W pewnym gronie nazywaliśmy go człowiekiem-maszyną. Jego gra... nie wymaga komentarza. Tego bym się nie spodziewał. Niedawno Moog, teraz Doc.
Docent nie żyje
Re: Docent nie żyje
W pewnym gronie nazywaliśmy go człowiekiem-maszyną. Jego gra... nie wymaga komentarza. Tego bym się nie spodziewał. Niedawno Moog, teraz Doc.
Re: Docent nie żyje
Docent nie był żadnym k*** cpunem. ze grał w kapeli metalowej to był cpał? ludzie czy wy myslicie w ogóle? Zmarł przyjaciel wielu ludzi, wspaniały perkusista-człowiek, a wy nazywacie go ćpunem w skorzanych rajtuzach? Zastanowice sie troche...
RIP
spoczywaj w pokoju...
RIP
spoczywaj w pokoju...
Re: Docent nie żyje
...:-(
W pewnym gronie nazywaliśmy go człowiekiem-maszyną. Jego gra... nie wymaga komentarza. Tego bym się nie spodziewał. Niedawno Moog, teraz Doc.
...
**********************
raczej na odwrot - najpierw Docent, potem Moog..
czarny tydzien
mimo, ze nie uwazam Vadera za zespol wybitny, to jednak Docent to niewatpliwy wirtuoz mojego ukochanego instrumentu i smutno ze ktos taki odchodzi, dodatkowo w takich okolicznosciach..
czesc Jego pamieci... (a raczej Ich, skoro juz o Moogu mowa rowniez)
W pewnym gronie nazywaliśmy go człowiekiem-maszyną. Jego gra... nie wymaga komentarza. Tego bym się nie spodziewał. Niedawno Moog, teraz Doc.
**********************
raczej na odwrot - najpierw Docent, potem Moog..
czarny tydzien
mimo, ze nie uwazam Vadera za zespol wybitny, to jednak Docent to niewatpliwy wirtuoz mojego ukochanego instrumentu i smutno ze ktos taki odchodzi, dodatkowo w takich okolicznosciach..
czesc Jego pamieci... (a raczej Ich, skoro juz o Moogu mowa rowniez)
fan dobrego brzmienia ;)