocalu" bo nie chce mi sie strzepic jezyka jeszcze raz.

Powtorze tylko - stosowanie kompresora przed nagraniem to idiotyzm, ktory sie zemsci bardzo szybko. A -12dB to bardzo rozsadny poziom.



Ale moze zeczywiscie nie ma co mowic - moje nagrania beda lepsze niz konkurecji



+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++



Nie zgadzam sie z toba Bo to Amatorska Teoria ! ..... wiesz jak kupisz sobie zewnetrzny kompresor i nauczysz sie z nigo korzystac to sam zobaczysz jaka jest roznica . A tak , to twoja wypowiedz to jak by pisac patykiem po wodzie.



Z pewnoscia twoje nagrania beda Lepsze niz konkurecji...... w ogole jestes bez-konkurecyjny juz teraz

Awatar użytkownika
szkudlik
Posty: 1732
Rejestracja: czwartek 26 lut 2004, 00:00

Re: Behringer MDX 2600... aż się zdziwiłam

Post autor: szkudlik » czwartek 28 kwie 2005, 12:55

...A smiej sie, prosze bardzo. Przeczytaj sobie watek "poprawa vocalu" bo nie chce mi sie strzepic jezyka jeszcze raz.

Powtorze tylko - stosowanie kompresora przed nagraniem to idiotyzm, ktory sie zemsci bardzo szybko. A -12dB to bardzo rozsadny poziom.



Ale moze zeczywiscie nie ma co mowic - moje nagrania beda lepsze niz konkurecji



+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++



Nie zgadzam sie z toba Bo to Amatorska Teoria ! ..... wiesz jak kupisz sobie zewnetrzny kompresor i nauczysz sie z nigo korzystac to sam zobaczysz jaka jest roznica . A tak , to twoja wypowiedz to jak by pisac patykiem po wodzie.

**********************



Jasne. Przeczytaj sobie tamten watek i podaj JEDEN rozsadny powod dla ktorego uzycie kompresora przed nagraniem jest lepsze niz nagranie z zapasem dynamiki i wpiecie go w petle podczas mixu - i nie jest tu istotne czy to kompresor VST czy zewnetrzny analogowy.


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Studencik
Posty: 55
Rejestracja: poniedziałek 15 kwie 2002, 00:00

Re: Behringer MDX 2600... aż się zdziwiłam

Post autor: Studencik » czwartek 28 kwie 2005, 13:10

...A smiej sie, prosze bardzo. Przeczytaj sobie watek "poprawa vocalu" bo nie chce mi sie strzepic jezyka jeszcze raz.

Powtorze tylko - stosowanie kompresora przed nagraniem to idiotyzm, ktory sie zemsci bardzo szybko. A -12dB to bardzo rozsadny poziom.

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++



Nie zgadzam sie z toba Bo to Amatorska Teoria ! ..... wiesz jak kupisz sobie zewnetrzny kompresor i nauczysz sie z nigo korzystac to sam zobaczysz jaka jest roznica . A tak , to twoja wypowiedz to jak by pisac patykiem po wodzie.

**********************



Zastanawiam się czy mówimy o przesterowaniu preampu, czy przetworników na karcie audio? Przecież jeśli przesterujesz preamp to kompresor który jest za przedwzmacniaczem nic już nie pomoże. A skoro trzeba dobrze ustawić GAIN w preampie to jakim problemem jest ustawienie wzmocnienia na karcie audio w taki sposób żeby przesterowywała się dokładnie na tym samym poziomie sygnału co preamp i zapamiętanie tych ustawień? Poza tym co się tak rzucasz na Szkudlika? Zarejestrowanie wokalu bez kompresji jest dobrym rozwiązaniem, bo potem możesz w miksie zrobić z nim(z wokalem nie ze Szkudlikiem) co zechcesz, a "odkompresować" nie możesz. No ale skoro to Zawodowa Teoria, to "nie mam wyboru, muszę chylić czoła"

Awatar użytkownika
ula
Posty: 251
Rejestracja: czwartek 11 wrz 2003, 00:00

Re: Behringer MDX 2600... aż się zdziwiłam

Post autor: ula » czwartek 28 kwie 2005, 13:37

Panowie po co te nerwy ....I jeden ma racje i drugi , można nagrywać wokal bez i z kompresorem , kompresor daje to ze przy nagrywaniu wszystkie słabe mało słyszalne sylaby , głoski , dźwięki na pewno się nagrają z odpowiednia głośnością ,a te mocne bardziej dynamiczne nie będą przesterowywc sygnału . nie korzystając z kompresora nie zawsze ma się ta pewność , lecz kompresując sygnał niewłaściwie można zepsuć zamulić wokal tak ze już się z nim nic nie da zrobić, Ja przeważnie używam kompresora w czasie nagrań ,oczywiście kompresuje sygnał delikatnie , tak aby praca była jak najmniej słyszalna , Zaleta kompresora i limitera miedzy innymi jest taka to że sygnał można nagrać głośniej , sygnał jest bardziej nasycony :) oczywiscie kompresor programowy robi to samo , moze nie kazdy jest skuteczny lecz zasada jest ta sama . pozdrawiam
Pozdrawiam Ula :)

Awatar użytkownika
peak
Posty: 417
Rejestracja: piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: Behringer MDX 2600... aż się zdziwiłam

Post autor: peak » czwartek 28 kwie 2005, 13:51

On nawet nie kosztuje 400zł... w Stanach można go dostać za 100$...

[URL=http://dziecineo.prv.pl/Nie dzieciom neo!][/URL]

makaronix
Posty: 256
Rejestracja: czwartek 03 cze 2004, 00:00

Re: Behringer MDX 2600... aż się zdziwiłam

Post autor: makaronix » czwartek 28 kwie 2005, 13:54

Nie zgadzam sie z toba Bo to Amatorska Teoria ! ..... wiesz jak kupisz sobie zewnetrzny kompresor i nauczysz sie z nigo korzystac to sam zobaczysz jaka jest roznica . A tak , to twoja wypowiedz to jak by pisac patykiem po wodzie.



Z pewnoscia twoje nagrania beda Lepsze niz konkurecji...... w ogole jestes bez-konkurecyjny juz teraz ...

**********************

Z której strony ta teoria jest amatorska, amatorskie to jest twoje podejście, liznąłeś troche wiedzy i myslisz ze wszytko wiesz, mało tego myslisz, ze wszytkie twoje sposoby sa najlapsze, uzywaj sobie limitera kompresora i jeszce pogłosu przy nagraniu i nagrywaj to, nikt Ci nie broni, i szacunku troche bo szkudlik jest jednym z niewielu ludzi na tym forum który psize konkrety, zamiast snuć wyssane z palaca teorie, i weź sobie login zmień np. na blaste,r bo master to nie pasuje do tego co piszesz
Mam 18 lat, jestem klawiszowcem, interesuje się szeroko pojętym dźwiękiem i wszystkim co z nim związane.

ODPOWIEDZ